Podpowiedzcie mi proszę, bo już rynce opadajo.
Co 2 lata zmieniam zewnętrzne przeguby homokinetyczne w samochodzie. Pędzony ślepą wiarą w mądrość ężynierów i zakupowców VAG za każdym razem kupuję przeguby LÖBRO, chyba najdroższe z możliwych, bo VAG bierze od nich właśnie.
Ale ewidentnie coś z tym moim (VAGa) wyborem jest nie tak. Macie jakieś sprawdzone propozycje, inne niż ta na literę L?
Auto jest ciężkie, dość mocne, ale jeździ nim żona z dzieckiem więc zakładam że nie cisną w obłokach dymu z opon bąków na parkingu pod biedrą.