Heli-Team.pl

mwx pisze:Te skrzynki "chodzą" po jakieś 3-4 dychy - chyba nie ma sensu upychać tylko dokupić drugą jak zrobi się ciasno.

Szacun na dzielni jest 2x większy jak niesiesz 2 skrzynki z amunicją do fury.

Lepiej podzielic zapasy lipo na 2 czy 3 skrzynki niz upychac wszystko w jedna. W razie zaplonu lipo prawdopodobnie cala reszta w skrzynce tez bedzie do pogrzebania

Niby tak, ale ... ja mam dwie i jak już pisałem - używam jednej (mimo, że powinienem dwóch).
Wiesz, to jest tak jak z siatkami z zakupami: Prawdziwy facet nigdy nie będzie kursował dwa razy między domem a samochodem. Choćby skały srały i chvj na chuju stawał - weźmie wszystkie na raz.
... i ...
Inna sprawa, że tak naprawdę (właśnie się zautoreflektowałem), ja tej skrzynki w ogóle nie używam do transportu ogniw. Tylko do przechowywania w magazynie.
Do transportu na i z lotniska używam ... plecaka.
W którym mam apkę, podstawowe narzędzia, zapasowe śmigła i inne tego typu szpeje...
...
Co będzie jak mi się coś zajmie w tym plecaku?

Taaa...
No właśnie....
Co będzie...

Trzeba Ci życzyć aby było jak do tej pory....
Polazlem do piwnicy po swoją, otwieram.... Kurna znalazłem pakiety do halówki których szukałem od roku....

Wysłane z mojego M2103K19G przy użyciu Tapatalka

aikus pisze:Co będzie jak mi się coś zajmie w tym plecaku?

Taaa...
No właśnie....
Co będzie...

Raz mi się zwarła złączka XT60 w plecaku. Poza dymkiem i odrobiną sadzy do wyczyszczenia nic więcej się nie pojawiło.

mwx pisze:Szacun na dzielni jest 2x większy jak niesiesz 2 skrzynki z amunicją do fury.

Nic dziwnego, że tylko jeden sąsiad miał odwagę zwrócić Ci uwagę jak latasz pod domem i to też tylko którego modelu dźwięk woli.

Ten akurat nie widywał mnie ze skrzynkami 8)

O! jest chyba następca Gemini

Kup, wymontuj equipment, daj mirkowi zeby sprzedal po swojemu za cene modelu, daj mu browara w ramach prowizji, dorzuć kapusty na setup taki jak lubisz i wtedy ok, bo inaczej to tylko przypierdolic w maszt od flagi w Raciborzu

Nasze patałachy nie gorsze
Ja bym setup zostawił, na 4s też poleci tylko śmigło o rozmiar mniejsze założyć i latać oczywiście jak regiel ogarnie te 4s ale raczej tak.

dawo pisze:Nasze patałachy nie gorsze

No może mój chwilowo tak
I sory za...

aikus pisze:Kup, wymontuj equipment, daj mirkowi zeby sprzedal po swojemu za cene modelu, daj mu browara w ramach prowizji, dorzuć kapusty na setup taki jak lubisz i wtedy ok, bo inaczej to tylko przypierdolic w maszt od flagi w Raciborzu

Przy tylu kombinacjach, to najlepiej głową

Idź pan tam w taram

https://youtu.be/HV8lUUVVHH0
Jak by ktoś chciał sobie kupić
https://motionsystems.eu/product/simula ... ot-150-v2/

Były rosyjski pilot, obecnie bloger, donosi, że w sobotę Ukraina dokonała pierwszego, jak zakłada, nalotu na rosyjskie lotnisko za pomocą kartonowych dronów kamikaze Corvo PPDS australijskiej firmy SYPAQ Systems

I rzeczywiście, wojsko ukraińskie miało wykorzystać do ataku łącznie 16 wspomnianych bezzałogowców, z czego tylko trzy miały zostać zestrzelone przez rosyjską obronę powietrzną. Pozostałym dronom udało się dosięgnąć celu. Ukraina twierdzi, że trafiono w cztery wielozadaniowe myśliwce Su-27/30, jeden lżejszy MiG-29, radar należący do systemu obrony przeciwlotniczej S-300 oraz dwa zestawy OPL Pancyr-S1.

W ten sposób wojsko ukraińskie może przejść do historii jako sprawca największych strat najmniejszym kosztem. Przedostali się przez rosyjską obronę powietrzną, stracili tylko trzy drony z tektury po drodze, zniszczyli pięć myśliwców, radar i dwie wyrzutnie rakiet.

W zależności od modelu, drony mają udźwig od 3 do 5 kg. Taki dron może nosić ładunek od jednej do trzech godzin w locie, w zależności od wagi ładunku. Dystans jaki może osiągnąć, także w zależności od wagi ładunku, wynosi od 40 do 120 km.

Źródło

Cena sztuki - 3500$.
Żeby tak się dało wkręcić w ten biznes... sprzedawałbym takie za pół ceny, i tak bym w członek męski zarobił, a Ukraina miałaby jeszcze taniej ....


- Żartuję oczywiście. Taak taaak, wiem, nie trzeba mi tego mówić.
- No właśnie Panie Areczku - takie kontrakty są dla zarządu, pan może sobie dalej latać swoimi piankami.

Szczerze dziwi mnie to że takich metod nie wykorzystuje się już dawno na szerszą skalę.
Przy dzisiejszym stanie techniki i dostępności sprzętów to takiego kamikaze można ulepić nawet za 3500PLN a nie USD.

Nad naszą wschodnią granicą od wielu lat latają ulepy z taśmy klejącej i styropianu, wożąc fajki - mamy to obcykane na pewno lepiej niż australijczycy

aikus pisze:...pan może sobie dalej latać swoimi piankami.

Jak będę miał chęć, to sobie polatam takimi z tektury, i nie za takie pieniądze https://store.flitetest.com/airplanes/
Dziwie się, że od nich nie kupują

mwx pisze:Szczerze dziwi mnie to że takich metod nie wykorzystuje się już dawno na szerszą skalę.

A mnie trochę tak a trochę nie.
Bo odpowiedzią na pytanie "dlaczego?" jest "Konserwatyzm w głowach zarządzających."
I można się śmiać, mówić, że to beton umysłowy i tak dalej - jest w tym dużo racji bo to ewidentnie hamuje rozwój i postęp, ale też taki beton, zapobiega wdrożeniom na produkcję wielu błędów i chorób wieku dziecięcego.
Jak ktoś się tego betonu wyzbywa to co się dzieje? No co...? OceanGate się niedawno miało okazję przekonać.

No i teraz przekładając to na ten konkretny przypadek: zawsze jest w członek męski wielka afera i ruchawka jak jakieś militarium przypadkowo trafi w chałupę należącą do niezaangażowanego w konflikt państwa.
Myślisz, że jak wojacy zaczną się rzucać tekturowymi samolocikami noszącymi po 5 kilo plastiku, to takich przypadków będzie mniej czy więcej?

Artu pisze:Jak będę miał chęć, to sobie polatam takimi z tektury, i nie za takie pieniądze https://store.flitetest.com/airplanes/

O jaaaaki zaaaaaajeeebisty sklep z kwadratowymi ulepami!!!!
(albo ulepianymi kwadratami - jeden członek męski )

Zauważam dziwną fascynacje męskimi członkami w opisach