Re: Ładowanie pakietów akumulatorem żelowym/marine
: 7 kwie 2019, o 18:36
Mój akumulator po feriach miał 4V. Po naładowaniu w domu do poziomu pozwalającego odpalanie samochodu i po trzech dniach normalnego jeżdżenia ma normalne napięcie i pojemność. Wróciło nawet to zielone oczko, które na początku było czarne
Nawet pojechałem do gościa od którego kupiłem po drugi ale po sprawdzeniu pojemność okazało się, że ma praktycznie tyle co nowy. Więc zostawiłem.
A co do "nico" to przecież tam jest regulator, który nie jebnie 50A ładowania. Więc jedynie co się wydarzy to zamiast ładować 3-5A będzie ładował 10A - czy jakoś tak.
Edit:
UWAGA REKLAMA: To jest akumulator YUASA- chyba na razie zostanę przy tej marce
Nawet pojechałem do gościa od którego kupiłem po drugi ale po sprawdzeniu pojemność okazało się, że ma praktycznie tyle co nowy. Więc zostawiłem.
A co do "nico" to przecież tam jest regulator, który nie jebnie 50A ładowania. Więc jedynie co się wydarzy to zamiast ładować 3-5A będzie ładował 10A - czy jakoś tak.
Edit:
UWAGA REKLAMA: To jest akumulator YUASA- chyba na razie zostanę przy tej marce