Heli-Team.pl

Zmień już łopaty na węgiel - przy Twoim lataniu już czas. Zobaczysz jaka jest różnica.

W sumie ostatnio zmieniłem:

wyszczerbiony plastik - na drewno

shacker pisze:

Luki35 pisze:W ogole gaz liniowo np. ok 75 - lata ktos z Was, na tak niskkch obrotach w idlu?

A nie możesz tych obrotów redukować przez zmianę zębatki na silniku na taką o mniejszej liczbie zębów? W normalu raczej możesz sobie latać i do 75. W idlu problem jest taki, że im niższa krzywa tym regiel się bardziej męczy, grzeje i w ogóle nie lubi. Najlepiej pracuje na 100%, najgorzej na 50%. Więc raczej poniżej 80% się nie schodzi. Zdarzały się już przypadki spalenia regulatora zbyt niską krzywą przy próbie ciśnięcia mocnego 3D.
.

To co napisałeś tyczy się tylko starszych modeli regulatorów - w nowszych tego problemu nie ma (np w Yepach) .
Nie jestem mocny w elektryce , Kenobi mi to tłumaczył wiec niech opisze jak to dokladnei wygląda

Też nie jestem asem, ale mi zmniejszenie krzywej gazu, kojarzy sie po prostu z ograniczeniem maksymalnej pracy silnika, jak w przypadku EPA dla gazy w aucie - mlody ciśnie gaz na full, a auto się ledwo toczy
Także z chęcią wysłucham opinii jakiegoś elektronika jeszcze.

Z tego co wiem, to tylko w YGE i YEP mają freewheel.
Reszta ESC nie lubi być katowanym na niskich obrotach.

Ale na czym to katowanie polega? Że sie grzeje regiel jakoś , czy co? Jeśli mniejsze obroty są, to przeca silnik mniej pradu pobiera, tak? Więc idąc tym tropem, dlaczego ma się grzać bardziej, niż gdy silnik miałby byc rozkręcony na full - bo ni kumam do końca tego...

W silniku bezszczotkowym pracującym na 100% na jeden cykl pracy przypada włączenie i wyłączenie 3 par tranzystorów. By obniżyć wypełnienie na mniej niż 100% regiel w jednym cyklu wielokrotnie włącza i wyłącza te pary. Każde takie przyłączenie generuje straty w postaci ciepła. Dla uzyskania 50% przełączeń jest najwięcej. To tak w skrócie.

może tak z innej B'eki ale w b400 to mi się bardziej grzał regulator od bec'a liniowego niż od krzywej. Na postoju wystarczyło podusić serwa i esc "płonął". Z zewnętrznym bec'em potrafił latać normalnie na 25A esc a silnik podobno jest 28A max - cokolwiek może oznaczać max

Znow cos sie spierniczylo w modelu...
W ogole to tak patrze i 1 lopate mialem nie tak zalozona... Jak to mozliwe, ze to nie przeszkadzalo w locie??



Baa, latalo mi sie oki. Nawet na stunta dalem ( 85 %) i latal. W pewnej chwili odcielo zasilanie. Helik spadal. Tuz nad ziemią wrocilo. Prawie go opanowalem, ale nie do konca i lekko w trawie zatrzymal sie. Ale niby wszystko ok. Zmienilem pakiet, sprawdzilem serwa,fbl i niby wszystko gra. Ale gdy chce wystartowac, juz na niewielkich obrotach, helik mi zaczyna ni to sie przrchylac, ni to odrywac od gleby..
Gdy tak sie przypatrzylem,nie znajduje przyczyny... Oczywiscie odbior lekko zjechany( do wymiany) ale poza tym, wydaje sie ze nie jest zle. Nie mam pojecia ocb.
Nagralem filmik, moze on da wiecej odpowiedzi, co jest nie tak. Potem wrzuce. Shit!

A nie przeskoczył orczyk na wieloklinie? Serwa całe?

A co to wieloklin?

Wypustka na serwie na którą zakładasz orczyk:)

Serwa całe. W sumie wszystko jest ok... (no może poza odbiorem, oczywiście szpindel, wał - sprawdze potem). Zastanawia mnie :

1)Czemu latało mi się w sumie ok, mimo, że 1 łopatę zamontowałem odwrotnie?
2) Co sie dzieje z modelem że nie jestem w stanie nim latać teraz?
3) Dlaczego odcięlo zasilanie? W domu sprawdziłem ten pakiet i miał 11,5 V . Może łączność straciłem..? Bo przecież tą 1 antenke w odbiorniku mam oderwaną...? Nie wiem...
Może odbiornik/system beatx szlag trafił...?

Nawet jak łopata jest tyl-na-przod to i tak będzie latał. Ma gorsza charakterystykę ale latać będzie

Nie wiem jak mały model, ale agile 7.2 się z tego powodu poskładała zaraz po starcie

~wysłano z ciapciaka~

Ale on nawet dosyć dobrze latał Ja nawet nic nie zauważyłem. Dopiero po krecie, zacząłem mu sie przyglądać i zauważyłem błąd. Nawet w trybie stunt sobie radził. Ale po tym jak odcięło zasilania i potem zaskoczyło i spadł, to jeszcze go odpaliłem na nowym pakiecie (tego nie będzie na filmiku, który właśnie zgrywam na YT) i oderwał się od gleby. Na 2 m nad ziemią, coś jakby stracił trochę mocy i dość szybko zaczął opadać. Dodałemgazy i zwolniłem opadanie. Choć i tak dośc mocno przysiadł. Nie zauważyłem widocznych uszkodzeń. Kolejne próby, powodują, że mimo, że daję mało gazu, model jakby sie chcial oderwać, szybciej niż zawsze (normalnie, to muszę go roazkręcać do ponad 50 % położenia gazu. Dodatkowo, dość szybko mi sie przechyla , to w 1 , to w drugą stronę. Zachowania na sucho - wszystko działa. Pod koniec znów mnie kusilo i lekko dodałem gazu - przechylil sie i zahaczył łopatą (uwiecznione na video), mimo ,że uszkodzeń nadal brak - nie próbowałem ponownie go odpalać.

E. Zdjalem glowice z walu. Okazalo sie,ze pekla w 2 miejscach srubka mocujaca glowice do walu:


Kiedy pekla? Czy po pierwszym, czy ostatnim krecie( ostatni, to lekko lopata zahaczylem o glebe, tak jak pisalem)- nie wiem...
Edit - po pierwzym pekła. Teraz jak ogladam filmik, widać ,jak potem w łapach go rozkręcałem i na polu, to ja mu w gaz, a wał sie kręci szybciej niż wirnik
Edit.

Ale po tym jak odcięło zasilania i potem zaskoczyło i spadł, to jeszcze go odpaliłem na nowym pakiecie (tego nie będzie na filmiku, który właśnie zgrywam na YT) i oderwał się od gleby. Na 2 m nad ziemią, coś jakby stracił trochę mocy i dość szybko zaczął opadać. Dodałemgazy i zwolniłem opadanie. Choć i tak dośc mocno przysiadł.

To był chyba ten moment jednak!
Ps. Ale czy właśnie brak mocowana glowicy na wale, moglo powodowac trudnosci z oderwaniem?? Pewnie tak,co?

Edit- na pewno tak
Po zdjeciu glowicy, rozkrecilem silnik i wal wydaje sie prosty.

Dodatkowo pytam:
Czy latwo wymienic antenke / antenki w moim odbiorniku na nowe? Czy nie spieprze nic? ( patrz temat lutowanie)

Film




00:31 - przejście na "stunt"
02:36 - zanik napięcia

ale emocje, myślałem, żeś go wybronił po tym zaniku- uff.

Ale problem, rzeczywiście dziwny. Złącza sprawdzałeś? Reset FBL'a jest możliwy, wstał by tak szybko?

Tez sie zastanawiam wlasnie...Stawiam na:
1) zanik lacznosci i fail safe
2) cos nie stykalo( po wymianie regla, w domu mialem 2 razy tak, ze musze mocno polaczyc regiel z pakietem, bo jak nie wcisne mocno, to przerwalo cos). Przed lotem wcisnalem wtyczkw mocno,ale moze cos nie styka,nie wiem...
3) regiel odciął

Przerwa trwala chwilke. Moze Wy wiecie, co jest najbardziej prawdopodobne?

wojtekr pisze:ale emocje, myślałem, żeś go wybronił po tym zaniku- uff.

Bylem w szoku lekkim. Choc przez chwile tez myslalem, ze dam rade...

a jaki masz startup time po resecie, bo jak więcej niż ~2sek to znaczy, że to nie to