Strona 85 z 98

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 13 gru 2017, o 12:06
autor: aikus
Damdodo pisze: Ale jak się zdejmie podporę to w dupę dostanie górne łożysko silnika.... A tak siła się rozkłada.
Poza tym zmienić łożysko raz na 450 lotów - nie ma tragedii hmm



To łożysko w miniaku jest po prostu niedoszacowane.
Z Kulą robiliśmy przeróbki podpory na większe łożysko (o większej średnicy zewnętrznej i większej wysokości) i łożysko było wieczne.
Ale druga prawda jest taka, ze podporę można wywalić i mi się nie udało NIGDY zajeździć żadnego łożyska w silniku w żadnym protosie.

Jeśli łożysko w podporze wytrzymuje 450 lotów to OK, nie jet to może trwałość olśniewająca, ale jest akceptowalna.
Natomiast mi oryginalne łożyska padały po kilku lotach...

Jedno czego na pewno nie wolno robić to latać z chroboczącym łożyskiem. Rozgrzane do czerwoności kulki mogą wpaść w silnik i narobić rozpierduchy, tak, że silnik będzie do wymiany.

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 13 gru 2017, o 13:41
autor: pkali
Można wywalić pod warunkiem posiadania solida :)

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 13 gru 2017, o 14:02
autor: aikus
Ano - touche.

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 13 gru 2017, o 18:51
autor: wojtekr
pkali pisze:Można wywalić pod warunkiem posiadania solida :)


Solida ma każdy w standardzie jak kupuje miniaka :)

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 13 gru 2017, o 19:12
autor: Damdodo
pkali pisze:Można wywalić pod warunkiem posiadania solida :)

Można. Nikt nie zabroni :D Jak pasek nie jest mocno naciągnięty, a w miniaku nie jest, to pewnie będzie i tak latać :grin2:
Ja zostawię, bo co 3 łożyska na osi to nie dwa :lol: A co mi tam. Zaszaleję. W końcu po coś kupiłem tę podporę :vhappy:

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 20 maja 2018, o 23:33
autor: Piotr_T
aikus pisze:To łożysko w miniaku jest po prostu niedoszacowane.
Z Kulą robiliśmy przeróbki podpory na większe łożysko (o większej średnicy zewnętrznej i większej wysokości) i łożysko było wieczne.

Ano właśnie - dziś wziąłem się za oczyszczenie napędu w moim (byłym Twoim) Miniaku - na silniku, podporze i nie tylko było sporo czarnego, lepkiego pyłu. Niestety (wiem, moja wina) nie zdjąłem tego "tuningowego" łożyska z osi silnika. Mocniejsze machnięcie pędzlem i... łożysko spadło z ośki, a potem z balkonu (szanse, że je znajdę w trawie u sąsiada pode mną - zerowe). Wyjścia teraz mam dwa - albo zakup u Kenobiego oryginalnej podpory i wymiana jej co jakiś czas, albo... odwołanie się do Twojej (lub Kuli) pamięci z pytaniem, jakie są wymiary tego łożyska lub z jakiego modelu ono pochodzi i gdzie można takowe nabyć :-).

Z góry dzięki!

Pozdrawiam,
Piotr.

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 21 maja 2018, o 00:02
autor: dawo
Postaram się zmierzyć swoje - średnice powinno się dać łatwo zwymiarować, gorzej z wysokością będzie.

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 21 maja 2018, o 05:40
autor: aikus
Pamiętam tyle ze średnica wewnętrzna oryginalnego łożyska i tuningowe jest taka sama. Różnica polega na tym, że średnica zewnętrzna i wysokość w oryginale jest jakaś z kosmosu, łożysko jest bardzo nietypowe. A to które zakładałem jako tuning to jedno z najpopularniejszych łożysk dostępnych na allegro.

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 21 maja 2018, o 06:03
autor: aikus
Piotrek, no ale czekaj, w czym Ty właściwie masz problem... Podpore masz, tak? No to bierzesz suwmiarke i są chwile znasz średnicę zewnętrzna. Mierzysz wałek i znasz wewnętrzna. A wysokość jest najtypowsza z typowych wtedy...

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 21 maja 2018, o 14:14
autor: Piotr_T
aikus pisze:Piotrek, no ale czekaj, w czym Ty właściwie masz problem... Podpore masz, tak? No to bierzesz suwmiarke i są chwile znasz średnicę zewnętrzna. Mierzysz wałek i znasz wewnętrzna. A wysokość jest najtypowsza z typowych wtedy...

OK. Dzięki za info i pomoc. Wieczorem pomierzę stosowne średnice i jak znajdę takie łożysko, to będę zamawiał.
Metoda, fakt, najprostsza z możliwych, ale zmyliło mnie to, że otwór na łożysko w podporze jest (na moje oko - nie mierzyłem) z lekka elipsoidalny.

Pozdrawiam,
Piotr.

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 21 maja 2018, o 14:20
autor: aikus
No pewnie jest.... Bo tam oryginale gniazdo miało mniej, zostało uciete w połowie i ta połówka została dorobiona nowa ręcznie z nitek i żywicy, wiec wiesz... Czego tu oczekiwać...

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 23 maja 2018, o 10:21
autor: Piotr_T
No to pomierzyłem...
Wałek silnika - wiadomo, 3 mm.
Otwór na łożysko w "tuningowanej" podporze - 8,2 - 8,3 mm (zależy w której osi mierzone). Zakupiłem więc łożysko 3x8x4 (chyba standardowa wysokość dla tej średnicy), mam nadzieję, że to będzie to. Wersji o średnicy 8,5 mm nie znalazłem.
Podaję, bo chyba jeszcze ktoś lata Miniakiem z podporą "by Aikus & Kula" i być może też kiedyś zgubi to łożysko ;-).

Pozdrawiam,
Piotr.

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 23 maja 2018, o 10:48
autor: aikus
na 99% kupiłeś dobre łożysko!!

:thumb:

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 23 maja 2018, o 17:19
autor: valoos
W trexie 450 na ogonie badajże są takie łożyska...

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 23 maja 2018, o 19:11
autor: aikus
No. I pewnie stąd ich tyle mialem:)

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 24 maja 2018, o 23:43
autor: Piotr_T
aikus pisze:na 99% kupiłeś dobre łożysko!!

Pasuje idealnie. Podpora złożona. Trexa niestety nie miałem, więc łożysko trzeba było kupić, ale już jest OK.
Jeszcze raz dzięki! :thumb:

Pozdrawiam,
Piotr.

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 25 maja 2018, o 05:45
autor: aikus
Nooo!!! Wysokościh :thumb:

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 29 maja 2018, o 07:29
autor: Damdodo
Taka sytuacja:
Wyszedłem w niedzielę na szybkie 4 pakieciki co mi z soboty zostały z zamiarem polatania miniaczkiem, bo dawno nim nie latałem. Może być, że z 5 tygodni albo i dłużej. W ogóle ostatnio mało latam. Życie.... :masakra:
Podpiąłem Lipo, zalogował się pięknie. Brain V1 zamachał do mnie łopatami. Sprawdziłem ruchy tarczy i popychacza ogona, Rescue, zaniosłem na startowisko, uniosłem się na pierwszym Idlu, przechyliłem na wszystkie strony, pompnąłęm ze dwa razy, pokręciłem w lewo potem w prawo, wrzuciłem drugiego Idla, odleciałem ze 30 metrów i miniaczek zaczął świrować. Wrzuciłem Rescue, a ponieważ zaczął zdychać to Holda. Opadł bez tchu na łąkę... Doszedłem do niego... ...cienko piszczał.... Pięć razy. Myślę sobie: "ki ch..j" :dk: Patrzę na satelitki - obie mają sygnał, Brain chyba ok. Regiel miga, piszczy (YGE 60A z kita Miniaka). Szybki rzut okiem czy wszystkie części na miejscu. O dziwo nic mu się chyba nie stało.
Ale nie pamiętałem procedury kasowania błędu w miniaku, to wylatałem pakiety P380 (na szczęście zabrałem ze sobą).
Wczoraj walczyłem z reglem YGE. Wiadomo po podłączeniu karty błąd się skasował. Ale po odpięciu karty silnik nie chciał ruszyć. Znaczy ESC nim nie sterował. Pomyślałem sobie, że to wina aktualizacji Braina, może zakres gazu mu coś szwankuje?
No to znowu karta=>parametry=>zakres gazu=>i gov off. Zaczął pracować, no to myślę - jest dobrze. Włączam gova. I znowu podpinanie karty, itd... Włączony gov store. Idę przed dom, zapinam pakiet,loguje się i... ... bip... ...bip... ...bip... :mad2: No to z powrotem do domu, karta programująca, zakres gazu, itd. Wychodzę na zewnątrz żeby odpalić gov store i... to samo. Powrót i znowu karta,... Dalej już wiecie. Tyle, że już nie wychodziłem ;)
Zaczął znowu bipczyeć to się wk....łem i zrobiłem co obiecywałem mu od dawna: Przeszedłem na gova z Braina. Zobaczymy dzisiaj :grin2:
Ten regiel jakiś upierdliwy jest w programowaniu... Kiedyś, przed 450 lotami, też był problem z załapaniem przez niego parametrów. Próbowaliśmy z @pkalim wielokrotnie. Dopiero na drugi dzień załapał.
No nic - zobaczymy. Może będzie działał bez gova... :twisted:

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 29 maja 2018, o 07:40
autor: msheli
A ogólnie jest sens włączać Gova na model z łopatami 325? Próbowałeś latać z wyłączonym?

tapatalk

Re: Protos Mini - dlaczego właśnie ON

: 29 maja 2018, o 08:12
autor: Kosmo
msheli pisze:A ogólnie jest sens włączać Gova na model z łopatami 325? Próbowałeś latać z wyłączonym?

tapatalk


Oczywiście, że tak! To całkiem inne latanie z govem. Ostatnio włączyłem governor w 250. Różnica jest ogromna. Nie trzeba wkręcać modelu na kosmiczne obroty, by miał moc, bo governor robi swoje.
Ja już niezależnie od wielkości modelu zawsze mam włączonego gova.