Strona 3 z 4

Re: RE: Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 27 sty 2019, o 20:57
autor: Don Mirson
windcatcher pisze:Jak to będzie dobrze działało na 4S to poproszę linka to tej konkretnej maty, która się sprawdziła :)
Sprawdzila sie, alw jedna to teiche za mało. Do tego znalazłem dzisiaj większą rozmiarem na 6S więc zamówiłem dwie sztuki. Chce dwoma wyłożyć spod i boki.
No i co ważne 6S -pakietow pod dostatkiem.
wojtekr pisze:Mirek masz zamienioną polaryzację przy podłączeniu maty.
Chyba nie. Wtedy by chodziła.

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 27 sty 2019, o 20:58
autor: wojtekr
A co, chłodzi teraz?

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 27 sty 2019, o 21:00
autor: Don Mirson
No właśnie nie. Czyli jest ok.
Bo jak podejmiesz na odwrót to mata chłodzi a grzeją pakiety.

Btw. Dzisiaj zamówiłem te:

https://allegro.pl/oferta/mata-grzewcza ... 7737627662

Te mają 35W. Wcześniejsze miały 25W. Różnica wynika z rozmiaru.

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 27 sty 2019, o 21:03
autor: aikus
Gupki!!! Przecież mata to tak nie działa!!!
To nie żarówka!
Żarówke jak podłączysz odwrotnie to produkuje ciemność... a ścislej wysysa całe światło z otoczenia i pcha prąd w druty... ale grzałka nie!!

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 27 sty 2019, o 21:34
autor: wojtekr
A taka latarka świecąca na czarno?

Re: RE: Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 27 sty 2019, o 21:44
autor: Pietrek
miruuu pisze:Do tego znalazłem dzisiaj większą rozmiarem na 6S więc zamówiłem dwie sztuki.

Nie kituj bo zamówiłeś 4 sztuki. ;)

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 27 sty 2019, o 22:04
autor: aikus
wojtekr pisze:A taka latarka świecąca na czarno?


No ja mam taką.
Zajebista sprawa jak chcę pospać w dzień.

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 27 sty 2019, o 22:28
autor: wojtekr
albo się schować.

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 27 sty 2019, o 23:27
autor: mwx
Mirek zamiast bawić się w matki zainwestuj w płytki Peltiera. Będziesz miał grzanie na zimę i chłodzenie na lato.

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 31 sty 2019, o 00:31
autor: Don Mirson
Kolejna wersja... tym razem na 6S

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 31 sty 2019, o 00:54
autor: omcKrecik
Na fotce wygląda tak, jakby zasilanie było zwarte tą pętelką czarnego przewodu... :o

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 31 sty 2019, o 08:01
autor: Don Mirson
I tak ma wyglądać, nie będą mi się obce łapska w mój namiocik wpychać :)

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 31 sty 2019, o 08:19
autor: Carson
Super i podziwiam, że chce wam sie tarabanic w zime z taka iloscia gratów. Nie kladziesz na maty zadnego materialu?

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 31 sty 2019, o 10:30
autor: Don Mirson
Maty Są oklejone gruba folią samo-termoprzylepna którą zakładam na natarcia skrzydeł piankolotów wiec jest dobrze zabiezpieczone.

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 31 sty 2019, o 10:47
autor: aikus
Carson pisze:Super i podziwiam, że chce wam sie tarabanic w zime z taka iloscia gratów. Nie kladziesz na maty zadnego materialu?


Akurat pora roku rzadko kiedy ma wpływ na ilość gratów z którymi chce mi się tarabanić na lotnisko.
Ogrzewanie namiotu na apkę to tylko kwestia tak naprawdę samego namiotu, tudzież dwóch dodatkowych pakietów.

Istotniejszy jest (z moich doświadczeń) rodzaj latadeł.
Od ... gdzieś tak pażdziernika się zbieram, żeby sobie polatać na zimowo FPV i ni chu chu nie wychodzi.
Co zabiorę FPVke i pakiety do niej to potem pakiety rozładowuję na halogenie.

Wszystko wskazuje na to, że głownymi problemami są;
1. długotrwałość i sposób przygotowań do startu: trzeba wbić dwie kotwice, w ziemie, rozwinąć gume usadowić się na krzesełku - jest zimno i zwyczajnie nie chce mi się tego robić.
2. Perspektywa długotrwałości lotu podczas którego siedzę nieruchomo na krzesełku - zwyczajnie odbiera mi ochotę na latania.

Wnioski są takie, że na zime do FPV trzeba się inaczej przygotować.
1. Samolot musi być samowystarczalny, musi startować i lądować na podwoziu, bez żadnych wyrzutni.
2. dodatkowe ubranie żeby siedzenie na krześle nie powodowało nadmiernego wyziębienia, względnie ...
3. ... instalacja samochodowa z zewnętrznymi antenami - coś czego pewnie nie będzie mi się chciało robić.

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 31 sty 2019, o 10:51
autor: Don Mirson
Dodam jeszcze że większość klamotow jak namiot, ładowarka, zapasowe łopaty, podstawowe części, narzędzia woze w aucie na stale. Do domu zabieram model, nadajnik, pakiety.

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 31 sty 2019, o 11:04
autor: Carson
No ja w ostatnia sobote wyszedlem na łąke przed blok - 200m dalej. Pakiety skitrane po kieszeniach, w lapach apka i helik. Nie ma sie z czym gdzie rozlozyc na miejscu, wszedzie snieg. Apka laduje na sniegu no bo pakiet trzeba jakos zapiac. Pakiety wylatuja z kieszeni. Podnosisz helika, 2 min i kret ...bo kabina zginela na szarym niebie. Zbierasz graty i wracasz do domu z przemarznietymi paluchami, wkurwem na twarzy i kilkoma pakietami do wyladowania :lol: Gdybym mial do tego dokladac jeszcze kredens montowany do rak (jak Ci ktos sprzeda kopa w tylek w trakcie latanie to gimbale moglby sie ladnie wkomponowac w galki oczne - tak mi sie zdaje) to chyba bym odpuszczal po wyjsciu z domu. Dlatego podziwiam. Do przyjemnosci jaka daje spontaniczne latanie o cieplej porze daleko

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 31 sty 2019, o 11:27
autor: aikus
Ale wiesz co Carson, w takich chwilach przekleństwem okazuje się mieć lotnisko tak jak Ty - 200 metrów od domu.
Bo wiadomo, że nie pojedziesz tam samochodem i de facto te 200 metrów to jest odległość jaką ty pokonujesz idąc na helipad - ta którą ja pokonuję z samochodu na helipad i to jest jakieś 20 metrów.
Bazę mam w samochodzie: bagaznik, krzesełko, stolik - wszystko to musi być.
Bez tego - rzeczywiście jest grzybnia z chujnią...
Pamiętam jak kiedyś mieszkałem w miejscu, gdzie latać mogłem za płotem i rzeczywiście kończyło się to tak jak mówisz.
Polepszyło się trochę jak ruszyła budowa i budowlańcy zrzucili sam sobie jakieś płyty betonowe które służyły mi za stolik.

A jak się przeprowadziłem i zacząłem mieć do lotniska trochę dalej - tak że już trzeba pojechać samochodem to zaczęło być dyht ryhtyg.
Po prostu wymuszenie odpowiedniego przygotowania powstało na innym poziomie i w tej chwili, naprawdę tak de facto poza ciepłymi ciuchami nic nie trzeba.

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 1 lut 2019, o 16:31
autor: Don Mirson
Ocieplacz przetestowany przed chwilą. Daje radę :D

Obrazek

Re: Ogrzewanie namiotu na nadajnik

: 1 lut 2019, o 16:59
autor: aikus
Kurrrrwa jak zaje**scie ci zazdroszczę...
A bym se polatał... a tu ni hu hu. Do roboty trzeba i reformy energetyczną prowadzić...