Łopaty wirnika głównego - ogólnie

Nie ma takiej łopaty co by się do kreta nie dokopała
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 20 maja 2010, o 10:59

Zabrałem się wczoraj za wyważanie nowiutkich łopat wyjętych prosto z opakowania. Nie powiem ani jaka marka ani gdzie kupione żeby nie było że jestem "za" albo "przeciw" komukolwiek. To ma być przykład jak ważna jest kontrola i prawidłowe wyważenie łopat.

Najpierw sprawdziłem położenie środka masy każdej łopaty i...

Obrazek

... okazało się że ŚM są "rozjechane" o ponad 4mm (1% długości łopaty!!)

Obrazek

Ponieważ na dodatek się okazało że jedna jest o 0.4g lżejsza od drugiej (przy ciężarze 55g) wobec powyższego wpierw nakleiłem na lżejszej łopacie jeden pasek doważający na końcu po przeciwnej stronie znacznika ŚM a potem na oby jeszcze po dwa paski - analogicznie na końcach po przeciwnych stronach znaczników

Obrazek

Dopiero wtedy oba ŚM "zeszły się" do jednego punktu (znaczniki "wewnętrzne" bliżej osi łopat to nowe po doważeniu) ...

Obrazek

... i wyrównały ciężary - testy w locie miały być dzisiaj ale niestety nie odbyły się. Może jutro.

Dlaczego o tym napisałem? Bo jeśli nie sprawdziłbym czy ŚM są tak samo położone to łopaty zostałyby co prawda wyważone statycznie ale miałby różne ciężary a tym samym nie uniknąłbym wibracji.
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
redb
Elita forum...
Posty: 817
Rejestracja: 24-08-2010
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 16 razy
Podziękowano: 60 razy

Postautor: redb » 24 sie 2010, o 13:41

Zdałem sobie sprawę, że źle wyważam łopaty. Moja procedura wyważania nie obejmowała uzgadniania ŚM. Rozumiem już teraz skąd biorą się te wibracje, dzięki którym żyrko nie trzyma ogonka tak jak powinno i model "pływa". Moje doświadczenie nie może się równać z Twoim dlatego chciałbym spytać, czy warunki "pomiaru" muszą być laboratoryjne (super wypoziomowany stolik + super cienkie krawędzie do znalezienia ŚM i bardzo dokładna wyważarka) żeby poprawnie wyważyć łopaty, czy w normalnych warunkach domowych bez wypasionego sprzętu też da się to sensownie zrobić?
‐------------------‐----------
Hurricane 425 | Belt CP vel. trup | Dron homemade | XL 380 | XL 700
Taranis X9 lite S
Awatar użytkownika
Luke Skywalker
Administrator
Posty: 515
Rejestracja: 21-02-2010
Podziękował: 53 razy
Podziękowano: 15 razy

Postautor: Luke Skywalker » 24 sie 2010, o 13:48

Ja przepraszam, że za Grześka, ale nie mogłem się opanować ;)

Przede wszystkim do sprawdzenia położenia środka masy dobrze jest wziąć okrągły przedmiot... np. wał główny.
Wyważenie za pomocą zwykłej ośki przechodzącej przez otwory łopat, wpartej na dwóch szklankach (takich samych) przynosi równie zadowalający efekt. Oczywiście wskazany płaski stół :thumb:

Zdrówka,
Luke
Outrage 550 ("Youngtimer")
JR DSX7

Drodzy Forumowicze! Ortografia nie gryzie!
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 24 sie 2010, o 13:53

redb pisze:Zdałem sobie sprawę, że źle wyważam łopaty. Moja procedura wyważania nie obejmowała uzgadniania ŚM. Rozumiem już teraz skąd biorą się te wibracje, dzięki którym żyrko nie trzyma ogonka tak jak powinno i model "pływa". Moje doświadczenie nie może się równać z Twoim dlatego chciałbym spytać, czy warunki "pomiaru" muszą być laboratoryjne (super wypoziomowany stolik + super cienkie krawędzie do znalezienia ŚM i bardzo dokładna wyważarka) żeby poprawnie wyważyć łopaty, czy w normalnych warunkach domowych bez wypasionego sprzętu też da się to sensownie zrobić?

Można matematycznie udowodnić że uzgadnianie ŚM nie jest konieczne ale ja zawsze tak robię bo matematyka mówi jedno a praktyka pokazuje drugie.
"Opomiarowanie" nie jest jakieś strasznie wypasione choć wyważarka powinna być raczej dobra. Szukanie ŚM łopaty robię na śrubokręcie lub kluczu imbusowym a wyważanie na wyważarce - oba widać na fotach.

Luke Skywalker pisze:Ja przepraszam, że za Grześka, ale nie mogłem się opanować ;)
nie masz za co przepraszać... :)
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
miszcz_waw
Elita forum...
Posty: 577
Rejestracja: 13-05-2010
Podziękował: 38 razy
Podziękowano: 79 razy

Postautor: miszcz_waw » 24 sie 2010, o 14:14

redb pisze:...czy warunki "pomiaru" muszą być laboratoryjne (super wypoziomowany stolik + super cienkie krawędzie do znalezienia ŚM i bardzo dokładna wyważarka) żeby poprawnie wyważyć łopaty, czy w normalnych warunkach domowych bez wypasionego sprzętu też da się to sensownie zrobić?


Ja nie jestem taki super ale też się podzielę. 8-) Środki ciężkości uzgadniam tak jak napisał Luke - na starym wale głównym - minimalnie wygiętym, na tyle ze już się do lotu nie nadaje - a pod spód mam przygotowaną kartkę A3 z kilkoma liniami prostymi aby moc kontrolować równoległość łopat i prostopadłość wału. Zanim zakupiłem wyważarkę skręcałem obie łopaty na jednej śrubie z okuć i stawiałem na jej trzonie - nieco upierdliwe ze względu na konieczność dobrego ustawienia w linii ale da się :D
Piotrek
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 24 sie 2010, o 14:20

miszcz_waw pisze:skręcałem obie łopaty na jednej śrubie z okuć i stawiałem na jej trzonie - nieco upierdliwe ze względu na konieczność dobrego ustawienia w linii ale da się :D
och wcale nie - kładzie się na stole na krawędzi natarcia i ładnie się "prostują". Dokręcić nakrętki i gotowe :). Też tak wielokrotnie robiłem ale o ile jest szybciej to również mniej dokładnie...
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
redb
Elita forum...
Posty: 817
Rejestracja: 24-08-2010
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 16 razy
Podziękowano: 60 razy

Postautor: redb » 25 sie 2010, o 08:19

Pomysł z kartką papieru i liniami dla dobrego ustawienia łopaty jest niezły, chyba zakupię większy kawałek papieru milimetrowego ;). Mam też wyważarkę ale jakoś nie wzbudza mojego zaufania. Chyba się "szarpnę" i kupię coś lepszego. Czy balansowanie głowicy to użyteczny "ficzer"?
‐------------------‐----------
Hurricane 425 | Belt CP vel. trup | Dron homemade | XL 380 | XL 700
Taranis X9 lite S
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 25 sie 2010, o 08:26

redb pisze:Czy balansowanie głowicy to użyteczny "ficzer"?
Wyważanie całej głowicy byłoby fajne gdyby nie to że nie bardzo jest jak to zrobić bo najlepiej byłoby wyważyć cały wirnik a nie tylko głowicę. Tylko jak zapewnić idealne (robocze) rozłożenie łopat? Samo wyważenie głowicy może niewiele dać jeśli np nie będzie zmontowana symetrycznie i po głowica będzie ok ale z łopatami już nie. Poza tym jak ją wyważyć? Doklejać ciężarki? Szlifować papierem ściernym?... raczej nierealne.
Do naszych zastosować wystarczy przyłożyć się do wyważenia łopat i dokładnej regulacji głowicy (i flybara)
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Roadie
Stały bywalec...
Posty: 130
Rejestracja: 15-09-2010
Podziękował: 13 razy
Podziękowano: 1 raz

Postautor: Roadie » 29 paź 2010, o 09:42

Dobra, kupilem 4 pary lopat: biale chinskie drewno, zolte chinskie niby GFK (szklo?), zolte Align carbon oraz biale Align weglowe (325D).
Obecnie zalozone mam drewno, bo po ostatnim krecie latam ostrozniej i w razie kraksy, niech wiekszosc energii bedzie wchlonieta przez drewno, a nie wszelkie inne metalowe czesci helika.
Ale dalej mam juz pewien problem z przypisaniem wlasciwosci nastepnym lopatom, wiec:

1) co w praktyce czyli w lataniu daja nam lopaty z roznego rodzaju tworzyw?
2) jakie sa zalety kazdego tworzywa?
3) carbon to wegiel z tego co wiem, dlaczego zatem jedne lopaty Aligna w opisie maja Carbon a drugie wegiel (325D)? Malo tego - Carbon jest ciezszy od wegla (mowa o tych lopatach) i tanszy - why?
4) jakie lopaty nadaja sie do czego - tzn, co do zawisu i lotow postepowych, co do szybkiego latania w te i we wte, co do pierwszych zadan 3D i co do prawdziwego 3D?
T-Rex 450 SE v2, DX6i, G4.5
Awatar użytkownika
Max S
Domownik forum...
Posty: 282
Rejestracja: 30-06-2010
Podziękował: 3 razy
Podziękowano: 17 razy

Postautor: Max S » 29 paź 2010, o 12:39

Roadie pisze:Dobra, kupilem 4 pary lopat: biale chinskie drewno, zolte chinskie niby GFK (szklo?), zolte Align carbon oraz biale Align weglowe (325D).
Obecnie zalozone mam drewno, bo po ostatnim krecie latam ostrozniej i w razie kraksy, niech wiekszosc energii bedzie wchlonieta przez drewno, a nie wszelkie inne metalowe czesci helika.
Ale dalej mam juz pewien problem z przypisaniem wlasciwosci nastepnym lopatom, wiec:

1) co w praktyce czyli w lataniu daja nam lopaty z roznego rodzaju tworzyw?
2) jakie sa zalety kazdego tworzywa?
3) carbon to wegiel z tego co wiem, dlaczego zatem jedne lopaty Aligna w opisie maja Carbon a drugie wegiel (325D)? Malo tego - Carbon jest ciezszy od wegla (mowa o tych lopatach) i tanszy - why?
4) jakie lopaty nadaja sie do czego - tzn, co do zawisu i lotow postepowych, co do szybkiego latania w te i we wte, co do pierwszych zadan 3D i co do prawdziwego 3D?

1) lopaty zachowuja sie roznie np. sztywne bardziej reaguja (agresywne zakrety mozena wykonac ciasniej) mietkie odwrotnie ciezsze lepsze do autorotacji magazynuja wiecej energi etc

2) Carbon=wegiel najmocniejsze przez co umozliwia konstrukcje o ostrzejszej dynamice i malej wadze, GF szklo tez wysoka wytrzymalosc ale waga wieksza przez co ma wieksze ograniczenia konstrukcyjne.

3) Obydwa zestawy to wegiel (Carbon=wegiel) jedne maja inna konstrukcje wewnatrz prawdopodobnie metalowy pret w natarciu lopaty przez co sa troche ciezsze czesto ksztalt lopat i wewnetrzna konstrukcja mowi o ich jakosci np. sa bardzej sztywne no i cena jest inna ze wzgledu na bardziej skomplikowany proces produkci.

4) Drewniane do mieszania farby w puszce :( a reszta do wszystkiego zalerzy tylko jakie sa umiejetnosci i wymagania pilota mam od najtanszych weglowych do bardzo drogich i na jednych i na drugich moge robic dokladnie to samo oczywiscie czuc roznice ale bardzo mala nawet kolesie z klubu co lataja extremalne 3D(lataja na miedzynarodowych zawodach lub sa mistrzami w F3C) moga to robic na wszystkich lopatach i tez twierdza ze nie sa to roznice az tak wielkie np pomiedzy Align a Edge czy CY jedyna wyrazna roznice co ja odczuwam to podczas autorotacji ciezsze sa duzo lepsze bo gromadza wiecej energi i mam wiecej mozliwosci przy popelnieniu bledu podczas auto 2ga czy 3cia szansa
Maciek

TDR, T-Rex 800, 600-12s, 500
Flasher 500, CopterX 450, HK450, Kalt SB30
Futaba 12ZH, 10CH
Awatar użytkownika
Gmeracz
Lider forum...
Posty: 2203
Rejestracja: 16-03-2010
Lokalizacja: UE
Podziękował: 78 razy
Podziękowano: 206 razy
Kontaktowanie:

Postautor: Gmeracz » 29 paź 2010, o 12:57

No to zacząłeś mega-wątek ;)

Na początek podam generalne różnice, zapewne koledzy dorzucą więcej niuansów.

Drewno - początki czyli zawisy i loty postępowe, lekkie F3C, rekreacja.
Zalety - tani materiał, niska cena, doskonałe do taniej domowej przeróbki na nocne. Mały stres po krecie
Wady - przytarcie czy uszkodzenie końcówek grozi wystrzeleniem obciążników, nie nadają się do twardszego latania (zbyt elastyczne) ani do autosów (inne rozłożenie mas). Zbyt wysokie obroty grożą wystrzeleniem z uchwytu do okucia. Generalnie polecane tylko na początek do nauki, potem jako ozdoba lub podpałka ;)

Szkło - rozwiązanie pośrednie pomiędzy najtańszym drewnem a najdroższym węglem. Umożliwia ostrzejsze latanie, lepsza jakość powierzchni i wyważenia. Obecnie coraz rzadziej spotykane
Zalety - więcej możliwości obciążeniowych niż drewno a jeszcze znośna cena. Lepsza jakość powierzchni, możliwość modyfikacji Ś.C.
Wady - większa masa, niższa wytrzymałość niż węgiel czyli nie nadają się do hard 3D, starsza technologia = mniej możliwości modyfikacji cech jak cieńszy i wydajniejszy profil, przesuwanie mas czy środka parcia (właściwości w akro)

Węgiel - ciśnieniowa technologia umożliwia wykonanie powierzchni z bardzo dużą precyzją, powtarzalnym balansem, zróżnicowaną sztywnością (rodzaj rdzenia+wkładki balastowe) oraz różnymi kombinacjami dot. Ś.C. czyli min właściwości w autosie czy dynamiki w 3D.
Wady - no przede wszystkim cena, wysoki stres po krecie
Zalety - powtarzalność procesu umożliwia kompletowanie stare + nowe po kretach, cienki i mocny profil = lepsze właściwości szczególnie w akro, możliwość dowolnych mod. Ś.C i masy, czyli bardziej na zewnątrz (oraz / lub cięższe) = lepszy autos (efekt żyroskopowy), do środka (oraz / lub lżejsze) = lepsza manewrowość, poza tym masa innych cech, co daje możliwość produkcji łopat wyspecjalizowanych
Od śmigła... Sławek
http://www.youtube.com/user/Vipcioo
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 24 lis 2010, o 09:45

Max S pisze:mam od najtanszych weglowych do bardzo drogich i na jednych i na drugich moge robic dokladnie to samo oczywiscie czuc roznice ale bardzo mala nawet kolesie z klubu co lataja extremalne 3D(lataja na miedzynarodowych zawodach lub sa mistrzami w F3C) moga to robic na wszystkich lopatach i tez twierdza ze nie sa to roznice az tak wielkie
mam dokładnie takie same odczucia... różnice są ale minimalne... przynajmniej dla mnie
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Roadie
Stały bywalec...
Posty: 130
Rejestracja: 15-09-2010
Podziękował: 13 razy
Podziękowano: 1 raz

Postautor: Roadie » 25 lis 2010, o 23:07

Na lotnisku ostatnio mi powiedzial ktos, ze drewniane lopaty sa lepsze od Carbon ALign (tych zoltych) bo sa ponoc z plastiku. A drewniane przewyzszaja je dlatego, ze w razie kreta, sila uderzenia pochlaniana jest przez lopaty, podczas gdy plastikowe, szklane i weglowe, przenosza sile na wirnik, ktory przy krecie dostaje bardziej po dupie...
Nie wiem, nie wiem.
T-Rex 450 SE v2, DX6i, G4.5
Awatar użytkownika
edek
Elita forum...
Posty: 582
Rejestracja: 25-02-2010
Podziękował: 20 razy
Podziękowano: 44 razy

Postautor: edek » 25 lis 2010, o 23:11

Aligny zolte to plastik,bardzo ciezki z weglowym rdzeniem w srodku ktory z reszta chyba nic nie daje...

najlepsze drewno na jkim latalem to lopaty RCer'a,nie wiem czy jeszcze sa dostapne. Maja wstawke z karbonu w zdluz lopaty (wstawka jest pionowo,tak jak to sie usztywnia skrzydla w depronach) i sa bardzo lekkie i sztywne - duzo lepsze od pro woodies Aligna.
exTeam Gaui
Awatar użytkownika
Yoda
Pierwsze koty za płoty...
Posty: 32
Rejestracja: 31-05-2010
Podziękowano: 3 razy

Postautor: Yoda » 15 sty 2011, o 09:05

Max S pisze:[4) Drewniane do mieszania farby w puszce :(



hehe , włsnie to wczoraj wykonałem ale nawet do tego się nie nadaje bo drewno nasiąkło i pękła w połowie :evil:
Awatar użytkownika
Sebus
Stały bywalec...
Posty: 166
Rejestracja: 11-10-2010
Lokalizacja: Nowa Sól
Podziękował: 6 razy
Podziękowano: 40 razy

Postautor: Sebus » 6 lut 2011, o 23:23

Postanowiłem naprawić łopaty 325D Aligna Carbonowe, które miały przetarte końcówki a jedna z łopat się rozwarstwiła. Dlatego też dzielę się tym sposobem.

Łopata może i nie wygląda zbyt pięknie. Ale widać jak była rozwarstwiona.
Obrazek

Do naprawy łopaty użyłem żelu do paznokci oraz lampy UV. Żel niestety posiadałem przeźroczysty ale dzięki temu widać efekt :).
Po nałożeniu warstwy żelu, łopata poszła pod lampe UV na 180 sec... następnie została odtłuszczona izopropanolem i przeszlifowana pilnikiem do paznokci ;)
Końcówka twarda jest jak skała a problemu z wyważaniem nie było. Całość założę do swojej 450 i będę testować na żywo. Jak będzie pogoda to zdam relację.
Rexy:250,450,600N,700N. Sirocco, SM50E i wiele innych
------>SYMULATOR to PODSTAWA!<-------
Awatar użytkownika
AdamskY
Elita forum...
Posty: 674
Rejestracja: 05-07-2010
Lokalizacja: Ostróda
Podziękował: 68 razy
Podziękowano: 35 razy

Postautor: AdamskY » 7 lut 2011, o 00:48

Sebus pisze:Postanowiłem naprawić łopaty 325D Aligna Carbonowe, które miały przetarte końcówki a jedna z łopat się rozwarstwiła. Dlatego też dzielę się tym sposobem.

Łopata może i nie wygląda zbyt pięknie. Ale widać jak była rozwarstwiona.
Obrazek

Do naprawy łopaty użyłem żelu do paznokci oraz lampy UV. Żel niestety posiadałem przeźroczysty ale dzięki temu widać efekt :).
Po nałożeniu warstwy żelu, łopata poszła pod lampe UV na 180 sec... następnie została odtłuszczona izopropanolem i przeszlifowana pilnikiem do paznokci ;)
Końcówka twarda jest jak skała a problemu z wyważaniem nie było. Całość założę do swojej 450 i będę testować na żywo. Jak będzie pogoda to zdam relację.


żel UV i lampa to dla mnie najmniejszy problem, moja zona na salon paznokci ;)

ciekawy pomysł :)
Adam®
www.adam-rcmodel.eu
Awatar użytkownika
Ramotny
Administrator
Posty: 3708
Rejestracja: 28-01-2010
Lokalizacja: 52°5'38''N 21°7'3''E
Podziękował: 313 razy
Podziękowano: 294 razy

Postautor: Ramotny » 7 lut 2011, o 08:41

Sebus pisze:Do naprawy łopaty użyłem żelu do paznokci oraz lampy UV.
to trzeba było jeszcze jakieś tipsy nakleić :vhappy:
Pozdrawiam, Grzegorz
Mieć czy latać? Oto jest pytanie...
Awatar użytkownika
Sebus
Stały bywalec...
Posty: 166
Rejestracja: 11-10-2010
Lokalizacja: Nowa Sól
Podziękował: 6 razy
Podziękowano: 40 razy

Postautor: Sebus » 7 lut 2011, o 12:09

Ramotny pisze:
Sebus pisze:Do naprawy łopaty użyłem żelu do paznokci oraz lampy UV.
to trzeba było jeszcze jakieś tipsy nakleić :vhappy:


no z żelu robi się tipsy ;d
Rexy:250,450,600N,700N. Sirocco, SM50E i wiele innych
------>SYMULATOR to PODSTAWA!<-------
Awatar użytkownika
Sebus
Stały bywalec...
Posty: 166
Rejestracja: 11-10-2010
Lokalizacja: Nowa Sól
Podziękował: 6 razy
Podziękowano: 40 razy

Postautor: Sebus » 7 lut 2011, o 15:44

ŁOPATY PRZETESTOWANE

żel trzyma jak trzeba!Wszystko cacy, gra i furkocze :) Polecam wszystkim tę metodę :)
Rexy:250,450,600N,700N. Sirocco, SM50E i wiele innych
------>SYMULATOR to PODSTAWA!<-------

Wróć do „Łopaty, łopatki i śmigła”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość