Strona 3 z 4

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 15 gru 2016, o 07:23
autor: Kowal
aikus pisze:Ale jak on tak buchal tym ogniem to mimo wszysyko dawal jakis ciag? Bo samolot lecial z grubsza normalnie, nawet nie przerwal wznoszenia...


Zgodnie z prawem tak mają być policzone osiągi do startu, żeby móc osiągnąć konkretny gradient wznoszenia po utracie silnika przy jakichś tam założeniach. Start jest podzielony na 4 segmenty, każdy ma pewne wymagania itd. Zazwyczaj nie gasi się silnika od razu, najpierw sie leci. Firmy maja swoje procedury co do tego. Motor, jeżeli Ci nie odpoadnie lub się nie rozsypie to daje ciąg, tyle że się jara. Wszystko zależy od rodzaju usterki.

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 15 gru 2016, o 10:30
autor: Artja
Jak wygląda z punktu widzenia aerodynamiki sytuowanie gondol silników na skrzydłach? Pomijając kwestie odległości śmigła od podłoża, czy jest jakaś zasada wedle której gondola powinna być w osi cięciwy płata/na górze/na dole?

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 15 gru 2016, o 11:30
autor: Kowal
Zazwyczaj tłokowe mają na górze skrzydła, jety pod, ale to ze względów konstrukcyjnych raczej. Akrobaty mają w osi, żeby dawać najmniej momentu, ale to też nie jest regułą. Wiadomo, że moment od silnika daje o sobie najbardziej znać przy małych prędkościach, start, go-around, gdy skuteczność sterów jest najmniejsza i opory największe. Z praktycznego punktu widzenia, to ma najwięcej znaczenia w czasie lotu manualnego, bez autopilota, ale zależy też od prędkości, konfiguracji samolotu itp. Nie słyszałem, żeby ktoś na siłę chciał umieszczać motory w osi. Poza tym umieszczenie ich w osi cięciwy, czy jak to nazwać, wcale nie daje zerowych momentów, bo są jeszcze opory od usterzenia, klap, podwozia, otwartych drzwi zesranego pilota ;-). Dzisiaj chyba wszystkie "hard core'owe" akrobaty mają w osi, bo łatwiej uzyskać odpowiednią wytrzymałość - sporo z nich jest laminatowych. Kiedyś samoloty takie jak Zlin 50, czy Jaki nie miały.

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 13:30
autor: omcKrecik
To może ta tendencja do walenia się na skrzydło Twin Stara lecącego na jednym silniku też jest trochę z tym związana, że silniki są dużo wyżej niż środek ciężkości ?
Opory aero od kadłuba, pewnie spore, są też poniżej tego asymetrycznego wtedy wektora ciągu - więc ciągnie on cały samolot także ku dołowi i w skręt na przeciwną stronę. Dobrze to próbuję widzieć ?

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 14:12
autor: Kowal
Może tak być. Napewno silniki dają mu moment pochylający przy zwiększeniu mocy. Przy utracie silnika musisz podeprzeć się wysokością bo tracisz moc irosną opory. Skrzydło przeciwne do pracującego silnika? Wychyl na maksa ster kierunku plus ewentualnie lotki. Możesz też powiększyć ster kierunku. Na symku dawało się latać bez większych problemów na jednym silniku ale nie było to łatwe. Zwłaszcza na małych prędkościach jakiś taki pomarańczowy samolot jest w phoenixie, chyba Berch Baron.

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 14:37
autor: omcKrecik
Jest jeszcze taki b.ładny modelik Deuces Wild w Phoeniksie 4, średniopłat dwusilnikowy podstawowo zdefiniowany 1,6 m / 4,1 kg. Wpisany w program jako E-flite, kurczę jaki zgrabny ! Normalnie żądza posiadania mnie wzięła... TS przy tym to... No nie, TS też jest ładny, tylko inaczej.
Muszę pomieszać trochę w Phoenixie, żeby móc wyłączać jeden albo drugi silnik. To się da ?
A TS-a wcale tam nie mam i nie wiem, czy do Ph4 da się ściągnąć. Trza spróbować, kombinacje z parametrami modelu na Fun Cubie Ph odtwarza bardzo dobrze, sprawdzałem na realu i nie widziałem różnic - tym można sobie pomóc bardzo przy oblocie nówki sztuki. Miałem cięższe jedno skrzydło - Ph pokazał mi skalę wpływu takiej asymetrii.
Dzięki Kowal, najciemniej pod latarnią...

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 15:05
autor: Kowal
Można ustawić awarie i Ci obetnie jeden silnik. Spoko. Jak coś to pisz. Pomogę na ile umiem.

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 15:09
autor: Don Mirson
omcKrecik pisze:w Phoeniksie 4

Dlaczego nie zaktualizujesz?
Robisz 5.5l i wpadasz na wspólne wieczorne online-latanie :)

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 16:29
autor: omcKrecik
Kowal pisze:Można ustawić awarie i Ci obetnie jeden silnik. Spoko. Jak coś to pisz. Pomogę na ile umiem.


Widać umiesz, bo to rzeczywiście chyba najprościej :approve: Dzięki :)

miruuu pisze:
omcKrecik pisze:w Phoeniksie 4

Dlaczego nie zaktualizujesz?
Robisz 5.5l i wpadasz na wspólne wieczorne online-latanie :)


Mam Neta cienkiego i z krótkim limitem oraz lapka sprzed tamtej wojny :wall2: .
Aktualizowałem do 5.0 i były problemy. Nie wiedziałem, że jest już 5.5 i że można się tak pobawić bez strat .
Jak zmienię sprzęt, to spróbuję się ucywilizować. Mógłbyś słówko o wymaganiach do tych wspólnych ekscesów ?

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 17:24
autor: Don Mirson
Nie znam wymagań, ale na starym lapku muliło odrobinę bardziej (choć niewiele) niż przy lataniu samemu.

Generalnie możesz latac online tez na obecnej wersji tylko nie wiem czy będziesz widział ludzi z nowszej...

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 17:36
autor: Kowal
Mirek. Czemu Ty zawsze facetów zapraszasz do gry? Nigdy panienki.....

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 17:55
autor: Don Mirson
No jakże. Ciągle Cię zapraszam przecie...

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 18:03
autor: omcKrecik
Z panienkami w tym rzemiośle (czyt. : przy takich pozorach) to posucha, Wiecie czemu ...
Ale może udałoby się jedną taką znajomą, której latanie na symku się podobało jakoś zachęcić do koedukacji...
Ma sporo koleżanek...

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 18:18
autor: aikus
Zawsze mi przychodzi do głowy Raquel Bellot jak ten temat jest poruszany... :>

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 19:01
autor: Don Mirson
Panienki mają łatwiej przy lataniu bo potrafią się nie drapać jak je swędzi.

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 19:03
autor: aikus
Oj tam, ja se potrafie nawet pindola od nogi odkleic w zawisie odwroconym.
Kazdy facet to powinien potrafic.
Nie potrafi - znaczy baba.
:rotfl2:

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 19:32
autor: dawo
Bez użycia rąk...?

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 20:03
autor: Kenobi36
Jest koleżanka która lata FPV Quadami :-)

A propo phoenixa to walczyłem długo z oryginalnym interfejsem po zmianie sprzętu i okazało sie że nie działa w gniazdach USB 3.0.

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 16 gru 2016, o 23:24
autor: SeKLeS
aikus pisze:Oj tam, ja se potrafie nawet pindola od nogi odkleic w zawisie odwroconym.
Kazdy facet to powinien potrafic.
Nie potrafi - znaczy baba.
:rotfl2:

To Ty powinieneś zażywać viagrę light. Podobno nie staje po niej, ale lepiej się w portkach układa

Re: Twinstar na jednym silniku - praktyczna aplikacja

: 30 maja 2017, o 08:03
autor: Kowal
aikus pisze:Ale jak on tak buchal tym ogniem to mimo wszystko dawal jakis ciag? Bo samolot lecial z grubsza normalnie, nawet nie przerwal wznoszenia...


Zależnie od usterki. Ale musisz mieć solidnie rozwalony silnik, żeby na skutek uszkodzenia mechanicznego się zatrzymał. Generalnie to co cenią sobie firmy, to brak pośpiechu i potwierdzanie, sprawdzanie itp. Dużo było przypadków wyłączenia sprawnego silnika...... W ogóle mało jest sytuacji, gdzie musisz reagować szybko.

Leciał prosto i się wznosił, bo tak miało być. Jeżeli wszystko jest dobrze policzone, samolot ma odpowiednią masę + umiejętności załogi, nie jest jakoś tragicznie uszkodzony, to nie przestanie się wznosić po starcie. Takie są wymagania przepisów certyfikacyjnych samolotów, firmy itp. Każdy pas ma również podane, czy jest limitujący w jakikolwiek sposób, czy masz niestandardowe przeszkody po starcie itd. Wtedy bardzo często masz procedurę ucieczkową, dającą Ci bezpieczne przewyższenie nad przeszkodami. Czasami jest to zakręt od razu po starcie, czasami po przeleceniu pewnej odległości masz powiedziane czy masz skręcić i jak itp. To się nazywa ETP - Emergency Turn Procedure i jest ona konstruowana przez daną firmę, może być różna dla każdej firmy. Taka procedura może mieć podane wysokości, prędkości jakie i kiedy masz trzymać, dość często lotniska z takimi procedurami mają limitacje max. masy startowej itd.itd.