Zanabyłem dla znajomego małe latadełko napędzane minibateryjkami 180mAh ze złączem Molex 51005 znanym również jako "Syma"-compatible.
Do ładowania tego kupiłem ładowarkę 4-portową podłączaną do USB "posiadającą zabezpieczenie przed zwarciem i przeładowaniem"
Otóż ładowarka znakomicie ładuje baterie do 4,5-4,6V bez żadnego ostrzeżenia.
Analiza układu przez elektronika potwierdziła moje podejrzenia, że jest g. warta...
Więc ostrzegam - nie kupować tego badziewia.