Heli-Team.pl

Grzesiu, spokojnie... za chwilę po ścięciu zaorają... i będzie błotko... ale lepiej umyć piankę niż naprawiać dziurki

Artu, widziałeś kiedyś zaorane pole po żniwach? Żeby się z tego błotko zrobiło to Pan Bozia musi mocno odkręcić kran i tak trzymać ze trzy dni.

Pytanie na śniadanie: jak skonfigurować apkę pod samolot, żeby się nie wyzbyć odruchów ze sterowania helikiem? Wiem że takie rzeczy to tylko w Erze, ale może macie jakieś sugestie?

semento pisze:Pytanie na śniadanie: jak skonfigurować apkę pod samolot, żeby się nie wyzbyć odruchów ze sterowania helikiem? Wiem że takie rzeczy to tylko w Erze, ale może macie jakieś sugestie?

Nic nie zmieniasz - lewy gaz i ogon, prawy lotki i wysokość (dotyczy mode 2) - niczego się nie wyzbędziesz... no może trochę strachu...
Jedyna różnica będzie taka że będziesz mniej "pracował" ogonem bo w samolotach ogon jest jak żyro bez HH - "nadąża" za kierunkiem lotu...

I najważniejsze: AXN Floater'em nie Zrobisz zawisu w poziomie
Chyba ten odruch będzie najtrudniejszy do "opanowania"

Artu pisze: i będzie błotko...

To nie błotko, to nie błotko ... raczej obornik

Artu pisze:I najważniejsze: AXN Floater'em nie Zrobisz zawisu w poziomie
Chyba ten odruch będzie najtrudniejszy do "opanowania"

Artu pisze:I najważniejsze: AXN Floater'em nie Zrobisz zawisu w poziomie
Chyba ten odruch będzie najtrudniejszy do "opanowania"

Najtrudniejszy będzie lot ogonem do przodu. No chyba że w pośpiechu zamontuję źle śmigło Cieszę się Panowie, że macie tyle radości z tego wątku. Mam nadzieję że po pierwszym lądowaniu będę robił tak:

semento pisze:Najtrudniejszy będzie lot ogonem do przodu. No chyba że w pośpiechu zamontuję źle śmigło

Jak już chcesz latać do tyłu, to może lepiej zamienić kabelki regulator - silnik
Choć polecam Ci taką zamianę raczej w modelach z silnikiem na przedzie.
Zamienisz kierunek silnika, zrobisz napęd pchający - zaoszczędzisz śmigła przy kretach...

Się śmiejecie, a najtrudniejszy dla mnie przy lataniu samolotem jest lot na plecach.
Cały czas go podpieram ujemnymi kątami

super_mario2 pisze:Się śmiejecie, a najtrudniejszy dla mnie przy lataniu samolotem jest lot na plecach.
Cały czas go podpieram ujemnymi kątami

A autorotacje samolotem już opanowałeś? Nie przeskakuj etapów!

super_mario2 pisze:Się śmiejecie, a najtrudniejszy dla mnie przy lataniu samolotem jest lot na plecach.
Cały czas go podpieram ujemnymi kątami

Mario, żebyś się nie podłamał od komentarzy tej bezdusznej loży szyderców, podam kilka faktów z życia:
- na plecach w zasadzie zawsze trzeba się podpierać ujemnymi kątami, no chyba że model to średniopłat typu Extra i jest pięknie wyregulowany albo pilot ma już tak nabite w palcach że latając ogląda Teleexpress
- zdarzyło mi się, że założyłem do kombata śmigło odwrotnie i przerżnąłem zawody, bo mi model latał jakoś tak ociężale Da się latać i zdarzają się jeszcze lepsze cuda w powietrzu, więc jeżeli coś sknocisz nie jesteś pierwszy... My byliśmy już przed tobą
- jak napisał Grzesiek - rżysko to największy killer modeli, zaorane i wysuszone pole jest jeszcze gorsze niż pas betonowy, bo daje złudzenia. Parę razy lądowałem paralotnią na takim badziewie i zawsze albo waliłem po kostkach albo w płuca. Twarda ta cholera i nierówna.
- nie wierz prześmiewcom że Floaterem nie da się zrobić zawisu... Bo się da... Odpowiedni wiatr tylko potrzebny

Gmeracz pisze:na plecach w zasadzie zawsze trzeba się podpierać ujemnymi kątami

no ale chyba nie z lewego drąga?

Ramotny pisze:

Gmeracz pisze:na plecach w zasadzie zawsze trzeba się podpierać ujemnymi kątami

no ale chyba nie z lewego drąga?

No właśnie

Nie jest tak źle, wystarczy ustawić odpowiednią krzywą.

PROTON pisze:Nie jest tak źle, wystarczy ustawić odpowiednią krzywą.

i włączyć IDLA

to ja zostanę przy wiatrakach.

Mario, może dasz się jednak namówić??? Nic, cisza... Zaniemówił czy w portki narobił?
No dobra, spróbuję inaczej... czy wiesz, że jest model samolotu o nazwie... Goblin?

Tak na serio, to samoloty mnie nie ciągną.
Mam jeden motoszybowiec FPV i to jest fajne.
Muszę tylko kupić okulary, bo ciągle pożyczam

Gmeracz pisze:Mario, ja tam nie wiem w którą masz obroty, ale weź to na wyobraźnię. Patrząc na model od ogona jeżeli silnik kręci się w lewo to moment chce pochylić model w prawo. Czyli musimy odchylić oś w lewo żeby to zrekompensować. I nie ma znaczenia gdzie jest śmigło.
Zazwyczaj wystarczy parę stopni (powiedzmy 5), ale to trzeba sprawdzić w locie, bo wszystko zależy od mocy silnika.

Jeżeli nie dasz odchylenia model tez będzie latał, ale będzie nierówno reagował na zakręty i inne manewry.

Jak to jest z tym wykłonem w AXNie RTF? Mam zdemontować silnik i ustawić te wykłony w pionie i w poziomie?