Gaui 100, 200, 255, 330

Gaui 200, Gaui 255, Gaui 425, Gaui 550, Gaui X5, Gaui X7
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 10 cze 2010, o 21:56

Nie wytrzymałem i kupiłem KIT-a. Na "dotyk" sprawia bardzo dobre wrażenie choć ramka flybara jak w każdym GAUI lata na wszystkie strony... Teraz trzeba to cudo wyposażyć... :D
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
edek
Elita forum...
Posty: 582
Rejestracja: 25-02-2010
Podziękował: 20 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: edek » 11 cze 2010, o 06:18

To fakt,ramka jak i w 255 tak i w X5 ma lekkie luzy (w X5 kolo jakies 0.5mm po dlugosci flybara) ale nie odczuwam zeby to przeszkadzalo w locie :)

Uwazaj na kabinke,staraj sie ja zdejmowac ostroznie bo moze zaczac pekac w okolicach gumek. Mozesz tez dokupic,co nie jest konieczne,wzmocniena ramy przy mocowaniach kabinki. W tym miejscu rama jest a raczej ten maly paseczek jest dosyc wiotki,ale to tez w niczym nie przeszkadza...
Po za tym,problemow nie mam z nim zadnych,super helik,moj ulubieniec!
exTeam Gaui
Awatar użytkownika
edek
Elita forum...
Posty: 582
Rejestracja: 25-02-2010
Podziękował: 20 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: edek » 11 cze 2010, o 06:20

Doskonale!

Ja swoja pchelke dostane we wtorek i tez chetnie poslucham co ,kto moze doradzic :D
exTeam Gaui
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 11 cze 2010, o 09:06

edek pisze:To fakt,ramka jak i w 255 tak i w X5 ma lekkie luzy (w X5 kolo jakies 0.5mm po dlugosci flybara) ale nie odczuwam zeby to przeszkadzalo w locie :)
Raczej chodzi mi o to że jak wezmę za łopatkę FB i obracam ją to można wykonać całkiem spory obrót - na oko w granicach 10 stopni. A luz poosiowy jest mi znany z G200 :)
edek pisze:Uwazaj na kabinke,staraj sie ja zdejmowac ostroznie bo moze zaczac pekac w okolicach gumek.
To też znam z G200 :D
edek pisze:Mozesz tez dokupic,co nie jest konieczne,wzmocniena ramy przy mocowaniach kabinki. W tym miejscu rama jest a raczej ten maly paseczek jest dosyc wiotki,ale to tez w niczym nie przeszkadza...
To chyba inaczej przerobię - wezmę długą śrubę (20-25mm) utnę jej łeb, dorobię tulejkę alu o długości równiej wewnętrznej szerokości ramy i skręcę całość "do kupy": uchwyt-śruba w tulejce-uchwyt. W G200 miałem (i mam) problemy z luzującymi się śrubkami mocowań i będę chciał to wyeliminować.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 11 cze 2010, o 16:41

Ha Jedrus.... z serwami to poszedłeś na całość.... ja w moim kurduplu mam zwykłe Hiteci HS65HB a na ogonie Futabe S3154.

Zacznę od wypunktowania wad jakie moim (subiektywnym) zdaniem ma 200V2
1. słabe podwozie - stockowe plastiki na dodatek przewiercone są słabe - mocniejsze przyziemienie i żegnajcie pałąki.
2. wiotki flybar - pręt (hehe) flybara jest miękki jak masło i trzeba uważać nawet przy zwykłej obsłudze modelu ba łatwo wygiąć. Na razie nie mam pomysłu czym go zastąpić (faktem jest że ułatwia to również jego prostowanie po krecikach)
3. mało miejsca na pakiet - półka ze spodnim mocowaniem baterii nie jest najwygodniejsza. Między baterią a dolną podłogą zostaje mało miejsca i na pozornym miejscu dla radia ("język" z przodu) nie bardzo jest jak je zamocować bez kolidowania z pakietem
EDIT:
4. ciasne gumki kabinki - przy zdejmowaniu łatwo ją połamać. Trzeba albo je "rozluźnić" albo lekko nasmarować bolce
5. niektóre huby ogonowe są krzywo przewiercone na wałek i wirniczek nie pracuje w jednej płaszczyźnie co daje trochę wibracji - niewielkich ale jednak.
6. słabe "dolne" końce wsporników ogona. Na szczęście "upgrade" rurką 2mm z Leroya jest za grosze.
W sumie jednak poza podwozie to wszystko duperele...

Teraz zalety:
1. Szpindle w postaci śrubek M2x10 - super!!! Wymiana szpindla banalna a szczególnie jego koszt jest ZEROWY (praktycznie). Pasują zarówno śrubki krzyżowe jak i imbusy.
2. Bardzo wytrzymała zębatka główna i łożysko jednokierunkowe.
3. to samo rama - jest świetna
4. bardzo wytrzymały pasek ogonowy

1. Składanie.
Jako że jestem zwolennikiem większego obciążania lewej strony modelu więc chcąc zamontować serwo ELEV (tylne górne) musiałem zamienić boki ramy - niestety w tym modelu nie są obie identyczne. Można to zrobić ale nie jest konieczne choć w normalnym locie ciężar serwa nieco równoważy moment od wirnika ogonowego.
Poza tym montaż banalny. Śrubki dobrej jakości.
Jedyne na co trzeba zwrócić uwagę to bardzo przyzwoite przykręcenie (po rozkręceniu ramy) mocowań kabinki. Jak potem się poluzują śruby to przykręcenie jest strasznie trudne.

2. Żyrko
U mnie lata GP750 i jak na razie kłótni nie ma. A+G podali sobie rączki i jest cacy.
Werjsa FBL miała przez chwilę CX240 (zdaje się CopterX) i też latało - niestety strasznie wielkie ale jak nie ma nic w ramie to też pasi. Polecam rozważenie promocyjnego Quarka (wielkość GY520) w XtremeRC za bodaj 350 zeta.

3. Zasilanie
Niestety silnik stockowy 5600kV zmusza Cie do korzystania z 7.4V (2s). Moc silnika ok 120-150W wymusza prąd na poziomie przynajmniej 10A a w pikach do 15A a to niestety wymusza dość dobre pakiety - przynajmniej teoretycznie. Co ciekawe ja latam na FlightMaxach 800/2s/15C (powszechnie uważanych za badziewne) i poza tym że po locie są ciepłe (ale nie parzą) to nie puchną i znakomicie dają radę. Niemniej 15C to absolutnie minimum.

4. Radio
AR6200 to zdecydowanie za dużo. AR6100 lub AR6100e i koniec. Na więcej nie ma miejsca.

5. Do wymiany 'a-priori'
W zasadzie nic. Co może być do wymiany za jakiś czas to wałek ogonowy - w stocku jest zębatka plastikowo-plastikowa (zęby i boczki) i potrafi się zerwać z wałka - ja przez to ubiłem dwa krety jak mi helik zaczął niekontrolowane piruety. Ale to po kilku przytarciach ogonem do gleby.

tyle na razie reszta + foty mojej konfiguracji wieczorkiem...
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
jedrus
Elita forum...
Posty: 599
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 69 razy
Podziękowano: 63 razy

Postautor: jedrus » 11 cze 2010, o 20:55

Hejka,

Ramotny, dzieki za info. Bardzo przydatne (jak zwykle). Z tymi serwami to nic nie szalalem ? takie mialem w tym zestawie ? rozumiem, ze sa OK, a nawet troche wiecej niz OK?

Ad. Zyrko
Wiele nie myslac (NAPRAWEDE mnie to martwi) lyknalem uzywke GP750 za czy stufki ? mam nadzieje, ze jest autentycznie w 100% sprawne?

Ad. Bakterie
Jakos polubilem te Turnigy; lepiej takie:
http://www.allegro.pl/item1060773510_pakiet_li_po_turnigy_2s_800mah_do_lamy_i_nie_tylko.html
czy takie:
http://www.allegro.pl/item1074511322_pakiet_li_po_1000mah_3s_20_30_c_turnigy_matched.html

Ad. Odbiornik
No tu mnie zmartwiles powaznie? myslalem, ze chociaz ten wydatek uda mi się ominac :wall: , a tak? bede polowal na jakis AR61XX w dobrej cenie albo kupie podrobke? tak na marginesie ? lepiej end-pin czy wszystko jedno (w sensie latwosc montazu/miejsce)?

Pozdrowka

PS. czekamy na foty ;)
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 11 cze 2010, o 20:59

Bakterie
Jeszcze raz przypominam że stockowy silnik to 5600kV przewidziany dla 2s a nie 3s. Bateria z drugiego linku jest idealna dla G255 a nie G200. Chyba że zmienisz silnik na ten od A250 o 3500kV lub analogiczny inny Z-Power lub Scorpion.

Odbiornik
Jak już masz to go wsadź - o ile sie gdzieś zmieści. Bez satelity też będzie działał.

Foty za chwilę
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
jedrus
Elita forum...
Posty: 599
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 69 razy
Podziękowano: 63 razy

Postautor: jedrus » 11 cze 2010, o 21:38

ups - gafe strzelilem z tym pakietem - chodzilo mi o taki:
http://www.allegro.pl/item1064648638_pakiet_li_po_1300mah_2s_20_30_c_turnigy_matched.html
ale pewnie za duzy i za ciezki...

te ARy to chyba rozmiarami tak bardzo sie nie roznia - jezeli dobrze sprawdzilem to jest 25x19x12/30x21x10 vs. moj 30x22x12 - to chyba jednak wejdzie co?
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 11 cze 2010, o 21:50

Jeśli już to taki 1000mAh: http://www.hobbycity.com/hobbyking/stor ... _Lipo_Pack
albo jeszcze lepiej taki 800mAh: http://www.hobbycity.com/hobbyking/stor ... _Lipo_Pack
200mAh wiele dłużej nie polata a mniejszy łatwiej zmieścić pod kabinkę no i model lżejszy

Fotki:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

po którymś kreciku połamały się plastikowe końcówki wsporników. Rurka alu z Leroya świetnie zdała egzamin

Obrazek

A na takim czymś latam. Nawet nie wiedziałem że to tylko 15C :D - ale daje radę. Może bez rewelacji ale 3-4 minuty. Muszę kupić te co powyżej pokazałem...

Obrazek
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
jedrus
Elita forum...
Posty: 599
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 69 razy
Podziękowano: 63 razy

Postautor: jedrus » 11 cze 2010, o 21:53

...alez to jest wszytsko napakowane...
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 11 cze 2010, o 21:55

no trochę jest ale to dlatego że ja nie lubię skracać kabli - nigdy nie wiadomo co przyjdzie kiedyś montować. Ale faktycznie jest ciasno.
Dlatego też zresztą - co widać na jednej z ostatnich fotek - skróciłem i zlutowałem na stałe kable ESC-MOT

Co gorsza bateria jest mocowana POD półką a nie nad nią... Więc robi się ciasno w dwójnasób...
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 11 cze 2010, o 22:00

I jeszcze sobie przypomniałem...
Niestety hub ogonowy to zwykła rurka przewiercona w poprzek i nagwintowana (oczywiście również z obu końców). Niektóre niestety mają to przewiercenie poprzeczne (na wałek) krzywo i łopatki nie poruszają się w jednej płaszczyźnie - to jest skucha a raczej niechlujstwo producenta.

No i ciasne gumki kabinki - łatwo ją połamać w ich pobliżu. Albo trzeba bolce mocujące lekko nasmarować albo "rozluźnić" gumki.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 11 cze 2010, o 23:23

Jędruś, przede wszystkim pochwała za przyłożenie się do opisu problemu. Jak to qrcze zupełnie inaczej wygląda, kiedy masz problem ale starasz się od razu podać wszystko, a nie że trzeba komuś z gardła szczegóły wyciągać.

Rozumiem twój zapał do latania i chęć uzbierania floty. Tak w ogóle modelarstwo potrafi być znacznie bardziej pasjonujące, niż myśli wielu ludzi. Ale jak zaczniesz nabierać umiejętności to dopiero zacznie się zabawa.
Większy model daje większy komfort, więc ja bym polecał jako idealne rozwiązanie rozmiar 500. Już duży a jeszcze w miarę tani.
200-tka jest bardzo malutka i może być trudna do opanowania na początku. Szczególnie, że trzeba nauczyć się nie tylko nią pilotować, ale patrzeć i WIDZIEĆ.
Ja byłem przyzwyczajony do samolotów, a tu takie maleństwo jak 450-tka w powietrzu...

A propos zachwalania Gaui - widzisz, my to robimy nie dlatego, że nie lubimy Aligna. Jakby nie patrzeć, firma ta zrobiła bardzo dużo w popularyzacji i dostępności naszego hobby. Ale niektórzy lubią eksperymenty, szukają innych rozwiązań, konstrukcji, kombinują, testują.... Dla mnie osobiście to też fajna zabawa. A że konkurencja wymusza pomysłowość... Ostatnio czytałem na zachodnich forach opinie nt. 255-tki Gaui w porównaniu z Aligna. Zresztą na jednym z naszych forów jeden z kolegów tak się najarał, że polecał sprzedać wszystko mniejsze od 450-tki i kupić właśnie MiniGigusia 255.

Więc fajnie, że czytasz i wyciągasz wnioski. Mogę ci tylko pozazdrościć :)
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
jedrus
Elita forum...
Posty: 599
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 69 razy
Podziękowano: 63 razy

Postautor: jedrus » 12 cze 2010, o 09:33

Troszke OT? ale co tam :D

Gmeracz pisze:Jędruś, przede wszystkim pochwała za przyłożenie się do opisu problemu.

Dzieki ? staram sie, tylko czasem boje sie, ze za dlugo bedzie i innym nie bedzie sie chcialo czytac...

Gmeracz pisze:Większy model daje większy komfort, więc ja bym polecał jako idealne rozwiązanie rozmiar 500. Już duży a jeszcze w miarę tani.

No wlasnie ? 500-ka nie jest jeszcze az tak droga, mozna wspoldzielic niektore elementy z 450-ki (np. zasilanie), a wielkosc/ stabilnosc jednak zdecydowanie inna. Obawiam sie tylko, ze nie zmieni to faktu, iz wczesniej czy pozniej zamarzy mi sie cos jeszcze wiekszego?a wtedy (byc moze) uznalbym zakup 500-ki za nieroztropnosc czego wolalbym uniknac :lol: Moze gdybym dzis kupowal pierwszego helika i wiedzial ile wiem to zamiast 450-ki lykneloby sie pincete ;)

Z drugiej strony to sie troche najaralem na klase 550 o ktorej ostatnio byla mowa. Wydaje sie, ze to dobry kompromis pomiedzy wielkoscia, stabilnoscia i majestatycznoscia 600-ty, a zwinnoscia 500-ty, choc koszty to jednak raczej 600-towe? Moznaby powiedziec, ze to taka napakowana 500-ka albo odchudzona 600-ta :rotfl:

Gmeracz pisze:200-tka jest bardzo malutka i może być trudna do opanowania na początku. Szczególnie, że trzeba nauczyć się nie tylko nią pilotować, ale patrzeć i WIDZIEĆ.

Wiem, wiem ? mam swiadomosc, ze troche wychodze przed orkiestre, ale? była okazja ;) ;) ;) . Poza tym mam nadzieje, ze do zimy troche sie podciagne w lataniu...

Gmeracz pisze:Ja byłem przyzwyczajony do samolotów, a tu takie maleństwo jak 450-tka w powietrzu...

To fakt ? na polce to 450-ka w zestawieniu z jakas tam Lama czy czyms takim to gigant, ale jak odlecialem na jakies 50m to sie robi punkcik i trudno wyczaic gdzie przod, a gdzie tyl. Tak jak piszesz - widziec - nabiera innego znaczenia.

Gmeracz pisze:A propos zachwalania Gaui - widzisz, my to robimy nie dlatego, że nie lubimy Aligna.

Ja to tak pol zartem pol serio o tym A vs. G. Za duzo wiosen mam na glowie, zeby nie wiedziec, ze w zyciu malo rzeczy jest black&white, choc nie bede ukrywal, ze drazni mnie mocno fanatyzm (w jedna lub druga strone w tym przypadku). Trzeba byc slepym, zeby nie widziec ze G robi heliki przedniej jakosci (zreszta podobnie jak A). Oczywiscie jednoczesnie rozumiem tez, ze dla pro pilotow detale zaczynaja grac kluczowa role i byc moze wtedy roznice sa bardziej wyraziste, ale mnie do tego daaaaleko. Inna sprawa to marketing, brand awarness, market share w lokalnym rynku, itp., ale to juz naprawde osobny temat :mrgreen:
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 12 cze 2010, o 13:19

jedrus pisze:Dzieki ? staram sie, tylko czasem boje sie, ze za dlugo bedzie i innym nie bedzie sie chcialo czytac...

Wręcz przeciwnie. Jeżeli kogoś nie interesują te sprawy idzie łowić rybki. A dzięki podaniu szczegółów technicznych ty unikasz czekania a inni "o Jeeezu... A jakie żyro, serwo bla bla bla..."

jedrus pisze:Obawiam sie tylko, ze nie zmieni to faktu, iz wczesniej czy pozniej zamarzy mi sie cos jeszcze wiekszego?a wtedy (byc moze) uznalbym zakup 500-ki za nieroztropnosc czego wolalbym uniknac :lol:

Normalne, każdy chce spróbować różnych rozmiarów. Ale ja mam na myśli porządne poznanie warsztatu. Co innego polatanie sobie, a co innego nauczenie się latania. Jeżeli chcesz iść w kierunku powariowania, to nauczenie się tego małym modelem jest cholernie trudne. A opanowanie figur i manewrów klasą 500-550 jest moim zdaniem złotym środkiem. Z kolei 600-tka i większe to lawinowo rosnące koszty. Bo tak jak w 500-tce możesz jeszcze zapanować nad sytuacją dwoma pakietami z 450-tki i tą samą ładowarką, tak w dużych oprócz samych cen pakietów dochodzi inna ładowarka itp. No nie wspomnę o kosztach kreta. Same łopaty od 600-tki to koszt dużej części małego modelu.
Polecam jeden sezon na opanowanie podstaw technicznych, a potem sam już będziesz wiedział :)

A do tego postęp w elektronice w tempie lawinowym. W następnym roku systemy FBL będą bardzo powszechne i tańsze, analogicznie z autopilotami. Będzie co wybierać do koszyka he he...
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
jedrus
Elita forum...
Posty: 599
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 69 razy
Podziękowano: 63 razy

Postautor: jedrus » 12 cze 2010, o 21:41

no to gitara: zyrko, bakterie i RX w drodze; teraz jeszcze tylko znalezc troche czasu na skladanie, regulacje i oblocik... tylko kiedy, kiedy :dk: :dk: :dk:
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 12 cze 2010, o 21:55

jedrus pisze:...alez to jest wszytsko napakowane...

napakowane to jest w wersji FBL... a i tak tu jest zdjęte żyro ogonowe, które było pod połogą (od spodu) między pałąkami podwozia (prawie dokładnie w osi wału)

Obrazek
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
jedrus
Elita forum...
Posty: 599
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 69 razy
Podziękowano: 63 razy

Postautor: jedrus » 13 cze 2010, o 22:31

co Wy na to koledzy?

-----Original Message-----
From: product support [mailto:productsupport@horizonhobby.com]
Sent: Sunday, June 13, 2010 1:23 AM
To: Jedrusik, Pawel
Subject: RE: Contact from Spektrum RC.com

Hello Pawel,

Thank you for contacting Horizon Hobby Product Support.

Unfortunately, the AR6200 cannot be used properly without the remote receiver. For this purpose, I'd advise you to use an AR6100 or 6110.

If you should need further assistance regarding this issue please reply to this e-mail for additional support.
(...)

Thank You,
MJ
Horizon Hobby
Product Support Team
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 13 cze 2010, o 22:45

Zaintrygowało mnie... wziąłem leżący w zapasie 6200 i sprawdziłem.
Bindowanie przebiega po prawnie z/bez satelitki. Tak samo załączanie bez satelitki po bindowaniu z/bez satelitki. Oczywiście podpiąłem serwo (choć tylko jedno).
Nie wiem jak brak satelitki mógłby wpłynąć na zachowanie podczas lotu - myślę że AR6200 bez satelitki ma zasięg AR6100. "Na sucho" w każdym razie działa.
Sprawdziłem osobiście. Przed chwilą.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
jedrus
Elita forum...
Posty: 599
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 69 razy
Podziękowano: 63 razy

Postautor: jedrus » 13 cze 2010, o 22:50

ze dociekliwosc to moje drugie imie :D to zadalem pytanie co konkretnie maja na mysli piszac, ze nie dziala (poza potencjalnie zmniejszonym zasiegiem) - ciekawe czy/co odpisza?

Wróć do „Gaui”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość