Nie mogę sie zgodzić z pt3.mwx pisze:Moim zdaniem LiPo w tym miejscu nie ma żadnego sensu.
1. Będziesz musiał wyjmować z nadajnika do ładowania
2. Spuchnie po czasie jak będzie leżeć naładowane
3. Fabryczny NiMH wystarczy na wieeeele godzin zabawy i jest bezobsługowy. Raz na miesiąc/dwa podpinasz ładowarkę i tyle.
miruuu pisze:Jak miałem taranisa to też jechałem na lipo. Tam wchodzi kawał kloca.ja akurat wpakowałem klasika, ale z niskim C. Chodziło jedynie mi o to, żeby upchnąć jak najwięcej mAh w dostępnej przestrzeni. Bardzo mi się podobało to rozwiązanie, ale teraz już bym mi się nie chciało. Wolę jednak częściej ale prawie bezobsługowo (wtyczka w nadajnik i wsio).
Jeśli masz ładowarkę taranisową to też uważam że warto pomyśleć nad utrzymaniem rodzaju ogniwa, które już jest tylko poszukać lub wykonać coś większego.
Z resztą myślę też o tym w horusie. Frsky chyba bijąc się zbyt dużej wagi nadajnika wpakował o wiele mniejsza baterie niż można upchnąć - są gotowe stle z większymi koszykami w necie...
mwx pisze:Wiesz że możesz sobie wyregulować siłę działania tych sprężyn?
miruuu pisze:To ile Ci ładuje taranis baterie? W horusie do palna nie dłużej niż 1.5-2h. dlatego używanie niezależnego ładowania lipo u mnie mija się z celem...
Ale np w graupnerze trwało to godzinami więc zostawiałem w piątki na noc.
redb pisze:Mnie osobiście w X9 Lite przeszkadza ekran na dole wiec z tego powodu pewnie niewziąłbym X9D.
mwx pisze:Jako ostatni nadajnik z OpenTX, standardem JR na moduł zewnętrzny i na dodatek jeszcze ACCESSem na pokładzie jest IMO najbardziej przyszłościowy, kompatybilny i rozsądny.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości