Strona 1 z 18

Kącik pistoletowy

: 4 kwie 2020, o 23:38
autor: aikus
Zajebiste, ale strzelnicy chyba nikt w domu nie zrobił jeszcze... ?


Re: Kącik śmiechowy

: 5 kwie 2020, o 16:53
autor: Clad
To co Aikus, robimy zawody? _killer
https://youtu.be/Mz1E8gvJg8I

Re: Kącik śmiechowy

: 5 kwie 2020, o 17:06
autor: aikus
Ociechuj... to prawdziwe? Ty masz to w chacie? Japierd...
Nie, ja sie tak nie bawie, nie ma takiego strzelania!!

Re: Kącik śmiechowy

: 5 kwie 2020, o 17:39
autor: Clad
Moje drugie hobby ;)

Re: Kącik śmiechowy

: 5 kwie 2020, o 18:50
autor: aikus
Opowiedz....
... albo nie. Nie chcę tego wiedzieć...
Może sprzedam te wiatrówki póki czas...

Re: Kącik śmiechowy

: 5 kwie 2020, o 20:21
autor: Clad
Odpowiedź na Twoje pytania: Tak, tak. To nie takie straszne ;) . Jeżeli się tym nie interesujesz to nawet nie wiesz ile Twoich sąsiadów ma tego żelastwa w domach. A uwierz, że ma dużo.

"Według danych Policji, w 2018 r. całkowita liczba osób, posiadających pozwolenie na broń, wg. stanu na 31 grudnia 2018, wyniosła 215 602, przy liczbie egzemplarzy broni zarejestrowanych przez posiadaczy pozwoleń wynoszącej 505 429 sztuk." https://www.infosecurity24.pl/ponad-200 ... em-na-bron
Obrazek
Przepisy w tym temacie bardzo się zmieniły przez ostatnie kilka lat. Tak naprawdę na dzień dzisiejszy (pomijając pandemię) jeżeli chcesz gnata to po prostu będziesz go miał. A czas wyrobienia pozwolenia to od około miesiąca do 4-5miesiecy w zależności od kategorii na jaką robisz pozwolenie.

Wiem, że większość społeczeństwa nie pochwala posiadania broni przez cywilów, ale nie robi się pozwolenia, żeby strzelać się na mieście, o czym pewnie większość sceptyków tego tematu tak mysli. Ile razy słyszałeś o strzelaninie w Polsce? (nie wliczając do tego grup przestępczych jak Pruszkowa, Wołomina itp., ale to inna kwestia) A o bójkach kiboli? Te grupy często walczą na noże, kastety, maczety i osobiście więcej razy słyszałem, że jakiś "kibic" nie żyje z powodu pobicia czy w trakckie zamieszek z policją, niż, że ktoś kogoś zastrzelił.

Tak na prawdę to osobiście dla mnie teraz przypałem jest dać komuś w ryja bo przy zgłoszeniu mnie na policję tracę pozwolenie i wszystko na co poświęciłem dużo czasu i kasy więc chcąc-nie chcąc muszę być grzeczny ;)

Zachęcam wszystkich do wybrania się na strzelnicę (jest praktycznie w każdym wiekszym miescie) i spróbowania swoich sił w strzelectwie. Jestem pewny, że większości się spodoba a część może pójdzie nawet o krok dalej, starając się o pozwolenie na własną broń. Koszta podobne jak w helikach- helik/gnat, cześci/amunicja, więc raczej każdego z naszego forum też na to stac :)
Zainteresowanych tematem zapraszam na pw bo się trochę rozpisalem nie na temat forum... :masakra: :D

Re: Kącik śmiechowy

: 5 kwie 2020, o 22:03
autor: aikus
Puhhh... No to po kolei.

1. najpierw krótko o mnie i moim romansie ze strzelectwem: Jak byłem gówniarzem (lat 10 +/-2) to przyjechało kiedyś wesołe miasteczko, w którym była strzelnica. Wzięlo mnie tak, że nie interesowało mnie nic, ani samochodziki elektryczne, ani karuzele, ani wata cukrowa tylko cały limit szedł na strzelanie. Dwa tygodnie minęły, nawygrywałem konkursów, nagród, nazdobywałem medali i przygoda się skończyła.
Potem było kilka różnych mniej lub bardziej udanych prób konstruowania własnych strzeladeł. Wątpliwej chwalebności sukcesy w tej materii to zestrzelona jedna latarnia uliczna i drugi o którym boję się do dziś głośno przyznać (ale nie, nikogo nie zabiłem, nie zraniłem, wspólnie z kumplem uznaliśmy, że tę naszą kuszę to trzeba rozebrać zanim stanie się coś gorszego).
Potem dopiero jakaś licha wiatrówka na studiach. Pierwsze spełnienie gówniarskich marzeń. Podziurawiona boazeria na stancji... i potem znowu długo nic.
Może dlatego, że ta wiatrówka była naprawdę licha. Potem Artja pozwalał czasami pobawić się swoimi zabawkami, więc sobie strzelaliśmy, czasami.
I dopiero teraz, tuż przed tą całą kwarantanną jakoś mnie wzięło. Zaczęło się od czegoś czym chciałem płoszyć (ale nie zabijać) gołębie, które mnie wkurwiają...
Czy moja nowa pasja skończy się razem z kwarantanną?
Nie wiem, jeśli tak, to pewnie na giełdzie znajdzie się spora kolekcja wiatrówek, pistoletów ASG ze stosunkowo niewielkim przebiegiem i sporego zapasu amunicji do nich.
:)
Wszystko oczywiście w dobrej cenie :D:D


2. Mam jako taką świadomość odnośnie tego ile prawdziwej dorosłej broni jest wszędzie wokół mnie. Nie mam z tym problemu i nie ciągnie mnie w tym kierunku. Być może zmieni się to po wizycie na strzelnicy na którą pójdę jak tylko skończy się kwarantanna - obiecałem sobie, dziewczynie i przyjacielowi który mnie namawiał jak zobaczył nasze kwarantannowe zabawy.
W dalszym ciągu jednak nie bardzo widzę sens posiadania własnej broni... kosztuje to sporo, a strzelać w zasadzie mogę i tak tylko na strzelnicy...
To już wolę te wiatrówki, które kosztują ułamek tego co dorosłe gnaty, strzelać mogę prawie wszędzie (z zachowaniem rzecz jasna rozsądku) a jak będę chciał postrzelać po dorosłemu ... to pójdę na strzelnicę.
Coś jak z licencją pilota... NIE BĘDĘ latał tyle, żeby ona miała sens, a jak chcę sobie raz na jakiś czas polatać to jadę na Bemowo i za niewielkie pieniądze latam sobie z instruktorem....

3. Całkiem serio: wiem, że to nie takie straszne, ani przez chwile nie patrzyłem na to w tej kategorii. Żartobliwie podszedłem do tego tak, że "O kuźwa po cholere wplątałem się w kolejne kosztowne hobby?!?! Kto na to wszystko zarobi??" Ale, jak powiadam, żartobliwie. Całkiem serio, to raczej należę do osób, które pozwolenia na prawdziwą broń mieć nie powinny. Tak mi się wydaje.
Abstrahując od faktu, że nie chcę jej mieć - gdybym chciał, na tyle obiektywnie na ile potrafię oceniając siebie, nie powinienem tego pozwolenia dostać.

4. Jesteśmy w brudnopisie. Skoro już się temat zaczął rozkręcać, to może poprosimy mira o wydzielenia kącika strzeleckiego?

Re: Kącik śmiechowy

: 6 kwie 2020, o 00:08
autor: helichris
Temat jazdy konno może też być ciekawy.

https://www.youtube.com/watch?v=QZNksRFPoY0

Re: Kącik śmiechowy

: 6 kwie 2020, o 00:34
autor: aikus
Dobre!:D
Ale ja jestem zjebany... Myślałem, że to będzie inna jazda konna jak zobaczyłem pierwszą klatkę...

Re: Kącik śmiechowy

: 6 kwie 2020, o 02:08
autor: Clad
aikus pisze:W dalszym ciągu jednak nie bardzo widzę sens posiadania własnej broni... kosztuje to sporo, a strzelać w zasadzie mogę i tak tylko na strzelnicy...
To już wolę te wiatrówki, które kosztują ułamek tego co dorosłe gnaty, strzelać mogę prawie wszędzie (z zachowaniem rzecz jasna rozsądku) a jak będę chciał postrzelać po dorosłemu ... to pójdę na strzelnicę.

Sens posiadania to chęć posiadania :) Ja na przykład będąc "fizycznie" małym chłopcem... :D od zawsze chciałem mieć gnata ;) Dzisiaj na przykład, przypadkowo po oglądnięciu filmiku Carsona, trafiłem na coś takiego... (To trzeba obejrzeć...) https://youtu.be/CrfEh5WXNto. Dlatego nie doszukiwałbym się sensu posiadania czegokolwiek... Jeżeli wtopiłeś w strzeleckie hobby to taniej wyjdzie Cię posiadanie swoich zabawek niż płacenie za ich wypozyczanie na strzelnicy. To akurat zależy oczywiście od częstotliwości zabawy. Wiadomo, że jak pójdziesz postrzelac kilka razy w roku to bez sensu wydawać kilka-kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tyś. na to, żeby mieć swoje, no chyba, że wrócimy do "chęci posiadania" bo to też jest jakiś argument :)
aikus pisze:4. Jesteśmy w brudnopisie. Skoro już się temat zaczął rozkręcać, to może poprosimy mira o wydzielenia kącika strzeleckiego?

Jeżeli to nie ostatnia konwersacje w tym temacie, to czemu nie ;)
Może wyjdzie z tego połączenie helika z kałachem ;)
Pozostając w temacie militariów, coś dla posiadaczy dronów... swoją drogą, sam bym chciał mieć coś takiego https://youtu.be/SNPJMk2fgJU

Re: Kącik śmiechowy

: 6 kwie 2020, o 07:57
autor: ocean_wro
+1 dla wątku strzeleckiego :-)

Ja na poważniej od pół roku się wkręciłem w poważniejsze strzelanie, wcześniej od zawsze wiatrówki itp. Niedługo własne zabawki zagoszczą w domu :-)

Re: Kącik śmiechowy

: 6 kwie 2020, o 08:13
autor: aikus
Clad pisze:Sens posiadania to chęć posiadania :) Ja na przykład będąc "fizycznie" małym chłopcem... :D od zawsze chciałem mieć gnata ;) Dzisiaj na przykład, przypadkowo po oglądnięciu filmiku Carsona, trafiłem na coś takiego... (To trzeba obejrzeć...) https://youtu.be/CrfEh5WXNto. Dlatego nie doszukiwałbym się sensu posiadania czegokolwiek... Jeżeli wtopiłeś w strzeleckie hobby to taniej wyjdzie Cię posiadanie swoich zabawek niż płacenie za ich wypozyczanie na strzelnicy. To akurat zależy oczywiście od częstotliwości zabawy. Wiadomo, że jak pójdziesz postrzelac kilka razy w roku to bez sensu wydawać kilka-kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tyś. na to, żeby mieć swoje, no chyba, że wrócimy do "chęci posiadania" bo to też jest jakiś argument :)


TOUCHE!! Znaczy, żebyś mnie źle nie zrozumiał, ja absolutnie nie kwestionuję sensu posiadania w ogóle, tylko w odniesieniu do mnie, na chwilę obecną, czyli mówię o MOIM subiektywnym odczuciu w sprawie.


Clad pisze:Jeżeli to nie ostatnia konwersacje w tym temacie, to czemu nie ;)


Nie, nie, gwarantuję Ci,że nie.
Tutaj na tym forum tylko wazektomia się jakoś średnio przyjęła... nie rozumiem dlaczego...

Clad pisze:Może wyjdzie z tego połączenie helika z kałachem ;)


... no albo chociaż strzelanie do FPVek z wiatrówki :D:D


Clad pisze:Pozostając w temacie militariów, coś dla posiadaczy dronów... swoją drogą, sam bym chciał mieć coś takiego https://youtu.be/SNPJMk2fgJU


Zara oglądam...
Update: No kurde, wiadomo, że jak ktoś się umie dobrze bawić to to będzie polak albo rusek :D:D


ocean_wro pisze:+1 dla wątku strzeleckiego :-)

Ja na poważniej od pół roku się wkręciłem w poważniejsze strzelanie, wcześniej od zawsze wiatrówki itp. Niedługo własne zabawki zagoszczą w domu :-)


O, widzisz?
Miruuuuu....

Mirek!
Odstaw ten denaturat, to do dezynfekcji będzie potrzebne! Odstaw! Jest piwo w lodówce, weź sobie piwo, a to zostaw...
I weź wydziel wątek...

Re: Kącik śmiechowy

: 6 kwie 2020, o 10:46
autor: Clad
ocean_wro pisze:+1 dla wątku strzeleckiego :-)

Ja na poważniej od pół roku się wkręciłem w poważniejsze strzelanie, wcześniej od zawsze wiatrówki itp. Niedługo własne zabawki zagoszczą w domu :-)

Nie trzeba było długo czekać :) Może faktycznie uda się wydzielić i przenieść ten wątek :)

Re: Kącik śmiechowy

: 6 kwie 2020, o 17:04
autor: Don Mirson
Zaaaraaaa, dopiero co choinkę wyniosłem a Wy mi tu znowu z jakimiś wątkami

Re: Kącik pistoletowy

: 6 kwie 2020, o 17:34
autor: aikus
dzięqrwa!!

Re: Kącik śmiechowy

: 6 kwie 2020, o 18:25
autor: Clad
ocean_wro pisze:+1 dla wątku strzeleckiego :-)

Ja na poważniej od pół roku się wkręciłem w poważniejsze strzelanie, wcześniej od zawsze wiatrówki itp. Niedługo własne zabawki zagoszczą w domu :-)

Wiesz już co chcesz kupić, czy dopiero się rozglądasz?

Re: Kącik pistoletowy

: 6 kwie 2020, o 18:29
autor: ocean_wro
Dla mnie święta trójca. Już zamówiona i zapłacona. Czekam na kwity.

Fedek, Shadow1, Pompa Doruk Eternal Gladiator Advance 24"
+ wiadro pestek :-)

Szafa, nawet dwie w domu od października, kabura z piekarni z Gniezna, magpule do Fedka. Wszystko jest, tylko te pie.... kwity. Mój dzielnicowy jest na L4 i blokuje procedurę.

Re: Kącik pistoletowy

: 6 kwie 2020, o 18:55
autor: aikus
po polsku ... kuwa... bo doniese do dzielnicowego żeby ci nie dawał tych kwitów bo za dużo pijesz...
;)
(żartuje)

Co do jest Fedek? (bo google nie wie).
shadow to to co ja mam replike, a właściwie dwie: wiatrówkę i ASG, obydwa na CO2.

Fajna klamka, taka pasowna.

Re: Kącik pistoletowy

: 6 kwie 2020, o 19:00
autor: ocean_wro
Fedek to karabinek typu AR-15 firmy Fedarm. Mocno budżetowa i bardzo popularna konstrukcja. Lufa 16", kaliber 5.56 NATO

Shadow 1 to pistol CZ 75 SP01 Shadow kaliber 9mm, zaje**sty :-)

Doruk to strzelba pump action, czyli pompka też budżetowa, Turek, ale też zaje**sty:-) Te klik klik przeładowania jest cudowną muzyką. Długość 24".

Wiadro pestek - wiadomo :-)

Re: Kącik pistoletowy

: 6 kwie 2020, o 19:51
autor: Clad
aikus pisze:po polsku ... kuwa... bo doniese do dzielnicowego żeby ci nie dawał tych kwitów bo za dużo pijesz...
;)
(żartuje)

Co do jest Fedek? (bo google nie wie).

W prawdzie kolega już wytłumaczył ale ten mój na filmiku to właśnie "fedek" :) AR-15 produkcji FED-ARM w kal. 223 czyli 5.56mm. Nabój jak do kałacha, tylko głowica mniejsza, przez co nabój celniejszy na dalsze odległości ;)
Ostatnimi laty jedna z najbardziej poszukiwanych i zajebiaszych konstrucji AR-ów. Ja z Rzeszowa jechałem po niego do Częstochowy bo nigdzie bliżej nie było i nie miał kto sprowadzić.

ocean_wro pisze:Dla mnie święta trójca. Już zamówiona i zapłacona. Czekam na kwity.

Fedek, Shadow1, Pompa Doruk Eternal Gladiator Advance 24"
+ wiadro pestek :-)


A mogę wiedzieć dlaczego nie shadow2??? WTF? I do czego Ci pompka? Będziesz na kłulika baxa polował? Czy na włamy do rozwalania zamków? (Sorry, nie mogłem się powstrzymać) dlaczego nie jakiś bok?
Aikus... Bok- strzelba myśliwska (dwururka) z lufami w pionie a nie w poziomie. Na strzelnicy używana do konkurencji z rzutkami.