Znaczy .... tak. Czy to HK, czy CopterX czy Tarot, czy Alzrc czy w końcu oryginalny Align, w tej wersji, ergo z prętem.... czy też bez niego... Wszystko to ma jeden problem: dostępność części.
ALE: tego swego czasu na rynku było tyle, że myślę, że jak ktoś jest uparty to się da.
I poskładać i polatać, porozbijać i ponaprawiać jeszcze kilka razy.
NIe są to modele najlepsze na świecie? No nie są.
Jest dużo wspólcześniejszych, które koniec końców pewnie wyjdą taniej? No jest.
... ale większość z nas kurw@ na tych modelach kiedyś latała, ba spora część się zachwycała jak to zaje**scie lata w porównaniu z czymś tam, nawet jeśli to był najuboższy krewny z rodziny T-Rexów 450, czyli właśnie HK (haczyk, jak go nazywałem w swojej flocie).
Wytrwałości i powodzenia!
Niestety zadajesz pytania na które ja odpowiedzi nie znam... Ani DEvo nie miałem ani nie wiem jak jest z kompatybilnością tego z innymi odbiornikami...
Był tu kiedyś koleżka który na tym latał, ale daaawo już go nie nikt nie widział...
Radio to byś sobie mógł kupić jednak jakieś w miarę przyszłościowe... Choćby FlySky - nie wiem jakie są teraz ceny, ale na czują mimo podwyżek cen wszystkiego nadal w okolicach 300 pewnie gdzieś kupisz nówkę z odbiornikiem.
I to jest coś czym opędzisz z grubsza wszystko na początek i długo później.
Jak dobrze pamiętam to Carson np. do tej pory na tym lata i bynajmniej źle Mu nie idzie... a może i nie lata na FlySky, ale długo latał.
Bo się uparł, żeby pokazać, że można, nawet mimo tego, że nikt się z tym specjalnie nie kłóćił
To porządne radio. Mimo, że tanie i ograniczone.... Tak bym powiedział, że to jedyne radio na rynku w którym cena odpowiada mniej więcej temu co za nią dostajemy.
...
No a jak chcesz bardziej przyszłościowo, masz pewność, żę nie przejdzie Ci po jednym sezonie i tak dalej, to zainteresuj się Radiomasterem. Będziesz zadowolony.
Futaby raczej nie kupuj.
Nie popełniaj mojego błędu.