Heli-Team.pl

jako ze ostatnio oblatalem goblina 380 i ogolnie jest super, ale jednak troche czuje ciezkosc modelu, mam grube akaumulatory 2500mah. Prawdopodobnie kupie kilka bateri 1800mah 6s. Nie lubie w domu miec za duzo pakietow, dlatego zamierzam przez wakacje dorznac ostatnie 3s w tarocie 450, w sumie swietnie latajacym. Poszukuje jakiegos lekkiego helika na 6s zeby miec czym latac w spokojne bezwietrzne dni i dzielic pakiety z devilem. W tarocie mam kst 115mg, jakies tam na ogonie rotorstara, hw 50a, spirita czerwonego, czyli cala elektronika moze przeskoczyc do modelu 360mm-380mm bez problemu.

I tutaj wiedze dwie opcje X3 lub 470L, protos 380 ma przegiete ceny czesci, drozej jak do assaulta 700, wiec odpada.

Ktory helikiem lata sie wam lepiej, wazna jest dla mnie widocznosc czyli szybkie ogarniecie polozenia modelu, zwinnosc i lekkosc ma byc przeciwienstwiem goblina, nie musi byc szybki, ale wlasnie taki kopyrtny.

Mam 3 t rexy wiec chcialbym byc moze cos innego, mimo ze logika i zimna kalkulacja wskazuja na 470L.

1) wejda spokojnie kazde 1800mah, i nawet 2500mah ktore mam w goblinie , w X3 wejda niektore 1800mah na wcisk w rame, na pewno SLS 1800.
2)lopaty 380mm moga byc takze wymienne z devilem

A moze stretch devila 380, czy olac nowe heliki i pozostac z tarotem, bo i mam wrazenie ze w dobie systemow FBL licza sie bardziej ustawienia systemu i szybka elektonika...

m bede mial troche wolnego czasu nie kretowalem od 2 miesiecy wiec wszystkie heliki gotowe do lotu i dopieszczone stad staje sie niespokojny i poszukuje sobie jakiegos problemu...

Gorąco polecam Gaui X3, ale 1800 mAh nie wchodzą, chyba, że do nowej ramy. Tej od X3L.

ale latales tez 470l? X3L wyglada jakos tak jak devil

Nie nie latałem 470.
Mogę tylko coś powiedzieć o X3, ale tej w starej budzie i starej ramie. Tej do której pakiety wkłada się do ramy.
Nowa X3 mi się nie podoba, szczególnie ta nakładka na ogon. Ona przeszkadza też w locie, bo ma sporą powierzchnię boczną.
Ale można też ja zdjąć

Sam miałem taki dylemat. Rozwiązał się na korzyść X3 bo była używka. W 470 widzę trzeba zrobić moda do ratio ogona, ale to nie jakiś problem. Części do jednego i drugiego dostępne. Może @windcatcher co powie ? Ma oba modele.

Adam12 pisze:Sam miałem taki dylemat. Rozwiązał się na korzyść X3 bo była używka. W 470 widzę trzeba zrobić moda do ratio ogona, ale to nie jakiś problem. Części do jednego i drugiego dostępne. Może @windcatcher co powie ? Ma oba modele.

pewnie zabrzmi glupio ale to raczej argument za 470l, takie kombinowanie sprawia tyle samo zabawy co latanie

Jeśli chodzi o kombinowanie to zajmuje one dodatkowe 2-10 minut przy składaniu (nawiercenie 3 dziurek w plastikowym pulleyu).

Mogę spokojnie polecić oba modele.
Na korzyść aligna na pewno będzie waga i precyzja w locie. Na korzyść galki większa popularność.

Ceny kretow podobne. Trochę tańsze w alignie bo są części tarota, np 2 belki ogonowe za 12 zł u Adama.

Dostępność części podobna. Jedno arthobby, drugie rcforever.

Trudny wybór bo OBA bardzo fajne.
Jeśli porównać w rozmiarze 380 to pewnie się okaże iż trex jest tańszy w zakupie ale za to gałka trochę trwalsza.

Był moment, że wygrywał 470 i zastanawiałem się nad drugim.
Teraz jednak nadchodzi alzrc devil X360 i może się okazać, że pójdę w kolejną gałkę.

Edit. Alzrc sklonował do tej pory wszystkie wersje trexa 450 więc myślę iż klon 470-tki również jest kwestią czasu

no ale ceny czesci i samego kitu w przypadku 470l to jak w tarocie prawie, nie wiem czy oplaca sie podrabiac... chyba jedynie kabinke

widze w kretach 2018, ze miruu kretuje 470l czasami, rama jeszcze oryginalna?

W tym roku rozwalilem pasek, zebatke, wałek, szpindel i z 5 par łopat. A krętow bez liku. W tym przez wujowe serwa aligna, których się już na szczęście pozbylem.

Jeśli chodzi o odporność jest dobrze. Nie wiem czy lepiej niż z gałka bo jej nie krecilem. Ale ostatnio kolega trexem stracił ogon na ok 20 metrach. Trochę szukalismy modelu, ale po znalezieniu dokończył pakiet

Rozciągnij tego 380 do 420. Lata dużo lepiej i będzie lepiej pasował do Twoich pakietów.

chyba odloze te plany na nastepny rok, dzisiaj mnie olsnilo i wyjasnilem dlaczego moj rex 600 lata jak ciezarna krowa, myslalem ze jest poprstu mulowaty jak to duzy heli, nie wiem kto mi ustawil dead band na maksimum w spirit... zona albo koty?

Bezpieczne ustawienia fabryczne. Trzeba dostosować do własnych potrzeb. To nie koty.

sl8er pisze:nie wiem czy oplaca sie podrabiac... chyba jedynie kabinke

Kabinka już jest 40zł tańsza niż org.