Heli-Team.pl

Dobra, no to po kolei.

1. Kraków. Z tego co wiem jest tam w samym Krakowie i w jego okolicach kilka sympatycznych osób, z którymi gdybyś spotkał się na lotnisku - na pewno by Ci pomogli.
Oczywiście nie jest to konieczne, ale spotkanie się IRL i wyjaśnienie niektórych rzeczy zajmuje kilka minut, a napisać na forach się trzeba nieraz... sporo... i i tak nie zawsze jest to skuteczne.

2. 14 lat... Przemyśl, ale tak naprawdę naprawdę sumiennie, czy nie chciałbyś zacząć latać czymś ... naprawdę. I mam na myśli helikoptery, samoloty, albo szybowce (albo wszystkie z powyższych). Na drona - zawsze przyjdzie czas i o tym za chwilę. Jesteś w wieku, który moim zdaniem, statystycznie jest IDEALNY do tego, żeby rozpocząć naukę pilotażu. Znaczy generalnie im wcześniej tym lepiej, ale poniżęj pewnego wieku przeważnie dojrzałość emocjonalna jest ... nie na tyle rozwinięta, żeby nauka była skuteczna.
Mamy na lotnisku w Warszawie kolegę Michałka, ma ... chyba 8 lat, przyjeżdża z Ojcem i generalnie wygląda to tak, żę dwa lata temu Ojciec uczył go podstaw, dziś Ojciec prawie nie lata, bo się wstydzi, a Michałek mógłby uczyć Ojca
Tak to wygląda, wszystko jest możliwe, ale taki przypadek to raczej wyjątek.
A ja, ze swojej strony mogę Cie tylko zapewnić, że jak przebrniesz przez te podstawy podstaw, przez początki, przez naukę zawisu, przez pierwsze loty postępowe, przez pierwszego kreta i odbudowę modelu, to radość jaką z tego będziesz osiągać wynagrodzi Ci absolutnie wszystkie trudy.
Potem to hobby ma wszelkie szanse stać się czymś więcej - ma szansę stać się filozofią życia.
Możesz zostać pilotem w "dorosłym lotnictwie" - nie musisz.
Możesz budować prawdziwe maszyny latające, skończyć MEL i tak dalej - nie musisz.
Możesz zostać lekarzem, policjantem strażakiem, drogowcem, budowlańcem, informatykiem i przy tym wszystkim możesz latać - modelami RC.
Taka jest różnica pomiędzy modelami, a powszechnie określanym dronem (bo, warto to wiedzieć) w świetle prawa i definicji encyklopedycznych, wszystkie nasze modele to drony).
I tu następny punkt:

3. Dronem, czyli wielowirnikowcem.
Od razu mówię, że nie wypowiadam się w kwestii dronów wyczynowych - wyścigowych. Nie mam o nich pojęcia.
Natomiast jeśli chodzi o to, o czym piszesz, czyli dron do filmowania, to nie ma przebacz, za całą kapustę ze skarbonki nie kupisz niczego sensownego.
Odpuść. Szkoda tego grosiwa. Naprawdę. Wydasz, nigdy nie odzyskasz i na gucio Ci się to wszystko zda.
Eachine - dobre dla początkujących? Może... może nawet i ja sam to kiedyś napisałem... ale teraz żałuję, zwłaszcza, że mogłeś trafić właśnie na moją wypowiedź...
Nie nie nie, to nie tak...
Eachine ... No nie wiem... raczej nie w Twoim przypadku.
Ty masz jasno określone i sprecyzowane oczekiwania w stosunku do drona i z mojego doświadczenia, najtańsza opcja, za którą jestem w stanie dać głowę, że te oczekiwania spełni to Mavic Mini.
https://rcforever.pl/product-pol-4753-D ... ini-2.html
Możesz poszukać wersji 1, używki na OLX.
Ot pierwsze z brzegu ogłoszenie, które wygląda na sensowne:
https://www.olx.pl/d/oferta/dron-dji-ma ... 47a2a0b7a6
Nie ręczę za nie, ale gdybym chciał kupić Mavica Mini - poważnie bym to rozważył.

4. Ostatnia rzecz: Mój osobisty prywatny gorący apel do Ciebie: Zanim naciągniesz rodziców na tego Mavica - przemyśl, jeszcze raz, ale naprawdę bardzo pożądnie, czy nie lepiej zająć się modelarstwem. Taki dron, to po prostu dość drogi, fajny i bajerancki aparat fotograficzny / kamera z możliwością latania. Obsługiwanie tego, to nie latanie. Latanie odwala za Ciebie komputer. Twoja działalność ogranicza się do przemieszczania punktu w przestrzeni. To tyle.
Znudzi się... no chyba, żę Twoją pasją jest fotografia i filmowanie. Tyle dobrego, że tego mavica masz szansę w miarę sensownie sprzedać.

Na koniec krótka anegdota. Kilka lat temu, na to samo lotnisko o którym wspomniałem, przyjechał pewien młody chłopaczek. Był mniej więcej w Twoim wieku. Przyjechał z Ojcem i latał jakimś lekkim samolocikiem akrobacyjnym. Wszystkim opadły kopary jak zobaczyli co ten chłopaczek z tym modelem wyczynia.
A on się dopiero uczył.
Dziś ten chłopaczek jest już dorosły, przyjeżdża własnym samochodem, jest instruktorem i chyba najlepiej latającym pilotem RC Heli w Warszawie.
Ten chłopaczek to Kamilos, aka "Pan Szampan"

Tyle ode mnie - trzymam kciuki za słuszne decyzje!!
Wysokości!

Update: Wojtuś, ciiii... już dobrze, już dobrze...
Filip - popracuj nad ortografią

po pierwsze o samolocie lub szybowcu niema co mówić mam zamało miejsca a o jeździe na lotniska z moimi rodzicami w covidzie niemam co rozmawiać. Teraz drony na nich się sparzyłem i nie kupie innego niż parrot, wiem że marvic lub dji to dobre firmy ale drogie a z używanym jest tak albo ktoś zrobił kreta albo baterie zamiast trzymać ok.10 to trzymają 4min. (tak było w przypadku mojego parrota) na heli się jeszcze nie spażyłem więc chce spróbować tego ( zresztą w małych heli bateria lepiej trzyma niż w dronach) a ja potrzebuje ok15min. bo lubiłem też sobie polatać bez kamerki(jak do tej pory). Więc w drony wole nie wchodzić wole heli, jak to zamalo to będę zbierał( w lecie co wekkend koszę ogród za 50zl więc nie jest źle ale tak jak mówiłem w przyszłe wakacje wolę zacząć budować trophy.

a z tym naprawdę to nie będę mógł ze względów zdrowotnych a w wersji rc to w grę wchodzi tylko to heli jak pisałem powyżej.

Jak chcesz dobry sprzęt to proszę bardzo,wszystko w komplecie gotowe do lotu:
viewtopic.php?f=74&t=10487

Raczej żadnym helikopterem nie polatasz regularnie 15 minut na jednym pakiecie.

aikus pisze:Raczej żadnym helikopterem nie polatasz regularnie 15 minut na jednym pakiecie.

Ale na jednym zbiorniku już tak

Touche!

eachine c129 lata prawie 15min

Do odcięcia ,na najnizszych mozliwych obrotach ,albo stoper ci cos szwankuje

ale to do piętnastu i tak bliżej niż 4min dron

I jeszcze jedno nie chce 450 bo na razie chce żeby na wakacjach zmieścił się do pecaka z przytroczonym moim autem które i tak jest ciężkie więc niechce się czuć jak bym niósł stado słoni. a zresztą 450 lata za krótko. heli nie musi robić ewolucje ważne żeby był single rotor i flybarless i był łatwy w pilotażu.

mwx pisze:

aikus pisze:Raczej żadnym helikopterem nie polatasz regularnie 15 minut na jednym pakiecie.

Ale na jednym zbiorniku już tak

Człowieku przecież ja się uczę i nie mam fortuny nawet na normalną 450 jest na styk, a zresztą w domu tym nie polatasz

EDYTUJ POSTY, a nie walisz jeden pod drugim.

Filip Neder pisze:I jeszcze jedno nie chce 450 bo na razie chce żeby na wakacjach zmieścił się do pecaka z przytroczonym moim autem które i tak jest ciężkie więc niechce się czuć jak bym niósł stado słoni. a zresztą 450 lata za krótko. heli nie musi robić ewolucje ważne żeby był single rotor i flybarless i był łatwy w pilotażu.

No to XKK130 idealnie wpisuje sie w twoje potrzeby

kubacki pisze:

Filip Neder pisze:I jeszcze jedno nie chce 450 bo na razie chce żeby na wakacjach zmieścił się do pecaka z przytroczonym moim autem które i tak jest ciężkie więc niechce się czuć jak bym niósł stado słoni. a zresztą 450 lata za krótko. heli nie musi robić ewolucje ważne żeby był single rotor i flybarless i był łatwy w pilotażu.

No to XKK130 idealnie wpisuje sie w twoje potrzeby

o stówke za dużo kosztuje, a z resztą to te drony co znalazłem kosztują max300 zł z 3 bateriami a reszta to zestaw fpv, który też mogę zamontować w wltoysie więc mam dwie pieczenie na jednym ogniu

no bez jaj ,co ty chcesz kupic?
Ciekaw jestem co można kupic za tą 100 mniej

kubacki pisze::masakra: no bez jaj ,co ty chcesz kupic?
Ciekaw jestem co można kupic za tą 100 mniej

Coś się znajdzie a znając moje szczęście do pojazdów latających to nie chce wydawać więcej bo to będą zmarnowane pieniądze.

Podaj jeden przykład za 400zl co spełnia podane przez ciebie kryteria ,to sprzedam ci swojego .
Warunek zeby je spełniał

kubacki pisze:Podaj jeden przykład za 400zl co spełnia podane przez ciebie kryteria ,to sprzedam ci swojego .
Warunek zeby je spełniał

eachine e129, z za reszte kasy można kupić fpv do niego, tylko nie wiem czy podniesie.

Człowieku, zacznij od prawdziwego modelarskiego symulatora i zobacz czy ty w ogóle ogarniesz cokolwiek czy się znudzisz po 10 minutach