MASA pisze:[...]
flipy / piroflipy i i tictoci - każdy głupi umie zrobić -
A gówno!
Smiem twierdzic, ze jesli ktos umie robic prawdziwe pelne piroflipy w kazda strone to umie wszystko, a to co lata jest ograniczone tylko i wylacznie jego fantazją.
Problem w tym ze malo kto umie prawdziwe piroflipy.
Znam mase osob ktore w moim odczuciu lataja naprawde swietnie, i robia figury przy ktorych ja sie gubie od samego patrzenia, ale prawdziwe pelne piroflipy na zywo widzialem w wykonaniu dwoch osob i nie wiem czy potrafia to robic w kazda storne.
HINT: sekwencja figur: flip, polpiro, flip, polpiro =/= piroflip!!!! A wiekszosc ludzi wlasnie to nazywa piroflipem.
Prawdziwy piroflip jest wtedy kiedy JEDNOCZESNIE CALY CZAS BEZ PRZERWY TRWAJA FLIPY I PIRUETY. Spotkalem sie tez gdzies z takim stwierdzeniem ze piruetu musi byc minimum 1,5 na 1 flip.
Wtedy mozemy mowic o piroflipie.
Wszystko inne to łaczenie bezposrednio nastepujacych po sobie flipow (nawet roznych) i piruetow (pol, 1, poltora - tez roznie).
A to jest tylko malutki procencik tego co decyduje czy czyjes latanie nam sie podoba czy nie.
Wszyscy widzielismi jak lata Tareq Alssadi. Jego poziom umiejetnosci jest powalajacy na kolana - nikt temu nie zaprzeczy, ale ... mam byc szczery? Srednio mi sie podoba jego szarpanie modelem. I nie, to wcale nie jest tak, ze jak ktos umie dobrze latac to wszystko inne mu sie znudzi. Wystarczy popatrzec jak lata Dunkan Bossion - poziom umiejetnosci jednego vs drugiego dla kazdego z nas i tak jest kosmosem, a mi osobiscie latanie Dunkana podoba sie duzo bardziej.
M.in. z tego powodu ze ... jakos tak patrzac na latanie Dunkana czuje, ze on gdzies tam caly czas zachowal pomost pomiedzy swoimi umiejetnosciami a naturalnym zachowaniem modelu, co Tareq juz dawno zgubil.
No ale to juz tylko moje ... odczucia, subiektywne oceny i tak dalej, natomiast co do piroflipow - no mercy! To trudna figura. Najtrudniejsza ze wszystkich.
I malo kto rzeczywiscie potrafi ja wykonac. W OGOLE WYKONAC, nie wspominajac o jej czystosci czy precyzji.