Awaria zasilacza UPS EVER ECO Pro 1200 CDS

Na każdy temat. Byle kulturalnie...
Regulamin forum
Jakiekolwiek wulgaryzmy, obrażanie innych użytkowników i wszelkie inne działania sprzeczne z powszechnie przyjętymi normami społecznymi będę automatycznie eliminować posty, wątki a nawet autora.
Awatar użytkownika
SeKLeS
Lider forum...
Posty: 1860
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Riom (Francja)
Podziękował: 29 razy
Podziękowano: 135 razy

Postautor: SeKLeS » 23 kwie 2019, o 10:44

Obrazek

W nocy, w ubiegły weekend budzi mnie Kacha i marudzi, że coś się w chacie jara. Budzę się, faktycznie śmierdzi paloną elektroniką, więc zrywam się i biegiem do piwnicy. Wszak tam wszystkie moje skarby i może gdzieś dałem ciała. Niestety na dole wszystko cacy, zero swądu. Wracam na górę, może to z zewnątrz? Nieeee, kurde z salonu! Chodzę, szukam, śmierdzi okrutnie. Wreszcie włażę pod biurko do kompa i chyba mam winowajcę - UPSa. Macam i oooo KURŁA, parzy mnie obudowa! Wyłączam zasilacz (nadal działał) oraz podpięty sprzęt. Trzeba to wynieść w bezpieczne miejsce. Tylko jak tutaj złapać parzące, ważące 10kg pudło? Po chwili rozkminki udało się delikwenta wystawić przed dom, na schody. Jest git, może tam nawet eksplodować, ja idę dalej spać...


Dzień następny, zasilacz nadal w jednym kawałku, zimny. Biorę go na warsztat, otwieram obudowę i moim oczom ukazuje się taki oto widok :
Obrazek
Wszystko gra, co nie? Demontujemy dalej i uuuuu, co to? Aku z plasteliny?
Obrazek
Nie szło tego wyjąć z obudowy, która jest dobrze spasowana, ale przy użyciu siły, udało się :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tak to wygląda. Dlaczego? Jeszcze nie wiem. Padło sterowanie ładowaniem i aku zostały ugotowane? Może były już za stare i po prostu przyszedł ich moment? Wymieniłem je kilka lat temu na nowe, bo krótko trzymały na zasilaniu awaryjnym (zasilacz kupiłem jako nowy chyba w 2005). Tylko dlaczego tak gwałtownie? Trochę słabo, że nie zadziałało żadne zabezpieczenie. Jeden akus po wymontowaniu miał 0V, drugi natomiast 6V przy nominalnym 12V. W środku były zupełnie suche. Ilość "syropu" który wylał się do obudowy i przykleił w ten sposób akumulatory była naprawdę niewielka.

Niby czasy akademickie to dawne dzieje i nie potrzebuje obecnie upsa, mimo wszystko myślę o reanimacji. Jakiś pomysł od czego zacząć? Może podpiąć lipo 6S i sprawdzić napięcie / prąd ładowania? Oryginalne akusy pracują połączone szeregowo, czyli lipo 24V byłby ok. Zasilacz do momentu wyłączenia przyciskiem POWER normalnie działał, więc ten układ jest sprawny. Wieczorem będę niuchał na ekektrodzie itp.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2019, o 10:44 przez SeKLeS, łącznie zmieniany 3 razy.
Za co krzywo patrzy na mnie kobieta:
ReX 500EFL 3GX vel ŚPIOCH
Protos Mini vel... Miniak?
Protos Pincet
Extra 260 PA vel WiDmO
Reactor vel Papierzak
F16 - w budowie
Aurora 9
Awatar użytkownika
gcze
Elita forum...
Posty: 927
Rejestracja: 18-01-2019
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 145 razy
Podziękowano: 31 razy

Postautor: gcze » 23 kwie 2019, o 10:50

Tak kończą nie wymieniane od tysiąca lat akumulatory, to standardowa procedura ich zdychania ;-)
XK K110 | T-REX 250 | Mini Titan | X360 | Trex 600n nadciąga| jumper T12
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 23 kwie 2019, o 12:00

Dokładnie.
Zwarcia dostał, energia którą miał poszła w ciepło, ładowarka która była średnio pełnosprytna nadal pchała w niego moc...
Raczej nic by się nie stało nawet jakbyś go tak dalej zostawił, tyle, że jeszcze więcej by Ci nasmrodził w chałupie.
Po prostu zamów nowe akusy za paredzieścia złociszy i będzie OK.
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 23 kwie 2019, o 12:03

Aha, podpowiem tylko, że używanie UPSa bez akumulatorów jest takim sobie pomysłem z jednego powodu (zakładając, że UPS w ogóle wystartuje, bo chyba nie każdy zadziała).
Kiedy przyjdzie moment, kiedy napięcie zasilania spadnie poniżej progu przełączenia na zasilanie bateryjne, UPS spróbuje to zrobić i "jebnie całym sprzętem o ziemię" ;)
(podczas, kiedy na zwykłej listwie przeciwprzepięciowej sprzęt by prawdopodobnie normalnie działał).

Dlatego jak już ma być UPS to lepiej żeby miał sprawne akumulatory.
Awatar użytkownika
SeKLeS
Lider forum...
Posty: 1860
Rejestracja: 26-09-2014
Lokalizacja: Riom (Francja)
Podziękował: 29 razy
Podziękowano: 135 razy

Postautor: SeKLeS » 23 kwie 2019, o 16:28

Nieeee no się rozumie, że ups bez aku to bzdura
No nic, to zapodam mu w wolnej chwili lipo na styki i zobaczymy, jak zareaguje.

Poczytałem "elektrodę" i sporo tam tematów o zasilaczach tej firmy. Podobno do najlepszych nie należą. Mimo to mój 14 lat przerobił z kilkoma przerwami trwającymi max dwa tygodnie. Nie jest źle. Może by mu tak wymienić chociaż kondziołki na nowe?

OK, próba z lipo zaliczona - ładowanie leci max 3A. Niestety max możliwe napięcie bliskie 29V zabiłoby lipola, więc nie sprawdzę, czy prawidłowo odcina.
Przy użyciu 100W żarówki jako obciążenia sprawdziłem pozostałe możliwe stany pracy i wszystko działa. Mam wrażenie, że rozgrzanie regulatorów napięcia lekko je zdławiło i prąd ładowania ustalił się na poziomie 2,5A przy 24V na stykach lipola. Jest git.
Obrazek

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Za co krzywo patrzy na mnie kobieta:
ReX 500EFL 3GX vel ŚPIOCH
Protos Mini vel... Miniak?
Protos Pincet
Extra 260 PA vel WiDmO
Reactor vel Papierzak
F16 - w budowie
Aurora 9
Awatar użytkownika
aikus
Jaskiniowiec
Posty: 15946
Rejestracja: 29-09-2014
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 1685 razy
Podziękowano: 1000 razy

Postautor: aikus » 24 kwie 2019, o 07:28

Nie jest to APC ale ja tam Every bardzo lubię, mam ich ze 20 równolegle z APC i żaden mi się nigdy nie zepsuł a najstarsze maja ze 20 lat.
Wiesz to jest tak jak Mercedes i Ford.
Ford nie jest Mercedesem... Ale zła furka?
Co do kondensatorów to pewnie wymiana by nie zaszkodziła ale ja osobiście mam zawsze trochę problem z na sile poprawianiem czegoś co jest dobrze...

Wróć do „Brudnopis”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości