Panowie i Panie

model Align 600 N.
Serwa na tarczy TGY BLS 805 X 2 + KST BLS 805, ogon RJX jakiś tam,
dodana telemetria Hitec ( temperatura ) + IKON.
Wcześniej latałem na dwóch połączonych pakietach 1750, 2S, 7,4 V, na aparaturze ustawiłem alarm napięcia na modelu na 6,5 V.
Alarm włączał się praktycznie tuż po starcie, sprawdzałem potem na telemetrii, napięcie momentami spadło do 6 V. Pakiet świeżutko nabity do pełna.
Idąc tropem leciwego pakietu, zakupiłem pakiet Zippy 2S 7,4V 5000.
Nabiłem, poleciałem.
Lot amatora, jakieś tam nawroty, wznoszenie opadanie, ósemeczki i takie tam.
Znów po kilku minutach załączył się alarm.
Sprawdziłem, napięcie spadło chwilowo do 6,4 V.
Uznałem więc, że to norma i zmieniłem alarm napięcie na modelu na 6 V.
Na drugim zbiorniku ( czyli w sumie jakieś 8 minut lotu) włączył się alarm,
model był trochę wysoko, zacząłem go sprowadzać ale jakieś 3 metry nad ziemią przestał reagować i oczywiście się zj.... na glebę, na szczęście silnik na minimum i wysprzęglony wirnik..
Szkody nie duże bo do lądowania już miałem nie daleko, szkody są, łopaty główne, orczyki, zębatka napędu ogona, zbiornik. Poza tym luz, wszystko proste i działa.
Sprawdziłem, napięcie spadło chwilowo do 5,2 V, myślę, że to jest przyczyna.
Może ktoś wie gdzie jest ten prąd, mam zaczepić do modelu akumulator z samochodu.
Sprawdzałem na postoju, jak przytrzymam łapkami, trzy serwa na raz i dam im opór, to napięcie spada z 8,2 V do 6 V ..... @!)!(&@$! ...
co dopiero w powietrzu.
Buduję teraz drugi model, z benzyną.
Gość, od którego to kupiłem twierdził, że model ma pakiecie do awioniki 2000, 6V, latał pół godziny !.
Co robić co robić ?
Gdzie ten prąd ?
A jakie to napięcie jest minimalne, że trzeba do ziemi ?
Pomocy !
Pozdr
NEO