T-Rex 500

Align, Tarot, Alzrc, HK, CopterX i inne kompatybilne wynalazki
Awatar użytkownika
Kowal
Lider forum...
Posty: 2896
Rejestracja: 18-01-2011
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 208 razy
Podziękowano: 254 razy

Postautor: Kowal » 27 mar 2014, o 00:29

Grzesiek, rozkręcałeś tarczę od T500? Nie wiem, czy już mam bić pokłony, czy nie. Ja mordowałem się dość długo, aż się poddałem...widać za mało wiary mam w sobie....
Z lotniczymi pozdrowieniami,
Piotrek "Kowal" Kowalski
Awatar użytkownika
szkubi
Stały bywalec...
Posty: 179
Rejestracja: 29-01-2013
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: szkubi » 28 mar 2014, o 19:51

To daj znać jak tego dokonałeś to sprawdzę czy się da ;p Ja znalazłem w necie sposób żeby zablokować od dołu tarczę jakimiś kombinerkami czy czymś w tym rodzaju (włożyć końce kombinerek w te zagłębienia od spodu tarczy) rozkręcić tarczę kręcąc górną częścią tarczy ale mam z tym niemały problem bo te kombinerki mi się wyślizgują i nie da rady przyłożyć odpowiednio dużej siły. Masz może jakiś inny sposób na zablokowanie tarczy? Ten sposób o którym mówiłem zobaczyłem na filmie poniżej ale o chyba miał tarczę złożoną bez kleju i dlatego tak łatwo mu puściła.


Od razu mówię, że nie znam rosyjskiego. Tylko się domyśliłem o tym braku kleju ;p
KDS 450s + KDS K-7XII ---> SPRZEDANY
Tarot 500 ESP złożony i oblatany ;D
Awatar użytkownika
szkubi
Stały bywalec...
Posty: 179
Rejestracja: 29-01-2013
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: szkubi » 9 maja 2014, o 10:12

Cześć. Zrobiłem mały przegląd ogona bo w idlu (2600rpm) miał małe oscylacje prawo-lewo bez względu na ustawienie gainu (w normalu ogon ani drgnie). Byłem pewny, że nie ma oporów w układzie ogona ale okazało się, że ramię kontroli skoku ogona się lekko przycina i nie mogę sobie z tym poradzić. Myślałem, że może problem tkwi w samym ramieniu więc kupiłem nowe w rcorever ale wymiana nic nie zmieniła. Kombinowałem z podkładkami i nadal po dokręceniu i skasowaniu luzów ramię się zacina. Łożyska też wykluczyłem bo w nowym ramieniu łozyska były nowe. Już nie mam pojęcia co z tym fantem zrobić. Nie miał może ktoś podobnego problemu w swojej 500'cie albo może i w modelu innej klasy? Z góry dzięki za pomoc ;)

EDIT:

Wymyśliłęm coś takiego żeby nie dokręcać śruby do samego końca. Wymieniłem śrubę na dłuższą (poza długością różnica jest taka, że ma gwint na całej długości a nie tylko na części). Teraz ramię minimalnie porusza się na boki i nie wiem czy można tak latać. Wydaje mi się, że nie powinno się nic złego stać ale wolę się was tutaj zapytać ;)

Należy kliknąć zdjęcie żeby powiększyć miniaturkę.

Obrazek
KDS 450s + KDS K-7XII ---> SPRZEDANY
Tarot 500 ESP złożony i oblatany ;D
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 15 maja 2014, o 21:36

Haczyk z dźwignią ogonową w T500 (i pochodnych) polega na tym że w oryginale uchwyt dźwigni jest nagwintowany i śrubę wkręca się bezpośrednio w uchwyt i mozna bardzo precyzyjnie wyregulować optimum pomiędzy siłą skręcenia (mały luz) a swobodą pracy (większy luz).
Sprawdź czy przypadkiem i u Ciebie nie ma gwintu. Jak jest to trzeba zmienić śrubę na odpowiednią a jak nie to niestety trzeba kombinować - zrobić jak masz tj skręcić ile się da ale na tyle żeby obracało się bez oporu.
Można latać z (dużym) luzem tyle że model będzie mniej precyzyjny i tyle.

Złota zasada z łożyskami (czy to kulkowymi czy ślizgowmi) jest taka że dokręca się na tyle silnie żeby nie było luzów ale na tyle słabo żeby obracały się bez nadmiernego oporu. Oczywiście "nadmierny" nie jest pojęciem prezycyjnym ale nic na to nie poradzę. Sporo zależy od kontstukcji heli - lepsze konstrukcje są tak zaprojektowane że dokręcenie do oporu pozostawia właściwy luz - gorsze/tańsze niestety wymagają kombinowania... Ale w tym cały urok :)

I drobna uwaga: śruba mająca gwint na całej długości ma mniejszą efektywną średnicę zewnętrzną niż śruba pełna (walcowa) - wynika to z normy i konstrukcji gwintu. A zatem wieszanie czegokolwiek na gwincie będzie z założenia obarczone większym luzem chyba że to coś będzie miało otwór odpowiednio mniejszy, pasujący do średnicy zewnętrznej gwintu.
Jednak nawet wtedy trzeba sie liczyć z szybko pogarszającym się działaniem, gdyż z racji małej powierzchni styku gwint/tuleja będzie się i on i tuleja szybko zużywać..
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Wiktor
Elita forum...
Posty: 953
Rejestracja: 02-05-2010
Lokalizacja: Wadowice
Podziękował: 130 razy
Podziękowano: 67 razy

Postautor: Wiktor » 16 maja 2014, o 08:02

A mi się widzi, że powinna tam być/choć w instrukcji nie ma/ tulejka dystansowa-kołnierz tak jak w innych połączeniach tj ramiona mixujące,ślizgacz ogonowy
Awatar użytkownika
szkubi
Stały bywalec...
Posty: 179
Rejestracja: 29-01-2013
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: szkubi » 16 maja 2014, o 08:13

Dzięki Ramotny, że tutaj to napisałeś. Pomoże to kolejnym, którzy wpadną na podobny problem.

Ja jednak mam nadal mały problem z ogonem. Myślałem, że powodem była zacinająca się mechanika ale okazuje się, że nie. Mianowicie mam problem z oscylacjami ogona prawo-lewo. Pomaga tylko zmniejszenie gainu ale do bardzo małych wartości rzędu 10. W normalu gain mogę mieć ok 70 i ogon ładnie trzyma ale kiedy przełączę na idle up z obrotami ok 2600-2700 RPM to helik zaczyna machać do mnie ogonkiem ;p Czy możliwe, że żyrko jest za słabo odizolowane od helika? W zestawie z żyrkiem były takie czarne grube gąbki, białe cieńsze gąbki i blaszka. Ja do montażu użyłem tylko jednej tej czarnej. Czy dodanie jeszcze czegoś z tego zestanu mogłoby załątwić prawę?

Żyrko to Assan GA-250, serwo ogonowe to INO-LAB HGD 261HB. Dodam jeszcze, że wirnik ogonowy jest wyważony (waważałem nie tylko łopatki ale cały hub ogonowy z łopatkami).
KDS 450s + KDS K-7XII ---> SPRZEDANY
Tarot 500 ESP złożony i oblatany ;D
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 16 maja 2014, o 09:37

Pojawienie się oscylacji ogona po zwiększeniu obrotów jest jak najbardziej zrozumiałe - zwiększenie obrotów zwiększa czułość ogona na sterowanie (ten sam kąt łopatek daje większą siłę). Ponieważ dla małej skuteczności wirnika (niskie obroty) masz ustawioną czułość graniczną (wysoką) to zwiększenie skuteczności ogona (czyli zwiększenie wzmocnienia w układzie ze sprzężeniem zwrotnym) może powodować oscylacje (wskutek przesterowania układu). Należy dla trybu IDLE zmniejszyć wzmocnienie żyra - po to zresztą te przełączniki są.

W ogólności oscylacje ogona mogą oznaczać:
- luzy na sterowaniu (opóźnienie w sprzężeniu zwrotnym)
- za wolne i/lub za słabe serwo ogonowe (opóźnienie w sprzężeniu zwrotnym)
- za duże wzmocnienie w sterowaniu ogona (przesterowanie)
- marne żyro (wszystko na raz)
- źle odwibrowane żyro (zakłócenia).
Co ciekawe spotkałem się kilkukrotnie (w sensie czytania na forach) z sytuacjami, ze nie zwiększanie ilości gąbki/gumy pod żyrem ale zmniejszanie a czasem nawet przyklejenie prawie bezpośrednio do łoża eliminowało oscylacje.

Wg specyfikacji żyro jest ok bo nawet silniejsze niż DS520
Spec.
Power: 4.8V ~ 6.0V
Speed: .07sec/60, .06sec/60
Stall Torque: 2.4kg.cm, 3.0kg.cm

więc raczej bym walczył z żyrem.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
szkubi
Stały bywalec...
Posty: 179
Rejestracja: 29-01-2013
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: szkubi » 16 maja 2014, o 18:11

No cóż, dorzucę jutro jeszcze blaszkę i jedną czarną gąbkę (gąbka-blaszka-gąbka) i dam znać jak to będzie śmigać. Oczywiście jeśli pogoda dopisze ;)
KDS 450s + KDS K-7XII ---> SPRZEDANY
Tarot 500 ESP złożony i oblatany ;D
Awatar użytkownika
kyl1000
Zaczyna się rozkręcać...
Posty: 80
Rejestracja: 06-06-2011
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Podziękował: 7 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: kyl1000 » 16 maja 2014, o 21:46

Sprawdź jeszcze czy nie ma luzów na hubie i okuciach wirnika ogonowego, jeśli luzy są wyraźnie i duże to koniecznie należy wymienić łożyska w okuciach.
Awatar użytkownika
Kosmo
Domownik forum...
Posty: 281
Rejestracja: 25-02-2011
Lokalizacja: Bieszczady
Podziękował: 20 razy
Podziękowano: 13 razy

Postautor: Kosmo » 17 maja 2014, o 10:59

Witam :)

Tym razem mam problem z moim reksiem 500 esp. Na najwyższych obrotach pojawia się dziwne 'piszczenie', tak jakby jakieś łożysko miało kompletnie dość!

Podejrzewałem łożyska: łożysko na tarczy, łożyska na wale... Heli zaliczył kreta jakiś czas temu, więc pojawiła się okazja by wymienić wszystkie łożyska. Kupiłem nową tarczę, silnik dostał nowy wał i porządne japońskie łożyska. Cała reszta łożysk w heli również została wymieniona na nowe.
Oprócz... łożyska jednokierunkowego, które wydawało mi się/wydaje że jest dobre.

Po złożeniu i ulotnieniu okazało się, że dokuczliwe 'piszczenie' nadal występuje :masakra: :masakra:
Nie jest to ciągły odgłos, raz trwa dłużej raz krócej... różnie! Jednak cały czas się pojawia, TYLKO na najwyższych obrotach, gdy zjadę na niższy idle to odgłos znika.

Od pewnego czasu skupiam się na łożysku jednokierunkowym, którego nie wymieniałam. Gdybam sobie że może na wysokich obrotach nie trzyma dobrze, puszcza i wtedy wydaje z siebie dźwięki rozpaczy ;)

Za nim kupię nowe łożysko jednokierunkowe, to może ktoś z Was miał podobny problem i podzieli się ze mną spostrzeżeniami? Może powinienem poszukać całkiem gdzie indziej mojego problemu???

Będę wdzięczny za każdą wskazówkę! :)
Awatar użytkownika
super_mario2
Elita forum...
Posty: 980
Rejestracja: 05-02-2011
Lokalizacja: Halinów
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 44 razy
Kontaktowanie:

Postautor: super_mario2 » 17 maja 2014, o 11:08

Kiedyś miałem nieprzyjemne piszczenie w 600ESP, okazało się, że wystarczyło zmienić timing silnika
Pozdrawiam Mariusz
Goblin 700, T-Rex 450 PRO V2 3GX, 600 ESP BeastX
E-flite MSR, FPVRaptor
Spektrum DX8, Phoenix RC
Awatar użytkownika
Kosmo
Domownik forum...
Posty: 281
Rejestracja: 25-02-2011
Lokalizacja: Bieszczady
Podziękował: 20 razy
Podziękowano: 13 razy

Postautor: Kosmo » 17 maja 2014, o 11:16

Hmmm... do głowy mi to nie przyszło w sumie hmm , tylko przy złym timingu powinno piszczeć chyba cały czas. U mnie piszczy nieregularnie.
Dałeś mi teraz do myślenia mario hmm

Jaki timing powinien być ustawiony w silniku Aligna 500MX ?

Regiel mam ten: http://www.hobbyking.com/hobbyking/stor ... s_ESC.html

Edit:
Znalazłem na HF informację, że najlepiej ten silnik pracuje na 12kHz i mid timinig.
Ściągnąłem również instrukcje do programowania regla z apki, sprawdzę ustawienia i wprowadzę ewentualną korektę.

Edit:

Przetestowałem cztery rożne timingi w trzech lotach, zaprogramowałem regulator na nowo. Jednak bez rezultatu :roll:

Szukam więc dalej... hmm
Awatar użytkownika
szkubi
Stały bywalec...
Posty: 179
Rejestracja: 29-01-2013
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: szkubi » 17 maja 2014, o 17:40

Łożyska i hub są w porządku. Ale gdyby było z nimi coś nie tak to czy przypadkiem helik by nie dziobał?

Dzisiaj próbowałem zmieniać te gąbki pod żyrkiem i ogon zarówno na bardzo cienkiej jak i na dwóch grubszych przełożonych blaszką oscyluje. Przypomnę tylko, że w normalu wszystko jest elegancko, dopiero przy gain na 90 zaczyna lekko oscylować a w ildu przy 2600 RPM nawet przy gainie na ok 40 oscyluje a poniżej tej wartości ogon już niestety bardzo słabo trzyma.
KDS 450s + KDS K-7XII ---> SPRZEDANY
Tarot 500 ESP złożony i oblatany ;D
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 17 maja 2014, o 17:43

Kosmo, a u mnie tak jak u Ciebie piszczało i właśnie łożysko jednokierunkowe dawało znać, że przepuszcza przy wysokich obrotach. Dodatkowo pojawiło się z czasem rybkowanie ogona. Az pewnego dnia puściło przy autosie i już nie wstało. Na szczęście po lądowaniu.
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 17 maja 2014, o 17:43

Mógłbyś nagrać film z tym piszczeniem?
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 17 maja 2014, o 17:45

[quote="szkubi"]Łożyska i hub są w porządku. Ale gdyby było z nimi coś nie tak to czy przypadkiem helik by nie dziobał?/quote]"Dziobanie" (oscylacje w osi poprzecznej) nie mają żadnego powiązania ze sterowaniem ogona. Wyłącznie regulacja tarczy i wyważenie podłużne.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
szkubi
Stały bywalec...
Posty: 179
Rejestracja: 29-01-2013
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 5 razy
Podziękowano: 9 razy

Postautor: szkubi » 17 maja 2014, o 18:20

Ramotny pisze:
szkubi pisze:Łożyska i hub są w porządku. Ale gdyby było z nimi coś nie tak to czy przypadkiem helik by nie dziobał?
"Dziobanie" (oscylacje w osi poprzecznej) nie mają żadnego powiązania ze sterowaniem ogona. Wyłącznie regulacja tarczy i wyważenie podłużne.


Ale gdyby wirnik ogonowy był np mocno niewyważony to helik nie zacząłby dziobać?
KDS 450s + KDS K-7XII ---> SPRZEDANY
Tarot 500 ESP złożony i oblatany ;D
Awatar użytkownika
Kosmo
Domownik forum...
Posty: 281
Rejestracja: 25-02-2011
Lokalizacja: Bieszczady
Podziękował: 20 razy
Podziękowano: 13 razy

Postautor: Kosmo » 17 maja 2014, o 18:50

Dzięki za sugestię. Zamówię łożysko jednokierunkowe, bo tylko to mi zostaje :roll:

Grzegorz nie mam jak tego nagrać, bo tutaj gdzie obecnie przebywam zawsze latam sam niestety. Jak będę miał możliwość to na pewno to nagram :)
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 17 maja 2014, o 19:24

szkubi pisze:Ale gdyby wirnik ogonowy był np mocno niewyważony to helik nie zacząłby dziobać?
Nie. Masa wirnika ogonowego jest mała w porównaniu z całym modelem a nadto jego prędkość obrotowa jest wielokrotnie wyższa niż częstotliwość rezonansu "dziobaniowego"
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3711
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 17 maja 2014, o 19:40

Kosmo pisze:Grzegorz nie mam jak tego nagrać, bo tutaj gdzie obecnie przebywam zawsze latam sam niestety. Jak będę miał możliwość to na pewno to nagram :)
Miałem ten sam problem, który rozwiązałem tak:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...

Wróć do „Align i jego klony”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

cron