Heli-Team.pl

Mój flip32 po podłączeniu zasilania wariuje. Mianowicie po podłączeniu zaczyna beepac a zielona dioda cały czas mruga. D4R-II podłączony wydaje mi się prawidłowo, zbindowany, apką włączona.
https://youtu.be/AUBK6rOtx8c

Grzebie w necie od kilku dni o co może chodzić i jak to się mówi lipa, pusto, null. Może ktoś z was może mi podpowiedzieć o co mu chodzi?

Sprawdź czy po minucie działania główny układ scalony jest wyraźnie ciepły, jakieś 60-70 C. U mnie tak było i jeden flip nie nadaje się użytku. Objawy ma takie jak Twój.

Dzięki coś tam pogrzebalem w configu CF i już jest dobrze. Zostało mi wyregulowac silniki bo przy rozbrojonym czy uzbrojonym z gazem na 0 maja drgawki no i później zabawa w pidowanie. I pierwszy z 3-ech etap będzie za mną.

Właśnie montuję na swojej 500 pełną Naze 32 10DOF w revizji 6. ESC Afro przeflashowałem BLHeliSiutem i tu pojawiły się pewne problemy.
Przed przeflashem zakresy ustawień gazu miałem w Cleanflight takie:



Na ustawieniach fabrycznych Afro przed fleszem działały ok. Na silnikach Emax MT2213 935KV latało się bardzo przyjemnie.
Po przeflashowaniu nie zmieniałem domyślnych ustawień regulatorów zaznaczonych na czerwono jak poniżej:



Nie jestem jednak zadowolony z zachowania się silników, bo późno się rozkręcają przy starcie i szybko brakuje skali na drążku gazu, a silniki osiągają może 70% mocy.
Tu rodzi się pytanie, czy zaznaczone na czerwono parametry dotyczące zakresu gazu maja być identyczne w BLHeliSuite i Cleanflight'ie???

Min throtle powinien być większy w CF niź w BLH, inaczej silniki będą się wyłączać.
Po drugie zegary w reglach nie sa zawsze takie same więc najlepiej je kalibrować w zakładce Motors w CF.
zdejmij śmigła
Ustaw sobie minimum_comand na 1010 na chwilę.
Następnie w zakładce motors włącz sterowanie manualne i daj full gaz na globalnym sterowaniu.
Podłącz pakiet aby regle odpaliły, zagrają melodyjkę,
szybko zjedź suwakiem globalnym na sam dół
jak odegrają melodyjki odłącz zasilanie
zmień z powrotem minimum_command na 1000
kalibracja gazu zaprogramowana

Jak nie chcesz sie tak bawić to ustaw w BLHeli 1010 i 2000 dla PPM Min i MAX Throttle.

Dzięki za pomoc Kenobi. Rozumiem, że po ustawieniu w BLHeli Suite min i max gazu nie muszę już robić kalibracji w CF?

Nie , ale warto zobaczyć suwaczkiem czy wszystkie silniki równo startują. Jeśli nie to skorygować dany regulator.

Silniki startują równo ale teraz kolejny problem z jakim wcześniej się nigdy nie spotkałem. Pojawiło się dość silne telepotanie. Przy podłodze głownie na boki, a tak ponad metr nad ziemią we wszystkie strony. Resetowałem PIDy, zmieniałem PID Controller i kilakkrotnie kalibrowałem regulatory wg. Twojej rady w CF - zero poprawy. Może minimalnie jest lepiej jak TPA Breakpoint przestawię z domyślnych 1500 na 1000 ale i tak latać się nie da. Naze zamocowałem dokładnie w tym samym miejscu i w ten sam sposób jak wcześniej flipa. Żadnych innych podzespołów nie zmieniałem - to była tylko przekładka kontrolera lotu.

Sytuacja wyjaśniona, regulator nr 4 dostawał czkawki. Po 6 min. prób zawisu w mieszkaniu przy tych drgawkach, silnik 4 przestał kręcić i przy dodawaniu gazu wpada w szarpany ruch lewo-prawo. Inny silnik podobnie się zachowuje.
Afro prawdopodobnie dokończył życia, próbowałem go ponownie przeprogramować ale nic to już nie daje.
Po uszkodzeniu tego regulatora, zauważyłem, że Naza po podłączeniu do USB nie świeci diodami i CF nie widzi kontrolera przy próbie łączenia. Wystarczy jednak, że zasilę Naze lipolem 1S i wtedy wszystko normalnie działa - można programować, flaszować, kalibrować itp.
Teraz nasuwa się pytanie, czy to bezpieczne aby używać ją nadal w quadzie?

Witam w świecie q-woodoo
Ja dziś też nie miałem szczęścia ale to w innym wątku


Kilkukrotne kalibrowanie nic nie zmienia, zrobić raz i potem manualnie przetestować. Trzeba przy zdjętych śmigach pomachac suwakiem szczególnie szybko dodając full gaz ze stanu niskich obrotów, mowa oczywiście o w zakładce motors i zobaczyć czy regulatory nie tracą synchronizacji, ocenić czy silniki równo się kręcą, czy osiągają prędkość maksymalną, czy nie "śpiewają".
Przynajmniej ja się bawię regultorami przez chwilkę aby ocenić czy nie ma problemów z synchronizacją bo jeśli są w zawisie może być cacy ale potem w locie przy ostrzejszych manewrach będą niespodzianki w stylu wywalenia quada na plecy i gleba.
Jak są problemy to czasami coś trzeba wyłaczyć albo podwyższyć timing, często pomaga zmiana wersji softu blheli, najnowszy niestety nie zawsze najlepszy.

Ostatnio też miałem problemy z Betaflightem 2.9 wgrywanym przez program Betaflight. Powrót do wersji betaflight 2.61 wgranej i ustawionej przez program Cleanflight usunął wszystkie problemy.
A objawy właśnie były takie że quad miał jakieś dygawki podczas prób w domu jak go trzymałem w ręku a na dworze po podniesieniu był bardzo chybotliwy, strasznie się wzbudzał aż do przewrotki, ciekawy objaw to też ze silniki rozpędzały się prawie sekundę po machnięciu drążkiem gazu w aparaturze na maxa co dziwne machnięciem suwakiem w zakładce motors dawało obroty max od razu.

Co do zasilania przez USB to skoro wszystko działa to bym nie rezygnował, można podłaczyć do USB i podpiąć pakiet, niestety regulatorów nie skalibrujemy ale skoro wszystko inne działa to warto spróbować.

Ja miałem ostatnio przypadek z emaxem 1806. Przy szybkiej zmosnie gaziu porostu zaczynał mieć czkawke. Walczyłem z timeningiem, looptimem i nic. Wymieniłem esc a winowajca był silnik. I to nowy!. Wymieniłem i lata od strzału. Także quady to czasami wielka zagadka.

Pomimo różnych prób zarówno z ustawieniami samych regulatorów jak i powrotu nawet do firmware Afro, ten jeden - czwarty regulator nie chce współpracować.
Tak więc z zasobów szufladowych wyjąłem dwa jakieś stare, identyczne 30A regulatory na Atmelu i zamontowałem je na silnikach 1 i 3. Afro pozostawiłem na przodzie. Synchronizacja przebiegła bezproblemowo przy pierwszej próbie. Jutro założę śmigła i sprawdzę jak to lata.

Problem nowy - 2 Afro z tymi nowymi reglami nie współpracują, pomimo kilkukrotnej kalibracji. Kiedy quada wznoszę, to wyraźnie przednie afro jakby nie nadążają. Przód opada i quada ściąga ostro do przodu. Dlatego chętnie odkupię używane regle (odpowiedni wątek w supermarkecie) zanim dotrze zamówienie od żółtych ludzików

Kolejna zagadka z Naze 32 10DOF rev. 6
Failsafe działa ale dziwnie. Po aktywowaniu na odbiorniku Frysky V8FR-II zgodnie z instrukcją:

2.3 Failsafe setting
Failsafe is a useful feature in which all controls move to a preset position whenever the control signal is lost for a
period of time. V8FR-II supports failsafe function for all channels.

Follow the steps below to set failsafe positions for each channel:
1) Bind the receiver first and turn on both the transmitter and the receiver;
2) Move the controls to the desired failsafe position for all channels;
3) Press briefly the F/S button on the receiver (less than 1 second). The GREEN LED of the receiver will flash twice,
indicating the failsafe position has been set in the receiver.

Po ustawieniu tej opcji w cleanflight jak na grafice poniżej, działa to tak, że silniki po wyłączeniu radia wchodzą na 1350 ale nie wyłączają się po ustawionym czasie =10 sek.
Dziwne, to bo na tych samych ustawieniach ale na Flipie 32 DOF 6 w racerze 250 wszystko śmiga.Zmieniałem różne opcje w tej zakładce i zero efektu.

Ja bym na twoim miejscu dal wylacz silnik, a nie land. Wg mnie więcej szkody możesz narobić. Ja mam natychmiastowe wyłączenie silników i spadek z 20m w trawę złamał tylko śrubę nylonowa.

Wiesz co, to quad do filmowania 550 (kamera plus gimbal) i zależy mi na w miarę normalnym lądowaniu w razie problemów.

To jak taki sprzęt to zainwestuj w gpsa naze z baro i mag i wrzuć oprogramowanie inav.

Panowie, czy możecie podzielić się doświadczeniem, czy ktoś za Was montował Naze/Flipa w pewnej odległości od środka ramy i jakie były tego efekty?
Składam właśnie nowego racera 250 na klasycznej ramie QVA 250:

Problem w tym, że w obecnej koncepcji muszę przesunąć FC o około 20 mm do tyłu ramy. Wcześniejsze projekty jakoś tak wychodziły, że kontroler lotu trafiał w sam środek ramy. Wolałbym uniknąć jakichś ewentualnych problemów w locie z błędnym działaniem żyra czy innej elektroniki i w związku z tym proszę o informację, czy ktoś miał podobny przypadek i jakie były efekty w locie.

Dla gyro czyli lotu acro nie ma to żadnego znaczenia, dla akcelerometrów czyli lotów w stabilizacji ma to znaczenie aczkolwiek 2cm nie będzie stanowiło problemu.

Dzięki wielkie