Odwiedziłem Reguły dziś....
No nie dałem rady w niedziele... kuźwa, nie było szans... ale dziś się udało.
Byłem tylko z latawcem, ale za to wypuściłem go na .... 500m.
Taaak jest. Zrobiłem to.
I było to legalne.
Zamierzam to robić częściej, tylko muszę zrobić elektryczną zwijarkę... bo wypuścić go było łatwo, ale jak przyszło do zwijania to myślałem, że mi łapa odpadnie.
Był też brodaty wąsaty kolega od samolotów który nie pamiętam jak ma na imie (sorry ;(
) ... no i byli nasi Białoruscy znajomi. Z naprawioną apką i z latającym pięknie samolotem. Okazuje się, że dziewuszka też lata!!
Miło było ich zobaczyć (z wzajemnością jak twierdzą <3 )
Pytali się o Kamilosa... i pytali się, czy czasami coś kombacimy.
Odpowiedziałem zgodnie z prawdą i zgodnie z moim stanem wiedzy ^^ .
....
A w niedziele ten gril to się odbył, czy nie?