T-Rex 450

[bejo]

Heli ma to do siebie,że ma całkiem inną specyfikę naprawy niż chociażby samolot czy też szybowiec. Tutaj z reguły wystarczy kawałek balsy , bądź styropianu albo pianki EPP( w zależności z czego model jest wykonany) , klej . I po sprawie!

Z heli już takie proste to nie jest ! Tu nic nie da się dorobić czy też skleić uszkodzony element. W zasadzie to naprawa heli polega na wymianie uszkodzonej lub zużytej części na nową.

Między innymi dlatego ta dziedzina modelarstwa jest taka kosztowna.

Zapewne mógłbym latać swoim heli bez żadnych jego napraw. Tylko jak długo?! I na ile bezpiecznie?!
Tego ani ja , ani nikt z Was nie byłby w stanie powiedzieć.

Poprostu ktoś tym modelem ( to co niektórzy z Was mi sugerują) latał nie przejmując się ( jak to ujeliście ) pierdułkami.

Dlatego teraz muszę zrobić ja to czego on nie zrobił! Wymienić zużyte i uszkodzone części na nowe.
Aż tak dużo tego nie ma. Jak już wspomniałem : kompletne okucie łopat głównych, ślizgacz wraz z popychaczem Gsun, zębatka główna ( komplet). Cena tych wszystkich elementów to ok. 18$

[super_mario2]

Bejo umówmy się tak:
1. Wymień szpindel, sklej lub wymień tuleję.
2. Sprawdź wszystko inne, jeśli nie wiesz - zapytaj.
3. Skup się nad symulatorem. Wylataj 20-30 godzin
4. Weź model na pole (niech sprawdzi go najpierw zaprzyjaźniony modelarz) i lataj.
5. Przestań zanudzać w kółko o tym samym, kupiłeś tanio - to masz tanio. Napraw i lataj. Zamknijmy ten wątek dopóki nie pojawi się coś nowego, lub film z oblotu.

[Gmeracz]

Aż tak dużo tego nie ma. Jak już wspomniałem : kompletne okucie łopat głównych, ślizgacz wraz z popychaczem Gsun, zębatka główna ( komplet). Cena tych wszystkich elementów to ok. 18$

No to doszliśmy już do końcowych wniosków co ci potrzeba zrobić. Teraz to zrób, ustaw i uwierz że nie musisz pisać o każdej śrubce wkręconej w model...
Bo inaczej natrzepiemy dziesiątki postów, a efektów żadnych nie widać. Teraz czekamy na trochę twojej własnej inicjatywy i samodzielności, bo faktycznie wątek rośnie jak na drożdżach a połowa to powtarzanie w kółko...

[bejo]

Wymiana samego szpindla nic nie dała. Wyrobione gumki i łożyska. Zastanawia mnie jak mogło wyrwać widełki z tulejki ślizgacza. Co było tego przyczyną ? Tulejka zatarła się na wałku ?

W HK zamówiłem : Main Rotor Grip Set (V2-102) i resztę elektroniki . Natomiast w " My RC model" Gsun Dual-push tail assemble ( GSC 078). W HK tej części nie mają.

Obecnie czekam na to wszystko. Jak długo to jeszcze potrwa ? Nie wiem? (Może miesiąc, może dwa?)
To już nie odemnie zależy!. Z HK przesyłka się opóźniła z powodu chwilowego braku aku do apki TG9X.

Więc póki co ,zamykam ten temat. Dzięki Wam wszystkim za wszelką pomoc.

[Gmeracz]

Problem z helikami nawet tymi mikrusimi i prostymi jest taki, że to nie samolot. W heli całość opiera się na mechanice, a te najprostsze modele mają ją maksymalnie uproszczoną. Dlatego lepiej jednak włożyć kasę w coś co ma szansę latania niż w coś, co jest tanie a daje tylko złudzenie że będzie latało.
Na forach jest mnóstwo postów typu - poleciał dwa razy ale już mu się jeden wirnik nie kręci...
Bo tak to ma działać. Tata bierze syna i model na trawę, puści parę razy i wracając wyrzuci do kosza.

[Don Mirson]

Dokladnie tak jest. Mialem kilka razy juz sytuacje ze na lotnisko wlaczal ojciec z synem i jakim szczotkowym rtf'em. Patrzyli jak latam a potem prośba o oblot i regulacje nowej zabawki. Raz sprobowalem. Uratowala mnie wysoka trawa na ep2. Więcej nie ruszam.

W samolotach jest mimo to latwiej niż w helikach . O ile tani RTF z reguly jest szajsowaty o tyle (mając trochę doświadczenia) można zrobić piekielnie tani badziew super latający...

[bejo]

Witam wszystkich!. Jak już wiecie na forum Ep Heli okazyjnie kupiłem heli HK 450 GT CCPM.
Za dużo w tym heli jest coś takiego -?????. Absolutnie nie znam jego poprzedniego żywota.

Za radą kilku kolegów modelarzy mam zamiar rozebrać ten model na czynniki pierwsze.
( tak jakbym skladał nowo zakupionego kita ).

Chcę zrobić to porządnie. Dlatego potrzębuję małej porady jakichś fachowców.
Mam ściągniętą z internetu instrukcję montażu Aligna 450 GT V2.

Na jednym z rysunków tej instrukcji są widoczne kleje : zielony R48 do łożysk i niebieski T43 do śrub oraz smar do łożysk i klej CA poza zestawem. Wspominaliście też o czerwonym kleju do śrub ( strong).

W instrukcji odnośnie kleju pisze ogólnie: "Należy nałożyć odrobinę kleju T43 przy łączeniu metalowych części".

Czyli mam rozumieć klej na każdą śrubkę w tym heli? Mam zamiar podzielić heli na poszczególne segmenty.

Zacznę od wszystkich śrub ramy. Jakiego użyć kleju do ponownego ich wkręcenia. ( Mam kupiony tylko niebieski- średni). Następnie wszystkie śrubki skrzynki ogonowej. Czy je też wkręca się na klej ?

Cała głowica główna . Każda śrubeczka na klej ? Jaki ? Czerwony ( mocny), czy wystarczy niebieski ( średni). W okuciach łopat oba łożyska montować na klej. ( Oczywiście nie oporowe !)

Skrzynka wirnika ogonowego. Każda śrubeczka na klej ? Który? Cały mechanizm ślizgacza wraz z popychaczem. Też każda śrubeczka na klej ? Jaki?

Czy są w heli śrubki, w których nie używa się kleju? Czy koniecznie jest potrzebny klej czerwony (strong)? Jeżeli tak . To do których śrub?

Z góry dzięki za wszelką pomoc! Wolę zapytać jak coś spieprzyć!

[shacker]

Wszystkie śrubki na klej niebieski, które są wkręcane w metal. Każde połączenie metal-metal na niebieski. Nie klei się tylko połączeń metal-plastik.
Łożyska bym sobie darował klejenie, nigdy tego nie robiłem, zwłaszcza gdy wchodzą na wcisk.
Czerwony klej jest dla mnie nieprzydatny.
CA tylko do łączenia metalu z carbonem, bardzo rzadko zachodzi potrzeba użycia, pamiętam tylko klejenie węglowego popychacza ogonowego w ten sposób.

[bejo]

Rozumiem . Dzięki . Wszystkie śrubki górnej część ramy łącznie ze skrzynką ogonową są wkręcone mocno na klej ( nie dają się wykręcić nawet przy użyciu sporej siły) . Więc nie ma sensu ich na siłę wykręcać.

Na luz na widełkach popychacza też znalazlem patent. Ściankę gniazd ( otwory) w widełkach popychacza GSun , gdzie wchodzą kulki tulejki ślizgacza dałem trochę kleju CA. Po wyschnięciu przewierciłem otwory wiertłem 4,8mm. Na razie jest miód malina. Żadnego luzu! Zobaczę jak będzie później.

Małą śrubeczkę blokującą hub wirnika ogonowego w wałku też dać na klej?

[Neomutant]

Na tym forum istnieje bardzo fajny system motywowania osób które pomagają w rozwiązywaniu problemów, lub generalnie odpowiadają na temat -> to rączka do góry (przy poście który jest kluczowy)

[Gmeracz]

Wszystkie śrubki górnej część ramy łącznie ze skrzynką ogonową są wkręcone mocno na klej ( nie dają się wykręcić nawet przy użyciu sporej siły) . Więc nie ma sensu ich na siłę wykręcać.

Dlatego nie można przesadzać z ilością kleju. Maczasz sam początek gwintu i wycierasz palcem, aby gwint był tylko wilgotny. W niektórych firmach maczają śrubki w gąbce nasączonej klejem, co utrudnia kontrolę jego ilości. Dlatego niektórych się po prostu nie da wykręcić normalnie i to jest później spory ból...
Nieraz trzeba użyć lutownicy aby mocno rozgrzać śrubę i dopiero wtedy klej puszcza.

Małą śrubeczkę blokującą hub wirnika ogonowego w wałku też dać na klej?

A jest wkręcona w metal???

[berb]

Witam.

Po krecie zamierzam dać dłuższy wał w moim KDS Q bo się morduję z za długimi snapami przy wale 108mm. Czy ktoś mi może podać wymiary wału 116 mm H45022A lub TL45022-02:
od dziurki na głowicę do brzegu frezu do blokowania pierścieniem (A), oraz od dziurki na koło zębate do brzegu frezu blokowania (B) ?

Jeszcze rysunek, o które odległości mi chodzi (być może zamieniłem litery) :

[bejo]

Ta mała śrubka jest wkręcana w hub wirnika ogonowego. Spełnia tą samą funkcję co śrubka blokująca zębatkę atakującą w silniku.

[super_mario2]

Przecież dostałeś info, że połączenia metal - metal mają być klejone.
A to szczególnie, chyba że chcesz aby wirnik ogonowy odleciał...

[Neomutant]

Na tym forum istnieje bardzo fajny system motywowania osób które pomagają w rozwiązywaniu problemów, lub generalnie odpowiadają na temat -> to rączka do góry (przy poście który jest kluczowy)

Za ten post autor Neomutant otrzymał podziękowanie : bejo

Bejo, nie miałem na myśli mojej osoby :)

[bejo]

Też mi kilka razy pomogłeś .

Odnośnie śrub. Podczas ich sprawdzania stosować zasadę ? Te co nie dają się wykręcić ,to je zostawić ( nie próbować wykręcać je na siłę).

Natomiast te wszystkie, które lekko się wykręcają ( być może z braku kleju?) , a są wkręcone w metal.
Należy bezwarunkowo ponownie wkręcić na klej.

A jak wygląda sprawa z mocowaniem silnika. Co jak co !. Ale on to musi być solidnie zamocowany.
Więc jak to najlepiej zrobić ? Jakie dać śruby ? Hartowane ? Oczywiście z łbem na imbus. Dawać jakieś podkładki pod nie? Klej obowiązkowo! Średni (niebieski) wystarczy?

Długość śrub tak dobierać aby nie uszkodzić wewnętrznych elementów silnika.
W zasadzie to czemu nie dają tych śrub w zestawie z silnikiem?

Myślałem że już sobie polatam gdzieś pod koniec sierpnia. A tu okazuje się że g...no z tego! Bo zanim kasa wpłynęła na konto HK to brakło aku 2650mAh do TG 9X. I zamówienie najzwyczajniej 3 tygodnie leżalo sobie i czekało na dostawę tej baterii.

Kazałem im wysłać zamówienie bez tej baterii. ( Baterię do apki mam pożyczoną chwilowo od kolegi)

[Danny8]

Na alledrogo bateria do apki to koszt z 70zł, warto czekać 3 tygodnie? Wiem... Oszczędności jednak gdzieś musi być przecięcie linii na wykresie czas/cena.

Wysyłane z mojego Pentagram Monster za pomocą Tapatalk 2

[bejo]

Nie mam innego wyjścia!. Z reguły przesyłka z HK przychodziła po 3 tyg. od złożenia zamówienia.
Mam tam zamówionych wiele różnych rzeczy.( Z elektryki heli ma tylko zamontowane serwa i gyro).

Gdybym miał to wszystko kupić w Polsce , to patrząc na rachunek zapewne bym zrobił coś takiego Dlatego wolę czekać. Chociaż czuję się już tak Pewnie! Gdybym nie liczył się z kasą.

A tak pewne sprawy rodzinne muszę pogodzić z moją pasją, jaką jest modelarstwo. Niestety ( zdaję sobie z tego sprawę) , modelarstwo heli do tanich nie należy!

I tak ! z miniheli 6ch (taki był mój pierwotny zamysł ) zrobiła się 450-tka. .
Miał być max . budżet na heli 600 zł ( apka TG 9X+ miniheli V922+ moduł HT8) .

750zł już dawno przekroczone, a końca nie widać !

[Danny8]

Coś za coś, albo zamawiasz z Chin i jest taniej, albo w Polsce i masz wszystko od reki. Ja pierwszy model kupiłem niedawno w Polsce, w Chinach będę brał części i pakiety, jednak np. W kwestii pakietów to dla kilku zł oszczędności nie chce mi się czekać

Wysyłane z mojego Pentagram Monster za pomocą Tapatalk 2

[Don Mirson]

W kwestii pakietów to dla kilku zł oszczędności nie chce mi się czekać

Jutro zamawiam pakiety. Jak masz jakiś tani sklep w PL daj znać.