jak już wcześniej pisałem, postanowiłem opisać mojego F4U, a ze jest to mój pierwszy własny samolot proszę o wyrozumiałość :)
dostałem go w takim stanie.
był lekko połamany, na stokowym silniku, miał wyłamane podwozie i ponoć w ogóle nie chciał latać.
z pomoca przyszedl Air Ace -- Blue Glue Kleber no i postanowiłem dać mu lepszy silnik no i oczywiście min. 3S
przymiarki nowego mocowania silnika
i sam silnik z reglem
jak pisał kolega
Bartoszko pisze:
Co do wyważenia.. Prawdą jest, że SC przypada w 25-30% cięciwy od natarcia.. Ja od blisko 28 lat (od kiedy mój umysł zarejestrował co to jest poważne modelarstwo i jak projektować różne modele - a tego kiedyś też uczono w modelarniach), przyjąłem za pewnik (nauczony przez mojego "mistrza" (czyt. Instruktora) że w bardzo poprawnie wyznacza się SC w miejscu największej grubości profilu.
tak tez i w F4U się sprawdziło :D
a tak wygląda gotowy do lotu
tylko jedno ale mnie nurtuje...
Robiłem probe silnika i śmigła (Master Airscrew propeller 10x8) i trzymając samolot pionowo do góry czuć ze jak lekko poluzuje ścisk reki zaczyna obracać się w lewo. Czy ma to coś wspólnego ze środkiem ciężkości w poprzek, tzn ze nie jest wyważony względem skrzydeł?
czy może coś źle kombinuje. Boje się ze jak będę próbował go oblatać, przy starcie, po oderwaniu się od ziemi przechyli się od razu na lewo i będzie szukał kreta. :D