Matkobosko, cotu się stanęło.. na chwilę Was zostawić i już obornik w wątku.
Otóz wspomnianym Beltem wylądowałem właśnie na wirniku (strasznie niską trawę mamy na Ligowcu i kusi
)
Odpowiadając na szybko:
1. Belka jest krzywa, tak jak większość elementów w tym heliku, którym bycie krzywym nie przeszkadza w lataniu. Wątpię aby to bylo to
2. Usunięcie rolki kusi (pewno z 1g zyskam, fcukyeah!) ale konstrukcja skrzynki ogonowej raczej na to nie pozwala, będzie tarło
3. Odwróciłem rolkę i zmontowałem skrzynkę naciągając ją lekko na skos. Nie wiem czy pomogło bo juz mam tyle farfocli w belce i skrzynce że trudno odróżnić nowe od starych, ale kto wie, może jak jeszcze dorzuce do tego taniec deszczu z futabą na głowie to zdejmę urok z ogona.
4. Mustaf, czy czułeś że w rzadkim powietrzu latało się gorzej? Nie możesz teasować i pozostawiać gawiedzi bez rozwinięcia tematu.