Mobius był zasadniczo jeden, ale występował w wersjach z trzema obiektywami (AFAIK) z których ja miałem dwa: normalny i szeroki.
Normalny to kąt patrzenia chyba około 90*, a szeroki 160* czy 120* (czy jakoś tak - takie trochę rybie oko).
Obiektywy są względnie łatwo przekładalne (choć wymaga to rozebrania kamerki).
O przetrwywałości kretów więcej mógłby powiedzieć Kula, który swego czasu tłukł mobiusy w racerach, którymi co chwila lądował jak nie w chaszczach to w glebie.. i jakoś mu działały te mobiusy.
Ja jakoś tfu tfu odpukać mobiusem poważniejszych kretów nie zaliczyłem - jedno nurkowanie w piachu na skutek kapotażu - to żaden kret.
Wiesz... generalnie obudowa jest zwarta, plastikowa... dopóki nie przywalisz w beton centralnie kamerką z prędkością powiedzmy 50km/h to raczej nie ma prawa sie nic tej kamerce stać.