Strona 2 z 3

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 16 sie 2021, o 23:03
autor: mwx
LordOktan pisze:Masz może telemetrię w modelu? Do jakiej wartości na celę spada Ci napięcie podczas lotu?


Telemetria bardzo pomaga, najlepszy jest pomiar mAh. Ja już bez tego bym nie chciał latac, w końcu mamy 2021 ;)
Trzeba tylko do tego mieć dobry regulator, bo np. HobbyWingi oferują tak niedokładne pomiary że nie można się na nich opierać jeśli zmieniamy styl latania co jakiś czas.

A w kwestii poziomów napięć i histerezy musisz doświadczalnie dobrać je do własnego setupu i stylu latania.
Na pewno ustaw sobie jakiś krytyczny alarm na 3.3V, a do tego wyjściowo jakiś alarmik ostrzegający o przekroczeniu 3.5 na dłużej niż 5 sekund. Wyjdź z tego i doreguluj pod siebie i swój sprzęt.

aikus pisze:
Zrobiłeś rzetelny, eksperyment. Szacun.
Rzetelny, ale JEDEN.
I miałeś farta.
Kupiłeś pakiety, które były wyprodukowane powiedzmy miesiąc temu - to wcale nie takie nierealne.


No nie wiem. To nie był jeden eksperyment, teraz daje w dupsko każdym nowym pakietom od zera i nic się z nimi nie dzieje.

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 00:08
autor: aikus
mwx pisze:
No nie wiem. To nie był jeden eksperyment, teraz daje w dupsko każdym nowym pakietom od zera i nic się z nimi nie dzieje.


No rozumiem.
Mało sklepów ma kasę, żeby trzymać pakiety w magazynie w nie wiadomo jakich ilościach i czekać aż znajdzie się klient, jeśli trzymają jakieś zapasy to tylko tych które i tak schodzą na pniu.
Stąd opinie takie jak Twoja.
Do czasu aż trafi się leżak magazynowy.
W pełni wartościowy pakiet, tyle, że zostanie zabity w pierwszym locie dokładnie tak jak mówię.
I potem urban legend przez pokolenia z ust do ust, jakie to teraz gówno produkują.
(czasem produkują - OK, ale to inna sprawa).
Na pakietach nie ma daty produkcji (trochę szkoda).
Naprawdę bezpieczniej jest pakiety rozruszać.
ZWŁASZCZA NOWE.
Bo stare, takie które przelatały np. jeden albo dwa sezony, po zimie, od razu poczujesz, że są słabe. Przelatasz kilka razy i będzie OK. Odżyją.
A nowe - nie poczujesz.
Dadzą z siebie wszystko w pierwszym locie i umrą.

Zrób kiedyś przy okazji jeszcze jeden test ale taki jak ja mówię i sam zobaczysz.

Re: RE: Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 04:51
autor: Don Mirson
LordOktan pisze:W przypadku LiPo (i NiMh też) nie ma potrzeby formowania bo nie mają efektu pamięci. Ale tak - myślę, że zanim je trochę pomęczę to trochę muszę sobie przypomnieć jak się lata i ponownie zaufać całej mechanice, ale też elektronice :dk:
Ja się nie znam, powtarzam tylko zalecenia producenta SLS'ów. Pewnie uznał, że zrobi swoim klientom psikusa ;)

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 05:33
autor: Don Mirson
A dlaczego robiąc pierwsze cykle lipolkom na ładowarce widać z reguły jak "się budzą"? Mam na myśli przede wszystkim ich pojemność która wyraźnie rośnie, choć i widać że napięcie coraz mniej opada i cele coraz równiej pracują (jeśli przy pierwszym cyklu tak nie było).

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 06:59
autor: mwx
GensAce ma na opakowaniu napisane "avoid unnecessary cycling". Ja się tego trzymam.
Daty produkcji są na indywidualnych ogniwach, trzeba by ciąć nowy pakiet żaby sprawdzić ;)

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 10:05
autor: dawo
mwx pisze:Daty produkcji są na indywidualnych ogniwach, trzeba by ciąć nowy pakiet żaby sprawdzić ;)


Taki ogranicznik dla rządnych wiedzy wścibskich ludzi ;)

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 11:46
autor: aikus
Don Mirson pisze:A dlaczego robiąc pierwsze cykle lipolkom na ładowarce widać z reguły jak "się budzą"? Mam na myśli przede wszystkim ich pojemność która wyraźnie rośnie, choć i widać że napięcie coraz mniej opada i cele coraz równiej pracują (jeśli przy pierwszym cyklu tak nie było).


Prawdopodobnie dlatego, że chemia w pakiecie jakoś się "zastaje" i na dłuższym leżakowaniu, jak zaczynasz używać pakietu, zaczyna działać tylko ta część elektrolitu która jest blisko elektrod.
Coś jak blokady jonowe w akumulatorach niklowych.
Różnica jest jednak zasadnicza: Blokady jonowe po prostu ograniczają (pozornie) pojemność ogniwa. Co się stanie jak za mocno rozłądujesz akumulator Niklowy? No wiadomo - nie jest to zalecane, ale generalnie - nic.
A co się stanie jak za mocno rozładujesz akumulator Litowy?
Zabijesz go.
I to się właśnie dzieje z tą częścią elektrolitu która pracuje przy samych elektrodach - ona zostaje nadmiernie rozładowana, zachodzą w niej procesy nieodwracalne, zatruwające potem cały elektrolit i degradujące ogniwo.
To oczywiście tylko wymyślona przeze mnie teoria na podstawie nie zbyt dokładnej wiedzy o reakcjach chemicznych jakie zachodzą w ogniwie, ale teoria poparta doświadczeniami i trzymająca się kupy.

Avoid Unecesarry cycling - OK, dlatego ja też co do zasady nie formuję pakietów.
Bo oczywiście jest to również prawda, że ilość cykli to jest podstawowy czynnik który decyduje o zużyciu pakietu.
Druga prawda jest taka, że powolne naładowanie i rozłądowanie pakietu małym prądem (na ładowarce) nie zrobi mu krzywdy i nie zużyje go w stopniu odczuwalnym.
Tym nie mniej moje "formowanie" polega na tym, że pierwsze cykle NOWYCH PAKIETÓW robię w krótszym czasie i delikatniej.
Tylko tyle i aż tyle.
Moje pakiety nie puchną. (*)
Nie trafiłem też jeszcze nigdy na żaden pakiet, który miałby np. 50% deklarowanej pojemności (a wśród legend lotniskowych krąży opowieść do nowiutkim SLSie, który został wylatany do odcięcia, w czasie, w którym stare SLSy tego samego typu i tej samej pojemności miały po locie 3,85V/s - no blać ... SORRY! Sorry, ale ni chuja.).


*- nie puchną bo latam delikatnie? Niby tak, ale wczoraj np. udało mi się bez większego wysiłku zagotować Regiel w Gauce X3. Cały lot na najniższym idlu i praktycznie cały wykonany na maksymalnych kątach (lejki, zakręty i ósemki - taki kaprys). Po locie i podłączeniu kolejnego pakietu, regiel zgłaszał alarm przegrzania. :)
Delikatne spokojne latanie wcale nie znaczy, że pakietom jest w nim lekko.

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 11:57
autor: mwx
aikus pisze:wczoraj np. udało mi się bez większego wysiłku zagotować Regiel w Gauce X3. Cały lot na najniższym idlu i praktycznie cały wykonany na maksymalnych kątach (lejki, zakręty i ósemki - taki kaprys). Po locie i podłączeniu kolejnego pakietu, regiel zgłaszał alarm przegrzania. :)
Delikatne spokojne latanie wcale nie znaczy, że pakietom jest w nim lekko.



Latanie na niskich RPM potrafi grzać mocno regulator, bo najwięcej traci się energii przy przełączaniu mosfetów. Taka natura sterowana PWMem. Szczególnie jeśli regulator jest niezbyt dopracowany albo nie ma tzw. freeheelingu.
Jeśli latasz na niskich obrotach to lepiej jest wyżej "wysterować" silnik, tzn zmienić zębatkę na taką z mniejszą ilością zębów.

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 13:16
autor: Don Mirson
aikus pisze:Bo oczywiście jest to również prawda, że ilość cykli to jest podstawowy czynnik który decyduje o zużyciu pakietu.

W moim przypadku zdecydowanie silniejszym czynnikiem jest ilość i jakość crashy. U mnie to one z reguły zabijają lipola zanim dożyje godnej starości...

aikus pisze:Druga prawda jest taka, że powolne naładowanie i rozłądowanie pakietu małym prądem (na ładowarce) nie zrobi mu krzywdy i nie zużyje go w stopniu odczuwalnym.

Dokładnie...

aikus pisze:Tym nie mniej moje "formowanie" polega na tym, że pierwsze cykle NOWYCH PAKIETÓW robię w krótszym czasie i delikatniej.

Czyli w suie "formujesz" lipole, tylko nie robisz tego na ładowarce. Mając wyczucie można i w ten sposób. Nie mając wyczucia lub mając inne fanaberie lepiej to zrobić na ładowarce. Ale w sumie sprowadza się to do tego samego...

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 14:00
autor: aikus
mwx pisze:Latanie na niskich RPM potrafi grzać mocno regulator, bo najwięcej traci się energii przy przełączaniu mosfetów. Taka natura sterowana PWMem. Szczególnie jeśli regulator jest niezbyt dopracowany albo nie ma tzw. freeheelingu.
Jeśli latasz na niskich obrotach to lepiej jest wyżej "wysterować" silnik, tzn zmienić zębatkę na taką z mniejszą ilością zębów.


Znam tę teorię i wczorajsze doświadczenie niby ją potwierdza, ale ... No właśnie - skoro jest jakieś ale to w sumie już teoria w piździec ;)
No ale dobra, zobaczmy najpierw jakie to jest ALE:
ALE: Nie zmienia to faktu, że latając na średnim albo wyższym idlu, latam 3,5 minuty, a na najniższym 4,5.
Po wylataniu całego pakietu na wyższych idlach mam ca. 3,75 V/s, po wylataniu całego pakietu na najniższym idlu mam ciutek więcej (tak typowo - wczoraj miałem właśnie tyle samo).
Przy lataniu na wyższych idlach, zwłaszcza na najwyższym dużą część lotu stanowią szybkie długie przeloty i śmiem przypuszczać, że regiel jest wtedy dużo lepiej chłodzony.
To z kolei prowadzi do wniosku, że jego sprawność wcale nie jest na niższym idlu aż tak bardzo drastycznie niższa niż na wyższych. Generalnie - niestety nie sposób tego zmierzyć.
Zmniejszać zębatki atakującej nie chcę, bo im mniejsza zębatka tym gorsza praca przekładni, a nade wszystko cenię sobie jak najwyższą kulturę pracy w tym miejscu.
Mogę jeszcze zmniejszyć kV silnika, ale tego też nie chcę robić, bo najwyższy idl to 85% gazu i są to obroty, które też chcę mieć bo czasami ich potrzebuję.

Więc sam widzisz - nie wiele tu można zrobić. Musiałbym mieć dwa helikoptery, jeden do speeda / hard3D madafaka, drugi do spokojnego turlania się po niebie.
Jeden w tym wypadku z trzema idlami jest jak dla mnie dostatecznym kompromisem.

EDIT: już to kiedyś mówiłem: Nie spieram się z faktem, że regiel ma najwyższą sprawność ... przypuszczalnie gdzieś w okolicach 80% gazu (biorąc pod uwagę jeszcze governor).
Chodzi o to, że jeśli wtedy pracuje ze średnią mocą powiedzmy 300W i ma sprawność powiedzmy 80%, no to jak łatwo policzyć na straty idzie 60W.
A jeśli na najniższym idlu (60% gazu) regiel pracuje ze średnią mocą powiedzmy 170W, a jego sprawność wynosi wówczas 70% to na straty idzie .. no ile ... 51W jak dobrze liczę.
Moc strat jest mniejsza (choć procentowo jest ich więcej).

Oczywiście strzelam z tymi wartościami liczbowymi, nie musi to być dokładnie tak, ale co to zasady - tak jest, nie da się temu zaprzeczyć, skoro na najniższym idlu latam o ponad 30% czasu dłużej i jeszcze zostaje mi więcej energii w pakiecie.
No nie ma cudów.


Don Mirson pisze:Czyli w suie "formujesz" lipole, tylko nie robisz tego na ładowarce. Mając wyczucie można i w ten sposób. Nie mając wyczucia lub mając inne fanaberie lepiej to zrobić na ładowarce. Ale w sumie sprowadza się to do tego samego...


Tak tak, dokładnie tak.

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 15:20
autor: mwx
Chodzi o to że na niskich obrotach stosunkowo dużo energii marnuje się na grzanie mosfetów w ESC. Wiadomo że na wyższych zużyjesz więcej energii, bo przecież "idzie" w silnik - jest zamieniana na pracę mechaniczną i grzanie uzwojeń w silniku.
Oczywiście ESC też nagrzeje się na wysokich obrotach bo przecież musi sterować dużo większymi prądami.
Masz jeszcze jedno wyjście - kupno na prawdę porządnego ESC.

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 18:13
autor: mikegsx400
Naprawdę ;)


(w odróżnieniu od "na pewno")


:lol:

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 18:21
autor: mwx
Chodziło o to że ma kupić na prawdę a nie naniby.


(Ale masz rację, szapoba.)

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 20:09
autor: mikegsx400
Wiadomix, taka luźna przypierdolka :D

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 20:38
autor: redb
Naprawdę dobry ESC w klasie 360/380 to koszt ~700zł vs Alzrc za 200zł. Myślę, że różnica cenowa przemawia na korzyść latania na timerze. ;)

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 21:40
autor: Don Mirson
Nie znam się na dobrych reglach jednak dla mnie hw by Alzrc działa bardzo fajnie

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 17 sie 2021, o 23:02
autor: aikus
Niekurwajużludzienaprawdęnieświrujmyno-niebędękupow ałreglaza700złotychd ohelikopteraza400zł
...
otych.
Nokurwamaćno...
... ijeszcze tylko po to, żeby zyskać 10% albo mniej czasu lotu...
Idźcieżpanwtarampampam.

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 18 sie 2021, o 00:08
autor: mwx
redb pisze:Naprawdę dobry ESC w klasie 360/380 to koszt ~700zł vs Alzrc za 200zł. Myślę, że różnica cenowa przemawia na korzyść latania na timerze. ;)


Chyba kolega nie słyszał o Neuronach. Nieco ponad 3 stówki, pełne zadowolenie z mojej (nieprzeciętnie marudnej i wybrednej) strony.

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 18 sie 2021, o 00:44
autor: aikus
mwx pisze:z mojej (nieprzeciętnie marudnej i wybrednej) strony.

No z tym to bym akurat mocno polemizował...
:swir:

W sensie, że "nieprzeciętnie" to mocny underkill stanu rzeczywistego, bo in reality jest to grubo grubo ponad przeciętnie.

Re: Gdzie kupić baterie do T-Rex 500?

: 22 sie 2021, o 10:18
autor: Ramotny
Dziś przelatałem na desce (Ultimate) dwa pakiety CnHL - oba są świetne.Obrazek

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka