Artja pisze:Daleko - to znaczy odległość ma być większa od długości, i z tym się zgadzam!
Artja pisze:Ale nic nie poradzę na to, że wolicie dwa kabanosy zamiast suchej krakowskiej
aikus pisze:Czekaj czekaj, bo zaraz wyjdzie ze ja sie nie zgadzam sam ze soba... Jak odleglosc wieksza od dlugosci? Znaczy mam niby skrzydlo usztywnic dwoma rownoleglymi metrowymi precikami weglowymi w odleglosci np. 1,5 metra od siebie??
aikus pisze:No wiesz, mozna zrobic samolot i z betonu zbrojonego. Mozna, czemu nie.
Kowal pisze:Artja i za to Cię kocham.
1. plaskownik o szerokosci 3mm i grubosci 0,5mm (mowilem, ze papier weglowy, nie?)
2. dwa preciki weglowe o srednicy 1mm i w odleglosci 15mm od siebie.
aikus pisze:A tak serio: Artja, pomijasz dwie rzeczy:
I. wymiary plaskownika, i pretow ktore podalem (przypomne:1. plaskownik o szerokosci 3mm i grubosci 0,5mm (mowilem, ze papier weglowy, nie?)
2. dwa preciki weglowe o srednicy 1mm i w odleglosci 15mm od siebie.
Do tego właśnie służy projektowanie i cała wzorkowa robaczkologia żeby wybrać sobie wariant optymalny, uwzględniając przy tym równiez pozycję wklejenia płaskownika. Jest jeszcze jedna sprawa, czyli wyboczenie. W przypadku dwóch pręcików "zbrojeniowych" przy zginaniu skrzydła jeden z nich jest ściskany, a drugi rozciągany. Ten rozciągany jest bezpieczny, ale dla ściskanego istnieje pewna graniczna długość powyżej której pręt ulegnie wyboczeniu bo w piankowym skrzydle nie ma żeber które stanowiłyby dla niego podparcia poprzeczne. Dotyczy do równiez płaskownika, a parametrem który decyduje o podatności na wyboczenie jest smukłość pręta, czyli kolejna cecha geometryczna pozwalająca dobrać wzmocnienia "po aptekarsku". Na pałę i na czuja wybór między elementem mniej lub bardziej smukłym jest względnie łatwy. W Twoim przypadku sztywności w zależności od tego gdzie i jak wkleja się wzmocnienia wyglądają jak na obrazku. W dalszym ciągu płaskownik rulezII. Jesli skrzydlo ma grubosc 10mm i wsadzisz w to plaskownik 10mm to jak chcesz to zespawac do kupy? Przeciez to sie rozleci...
Artja pisze:[...]
Normalnie, naciąć skrzydło wzdłuż, wcisnąć płaskownik na sztorc i skleić, tak jak każdy dźwigar. Klejone cyaczkiem złącze podłużne i tak będzie mocniejsze niż pierwotna pianka
Artja pisze:[...]Ot załóżmy, że skrzydło ma 10mm grubości, więc da się w niego wepchnąć na sztorc płaskownik np 1x10mm, [...]
[...]
miruuu pisze:Aikus, co do silnika... Ja osobiscie brałbym ten pierwszy:
https://www.banggood.com/EMAX-GT2215-09 ... mds=search
Zakładam, że ośkę można przełożyc bo jest na niej pchełka..?
15 gram Ci różnicy na modelu nie zrobi a kopa powinien dostać.
aikus pisze:[...]Na zadnym z tych obrazkow nie ma takiej opcji i budowanie czegos takiego nie byloby dobrym pomyslem, bo musialbys kleic na styk skrzydlo - plaskownik - skrzydlo.
to by sie rozpadlo przy pierwszym szarpnieciu czy to lotkami czy SW...
[...]
A moj zasadniczy problem jest taki, ze nie umiem podstawic rzeczywistych wymiarow mojego plaskownika do Twoich obliczen...
Jednostka pt. mm^4 to dla mnie jakas abstrakcja...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości