gcze pisze: niestety to też pokazuje dobitnie, jak bardzo nie opłaca się naprawiać teraz takich rzeczy komercyjnie. Jakbyś policzył uczciwie robociznę, to pewnie przekroczyła 10x wartość zasilacza
aikus pisze:... przebijając też dwukrotnie wartość nowego monitora.
omcKrecik pisze:I pierdolę serdecznie tych, którzy teraz myślą: "ale frajer..."
Carson pisze:Gratki! Ja tez lubie dawac rzeczom drugie (czy nawet trzecie i czwarte) zycie Czasami znajomi sie dziwio czemu marnuje czas na ratowanie trupa skoro nowe mozna miec za "grosze" a ja to po prostu lubie i mam satysfakcje z udanej reanimacji.
SeKLeS pisze: bo chyba się pogubiłem...
aikus pisze:Tyle, że ja bym nie poerdolił serdecznie, tylko uświadomił.
Carson pisze: Czasami znajomi sie dziwio czemu marnuje czas na ratowanie trupa skoro nowe mozna miec za "grosze" a ja to po prostu lubie i mam satysfakcje z udanej reanimacji.
gcze pisze: Tłucze się to granic możliwości. To było niesamowite, reanimacja sprzętu ze złączami ISA, dyskietki itp.
aikus pisze:Do tego upgrade pociąga za sobą (oprócz kosztów) koszmarne komplikacje powodowane niekompatybilnościami ... czyli de facto kolejne koszty oraz straty związane z przestojem produkcji.
aikus pisze:A naprawa to czasami chwila roboty.
aikus pisze:I sprawa naprawdę może być ważka, bo o ile google FPV to zabawka, monitor czy telewizor to ... może jakaś sentymentalna pamiątka - NO OK, to ma swoją niewycenialną wartość, ale ... powiedzmy uczciwie: życie od tego nie zależy.
A jeżeli z powodu tej awarii miałby się przewrócić biznes który obecnie daje pracę dwudziestu osobom?
SeKLeS pisze:Podsumowując. Zdechłe ze starości kondziołki zabiły scalaczek,
aikus pisze:Ooojezusssmarrria...omcKrecik pisze:
aikus pisze:Dużo biletów NBP.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości