Nie no panowie, mówimy o dwóch różnych rzeczach:
- mentalność ludzi zachodu vs mentalność ludzi wschodu
- działanie jednego konkretnego serwisu internetowego.
Ta pierwsza rzecz, niestety, ja się w pełni zgadzam, że ogólnie wygląda tak, że na wschodzie, do którego my się zaliczamy, każdy ma takie podejście, że jak chociaż trochę nie oszuka to frajer. Ogólnie oczywiście i mocno generalizując, bo ja osobiście złych doświadczeń z giełdą HT ... no mam niewiele, zasadniczo to pamiętam jedno - nie wyjaśnione do dziś i już nie będzie wyjaśnione - mniejsza o to, ale ogólnie w naszym świecie tak jest, a im bardziej na zachód, w szczególności - za Odrą i Nysą - jest inaczej.
Czemu?
Znaczy nie, że "pomidor", mam na ten temat swoje, myślę dość logiczne przemyślenia i sięgają one setek lat historii geopolitycznej tego miejsca. Nie ma za bardzo sensu dzielić tu zapalniczki na czworo.
Jak to powiedział a raczej zaśpiewał Piotr Bukartyk "Tak jest i już".
Ta druga rzecz, to działanie serwisu internetowego, które dla mnie jest nieakceptowalne.
Odkąd powstał pierwszy adblock jako idea, postanowiłem sobie, że skoro już nie muszę, to oto przestałem akceptować, nie akceptuję i nie będę akceptował treści reklamowych na stronach które oglądam.
Tej zasady trzymam się od ponad 20 lat.
Czasami, na chwilę dla testu robię jakiś wyjątek i ten wyjątek tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że ta zasada jest dobra.
Ja wiem - jestem świrem.
No trudno.
Mój komputer, moje przeglądarki, mój sposób korzystania z dostępu do Internetu, moja opinia na temat tego czy innego serwisu Internetowego.
End of story.
Jak będę chciał coś kupić od brata-niemca to pewnie znajdę na to sposób poza tym serwisem.