Heli-Team.pl

A tego widzieli ?
Chyba nie ma na forum swojego wątku.

http://www.xlpower-rc.com/prolist.asp?id=221

Ja pierdziele, co to za ludzie Ci co zrobili to całe XL Power...
jak to dobrze, ze oni sie pojawili...
Oni najwidoczniej po prostu kochają helikoptery!!!

W ramach xl poruszenia na forum mam i ja - Piotrek szykuj czesci do tego w sklepie bo moge sie pochwalic niezlym ratio kretow



Obmacany czeka na lepsze czasy do skrecenia - a wlasciwie gorsze czasy bo teraz na urlop wyjezdzam.
Sprawia wrazenie ze sam z siebie sie nie rozpadnie wszystko grube oversized.

Początkowo nie planowałem mieć w ofercie Spectera, ale zmieniłem zdanie.
Jedna sztuka jest w tej chwili w agencji celnej i niebawem będzie czekała na nowego właściciela: https://rc-heli.pl/helikoptery/helikopt ... -bez-lopat
W przyszłej dostawie planuję też zamówić podstawowe części.

najbardziej podoba mi się "it's priced with adventurous pilots in mind"

Jak to się przekłada na PLNy?

Zapewne liniowo do adventurous pilota

Rzadu wielkosci cen nizszych nie widze, np kabinka troche tansza niz goblinowa, sie obaczy jak sie wylata.

Z tymi cenami - np kit takiego Goblina jest w podobnej cenie - ale jest z plastiku co mnie zniecheca bardzo. Specter to bardzo porzadny szlifowany karbon.
Czesci jest tez mniej w tej konstrukcji - to moze miec znaczenie gdy sie bedzie go regularnie tluklo.

Lukasz pisze:p kit takiego Goblina jest w podobnej cenie - ale jest z plastiku co mnie zniecheca bardzo.

Które elementy masz na myśli? W G700 z plastiku są chyba tylko snapy, dampery i zębatka

Pisze oczywiscie o Thunder Sport i "plastikowym' G10 tam uzywym.

To nie jest takie oczywiste, bo G10 to nie plastik, tylko kompozyt epoksydowo-szklany

Różnica wyłącznie estetyczna.

No nie karbon - a ja lubie karbon - chociaz sie dlugo gotuje

mwx pisze:To nie jest takie oczywiste, bo G10 to nie plastik, tylko kompozyt epoksydowo-szklany

Różnica wyłącznie estetyczna.

No bez przesady, sztywność karbonu jest bez porównania wyższa od G10.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Człowieka można by zaciukać samym tylko wałem głównym z tego heli. Kwestia doboru prędkości i konta natarcia...

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

gcze pisze:

mwx pisze:To nie jest takie oczywiste, bo G10 to nie plastik, tylko kompozyt epoksydowo-szklany

Różnica wyłącznie estetyczna.

No bez przesady, sztywność karbonu jest bez porównania wyższa od G10.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Jest bardzo podobnie. Z resztą sztywność bocznych płyt w tej konstrukcji (G700) nie ma najmniejszego znaczenia, jedyne co robią to dbanie o to żeby baterie i ESC też zabrały się na przejażdżkę z płytą główną i napędem. Nadal upieram się, że to tylko estetyka i fajnie że sięgnęli po tańszy materiał zamiast bezsensownie drogiego węgla.

No więc ja popieram Maćka. Wszelkie płyty w konstrukcjach naszych heli nie pracują na zginanie w płaszczyznach w których sztywność ma kluczowe znaczenie. Wystarczyłaby i kartka papieru (gdyby tylko zapewnić w jakiś sposób, że się nie wyboczy:D ).
No dobra, trochę przesadzam z kartką papieru (oczywiście) ale nie tak bardzo jak to się pozornie wydaje, ergo myślę, że dostatecznie sztywny karton by w zupełności wystarczył (na jakiś czas).
Co innego przy kretach - ale to zupełnie inna bajka.
Śmiem twierdzić, żę nie istnieje coś takiego jak kretoodporna 700tka.
Kretoodporne to są mikrusy, a potem im modle większy tym jest gorzej i to jest nie do przeskoczenia.

...
do tego węgiel nie jest elektromagnetycznie obojętny ...

To waga też już nie ma żadnego znaczenia ? ;-) Przez brak sztywności większe obciążenia przenoszą się na śruby, gwinty, całość szybciej się rozlezie. Czasami nie ogarniam tego forum. Jaranie się spasowaniem, sztywnością, alu upgrady, cuda na kiju, a podstawowy element konstrukcyjny, który to wszystko trzyma w kupie może być z kartonu

Wysłane z mojego SM-T819 przy użyciu Tapatalka

No z kartonu to nie. Aikus przerysował temat, ale G10 sztywność ma chyba wystarczającą, tyle, że faktycznie trochę cięższe.

gcze pisze:To waga też już nie ma żadnego znaczenia ? ;-) Przez brak sztywności większe obciążenia przenoszą się na śruby, gwinty, całość szybciej się rozlezie. Czasami nie ogarniam tego forum. Jaranie się spasowaniem, sztywnością, alu upgrady, cuda na kiju, a podstawowy element konstrukcyjny, który to wszystko trzyma w kupie może być z kartonu

Wysłane z mojego SM-T819 przy użyciu Tapatalka

Kto się jara ten się jara. Cały pic polega na tym, że w części współczesnych konstrukcji (we wszystkich Gobasach) sztywność bocznych płyt ramy nie ma żadnego znaczenia. Kiedyś, jak serwa były daleko od tarczy to się może trochę liczyło czy ona się ugina, czy nie. Były konstrukcje totalne zrąbane pod tym względem, jak np. T-rex 450 V2, w którym dwudzielna delikatna rama wykręcała się na boki jak tylko założyłeś jakiś mocniejszy silnik.

Mówimy o konkretnym przypadku, czyli o Goblinowej serii SPORT z ramą z G10. We wszystkich tych konstrukcjach serwa są spięte z wałem, tarczą, silnikiem i ogonem przy pomocy aluminiowej płyty i aluminiowych mocowań, a rama nie uczestniczy praktycznie wcale w usztywnianiu połączeń między tymi komponentami. Piszę "praktycznie", bo ktoś mógłby się tylko uprzeć i stwierdzić że trochę wspomaga z boku spinając płytę silnika z płytą "główną" - no OK. Poza tym trzyma jedynie baterię i ESC pod spodem, ale to że bateria przesunie się o 0,2mm względem wału głównego przy jakimś ekstremalnym przeciążeniu ma dla lotu znaczenie porównywalne z zeszłorocznym wybuchem na słońcu. Wystarczy spojrzeć na filmy na których Tareq napierdziela SPORTem i nie-SPORTem. Zero różnicy. Jak przyjrzysz się zdjęciom maszyn to dojrzysz że zarówno Bert K. i Kyle S. mają w to równo wywalone czy składają aktualną 700 na estetycznym karbonie, czy na "biednym" G10.
Węglowa rama w Goblinie jest tak bardzo bez sensu, że w aktualnej 770 w ogóle nie przewidziano opcji karbą, a przecież to jest topowa maszyna do której pakuje się potężne napędy oparte na 14S.

mwx pisze:Mówimy o konkretnym przypadku, czyli o Goblinowej serii SPORT z ramą z G10. We wszystkich tych konstrukcjach serwa są spięte z wałem, tarczą, silnikiem i ogonem przy pomocy aluminiowej płyty

Aluminiowej ??? - plastikowej płyty - co dało akurat gówniane rozwiązanie

U mnie są węglowa rama i płyta z tworzywa co powoduje tail-strike z łopatami 520 czego nie było w G500 zwykłym.

mwx pisze:Węglowa rama w Goblinie jest tak bardzo bez sensu, że w aktualnej 770 w ogóle nie przewidziano opcji karbą, a przecież to jest topowa maszyna do której pakuje się potężne napędy oparte na 14S.

Jasne, zaraz wrócimy do alu